Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Droga przez cztery pory życia.

Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 841
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Droga przez cztery pory życia.

Post autor: sterta mysli »

Zaraz drzewa rozbiorą się do naga. Zrzucą ubrania na chodniki i ulice.
Wiatr stale będzie zmieniał tą mozaikę. Jesień zawsze dekorowała moje życie, jasnymi barwami.
Złe emocje jak liście, opuszczone wędrują już w inne strony.
Czerwień jej paznokci, zgniła zieleń jej oczu ubarwiła mój świat.
Zanim jasny śnieg przykryje czarną ziemie, będzie jasne czy ta pora życia będzie trwać dłużej.
Dziwne, że to czego tak długo szukałem, było tak blisko mnie.
Wieczornową porą w lato, błądziłem po ulicach. Już wtedy jej wzrok, zmrok zmieniał w dzień.
Tułaczki ulicami miały coś zmienić. Zmieniały czas, ale siebie i jej wzrok, rzadko odnajdywałem.

Zima łzy zmienia w kryształy. Oderwane od policzka kruszą się na blacie z zimną wódką.
Czemu wtedy czerwień jej policzków, nie dała sygnału do przestania. Szukałem przecież, tego czerwonego światła.
Zimowa nuda, przykuwa do ciężkiego łóżka lub stołu który co raz lżejszy, karmi ciepłem i goryczą. Do czasu aż gospodarz nie zastygnie.

Pierwsze łaty zieleni przy chodnikach, odkrywają przybite do ziemi gałęzie, krzaki i trawe.
Czemu wtedy zieleń jej oczu, nie dała mi światła do wyruszenia,w dalszą droge.
Kwitną spotkania towarzyskie, rośnie hałas wieczorami.
Budzi się życie, mnie nadal nie obudził nikt.

Przechylając butelke do góry, zauważam księżyc. Jego żółte światło mówi, żeby uważać i zwolnić.
Widzę ten sygnał za każdym razem, przechylając butelkę ku górze.
Wzrok wlepiony głównie w ziemie, nie zauważa tych znaków. Nie widzę pieszych i miejsc postojowych.
Pędze płatną autostradą, prosto do nicości. Rozgniatając ludzi na swej drodze.
Czemu wtedy nie wpadłem na ciebie? Zakończył bym tą szarże, rozbijając się i uderzając głową w poduszke.

Pory roku, jak i lata mijają obojętnie.
Wraz z wysokością słońca, wzrasna mój dół. Smarze się we własnym ciele, co raz bardziej chcąc się od niego uwolnić.
Gnije trup, w bez ruchu. Jedyne co się porusza to myśli, te brzydkie, w głowie. Jak białe, obrzydłe,grube robaki kłębią się w czaszce, co i raz wyglądając przez oczodoły.
Zjadają wszystko.

Czemu nie wtedy...?

Dopiero jesienią otuliłaś mnie ciepłym wiatrem ze swoich ust.Nadając sens temu cyklowi lat ...

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19640
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Wiatr stale będzie zmieniał tą mozaikę.

  • "tę mozajkę"
    Jesień zawsze dekorowała moje życie, jasnymi barwami.
  • lubisz jesień

Zanim jasny śnieg przykryje czarną ziemie, będzie jasne czy ta pora życia będzie trwać dłużej.

  • "ziemię"

Wieczornową porą w lato, błądziłem po ulicach. Już wtedy jej wzrok, zmrok zmieniał w dzień.

  • "wieczorową" - literówka
    Lepiej brzmiałoby, gdybyś trochę zmienił:
    Latem, wieczorową porą, błądziłem po ulicach. Już wtedy już jej wzrok, zmieniał zmrok w dzień.

Zimowa nuda, przykuwa do ciężkiego łóżka lub stołu który co raz lżejszy, karmi ciepłem i goryczą. Do czasu aż gospodarz nie zastygnie.

  • ja napisałabym tak:
    Zimowa nuda, przykuwa do ciężkiego łóżka lub stołu, który co raz lżejszy, karmi ciepłem i goryczą, do czasu aż gospodarz nie zastygnie.



Pierwsze łaty zieleni przy chodnikach, odkrywają przybite do ziemi gałęzie, krzaki i trawe.
Czemu wtedy zieleń jej oczu, nie dała mi światła do wyruszenia,w dalszą droge.
Kwitną spotkania towarzyskie, rośnie hałas wieczorami.
Budzi się życie, mnie nadal nie obudził nikt.Przechylając butelke do góry, zauważam księżyc. Jego żółte światło mówi, żeby uważać i zwolnić.

  • "trawę", brakuje ogonka przy "ę"
  • "drogę", to samo, brakuje ogonka przy "ę"
  • "butelkę"

    Widzę ten sygnał za każdym razem, przechylając butelkę ku górze.
    Wzrok wlepiony głównie w ziemie, nie zauważa tych znaków. Nie widzę pieszych i miejsc postojowych.
    Pędze płatną autostradą, prosto do nicości. Rozgniatając ludzi na swej drodze.
    Czemu wtedy nie wpadłem na ciebie? Zakończył bym tą szarże, rozbijając się i uderzając głową w poduszke.

  • "ziemię"
  • "pędzę"
  • "tę szarżę"
  • "poduszkę"

    Pory roku, jak i lata mijają obojętnie.

  • po "lata", przecinek

    Wraz z wysokością słońca, wzrasna mój dół. Smarze się we własnym ciele, co raz bardziej chcąc się od niego uwolnić.

  • "wzrasta" - literówka
  • "smażę" -
  • "coraz" - razem

    Gnije trup, w bez ruchu.

  • w "bezruchu"

    Dopiero jesienią otuliłaś mnie ciepłym wiatrem ze swoich ust.Nadając sens temu cyklowi lat ...

    -Dopiero jesienią otuliłaś mnie ciepłym wiatrem ze swoich ust, nadając sens temu cyklowi lat ...
    sterta-mysli, popraw to powyżej, a będzie dobra proza poetycka, bo do takiej zaliczyłabym Twój utwór.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
Cristtimm
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 593
Rejestracja: 02 listopada 2011, 13:31
Lokalizacja: Boston - już nie ;)
Złotych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 1
Najlepsza proza: 6
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: Cristtimm »

Przyznam, że razi mnie wyraz "czemu". W mowie potocznej, proszę bardzo - można użyć, ale w tekście, który ma pretendować do "prozy poetyckiej" powinno znaleźć się słówko "dlaczego".
Tekst nostalgiczny, choć "nihil novi" w nim nie odnajdujemy. Będę szczera, myślę, że nie zapamiętam nic z niego.

Pozdrawiam

Criss

vendetta
Autor/ka
Posty: 164
Rejestracja: 28 lutego 2016, 15:27
Lokalizacja: Białystok

Post autor: vendetta »

A mnie poraził. Barwnym opisem tęsknoty do zmian, do ciepła, do lepszego jutra. Cóż, powinnam przywyknąć do tego, że czytając te kawałki łzy kręcą się w oczach. Dlaczego? Bo to co czytam, to nie poza i nie złudzenie, to rzeczywistość ubrana w barwne słowa. Pozdrawiam i dziękuję za chwilę refleksji.

A na drugie mi Nieobliczalna

ODPOWIEDZ