W tym dniu zabiłem swoje dzieciństwo.
Wyniosłem do piwnicy armię plastykowych żołnierzyków.
Moja matka płakała po mnie.
Wyciągnąłem z półki skarb mojej biblioteczki.
Wymieniłem u kolegi "Winnetou" na "Małżeństwo doskonałe" Van der Velde'a.
Przy skrzyżowaniu stała budka telefoniczna.
Powietrze, pełne spalin, jęczało od samochodowych ryków.
Stałem drżący, wątły, w kabinie ulicznego automatu.
Mój przyspieszony oddech zamieniał się w parę. Osiadał na brudnych szybach.
Przede mną, na drewnianym pulpicie, ktoś wyrżnął nożem plugawe wyrazy.
Wrzuciłem monetę w szczelinę automatu.
Podniosłem odrapaną, lepką od tłustych dotknięć, słuchawkę.
Miała nieświeży oddech. Cuchnęła śledziem, wódką i papierosami.
Zbliżyłem ją do samych ust.
Miałem mówić o miłości.
Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"
W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina
Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24
Dojrzewanie
Moderator: Redakcja
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
Dojrzewanie
- Dany
- Administrator
- Posty: 19764
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Wymieniłem u kolegi "Winnetou" na "Małżeństwo doskonałe" Van der Velde'a.
- duży przeskok
zabiłem swoje dzieciństwo
- ile w tych słowach dramatu
Bezpieczne dzieciństwo, zamieniałeś na niepewność i "okropną", wobec Ciebie, rzeczywistość.
Bardzo dobra proza poetycka.
Pięknie to ująłeś.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
- Dany
- Administrator
- Posty: 19764
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Podniosłem do ucha odrapaną, lepką od tłustych dotknięć, słuchawkę.
Miała nieświeży oddech. Cuchnęła śledziem, wódką i papierosami.
Zbliżyłem ją do samych ust.
Napisałabym : Podniosłem odrapaną, lepką od tłustych dotknięć, słuchawkę. itd. (bez "ucha")
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
-
- Emeryt/ka
- Posty: 1333
- Rejestracja: 20 kwietnia 2012, 17:14
- Lokalizacja: Polska
- Srebrnych Pietruch: 1
- Wierszy miesiąca: 6
Nasze wnuki nie będą rozumiały pewnych sytuacji przedstawionych w tym wierszu, jak choćby opisu budki telefonicznej. Mamy nad nimi przewagę.
A przecież takich rekwizytów sprzed lat, które obecnie nie istnieją, było mnóstwo. Warto im poświęcić chociażby kącik w wierszu, przy czym kącik nie oznacza nieważnej części bo nie ma takowej a przynajmniej w TYM wierszu. Ta budka telefoniczna bardzo dobrze komponuje się z wejściem w dorosłość. Razem tworzą obrazek, który widać. Dzięki temu wiersz łatwiej zapada w pamięć, można go sobie w dowolnej chwili przypomnieć. Może nie słowo w słowo ale sens w nim zawarty.
Dobrze się go zapamięta P. Zdzisławie
wychodzę z sercem, wracam z kacem