Ile takich tekstów jak chcę napisać, powstało? Miliard?
Pierdyliard razy użyte słowa: "smutek","jesień","wieczór","samotność" - występujące w jednym szeregu, powtarzane do porzygu. Chcę napisać ten tekst, ale myślę, że powiększyłoby to moje przygnębienie, dołączając do tego nieskończenie wielkiego grona. Pisałbym pełny emocji o tym jak chłód wieczoru, zachód słońca pobudza moje lęki, zwątpienia, strach i całą smutną stronę.
Jednak jest potrzeba pisania. Uwolnienia tego kipiącego stanu, przed rozsypką. Jest - a ja z nią walczę.
Czasami lepiej nie pisać nic.
Nic mi nie jest. Nic się ze mną nie dzieje. Nic się nie stało i nic nie stanie. Nic ważnego. Nic wartego uwagi. Nic co by coś zmieniło.
Pierdyliard razy "nic" - do porzygu.
Przepraszam.
Wierszem Miesiąca III/24 został utwór Baśń wyszeptana o Poezji - Autsajder1303
Najlepszym anonimowym opowiadaniem został utwór - "Pani Basia" - jaga
Rozpoczynamy nowy konkurs o Złotą Pietruchę w temacie - "psota"
Nie... nic.
Moderator: Redakcja
- sterta mysli
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 864
- Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
- Lokalizacja: Wołomin
- Brązowych Pietruch: 3
- Wierszy miesiąca: 1
- Najlepsza proza: 2
Nie... nic.
- toxynka
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 1134
- Rejestracja: 22 grudnia 2015, 18:56
- Lokalizacja: łódź
- Wierszy miesiąca: 1
tak...całkowicie się zgadzam ... a i tak piszę, tak jest łatwiej zrozumieć samego siebie, oswoić się ze swoją niepoczytalnością emocjonalną... wiersz to czysty ekshibicjonizm ... jesteśmy monotematyczni w swoim cierpieniu, miłości, stagnacji ... powtarzalni ... a jednak bezustannie masturbujemy się słowem ...bo przynosi to nam ulgę, bo gdy odczuwamy skrajnie daje nam to świadomość istnienia ... banda popaprańców-powinno się nas pozamykać.
Pozdrawiam w te ostatnie dni lata
- sterta mysli
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 864
- Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
- Lokalizacja: Wołomin
- Brązowych Pietruch: 3
- Wierszy miesiąca: 1
- Najlepsza proza: 2
toxynka, i jak Ty ze mną, tak i ja z Tobą zgodzić się muszę. Ciekawy komentarz pod którym mógłbym się podpisać. Nić porozumienia- za którą dziękuję - ubrana w słowa które krzyczą wkur..ione.
Czuję się zrozumiany
Antonella,
EwaL,
Dziękuję, ale nie trzeba mi pocieszania. Tylko chciałem się podzielić i wyrzucić z siebie, te myśli. Zamiast pisać o swoich lękach, głodach, niepokoju, zwątpieniu w walkę które pojawia się po zachodzie, napisałem tylko to. I to mi wystarczy. Dzięki.
- Autsajder1303
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 4530
- Rejestracja: 12 października 2015, 12:05
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 2
- Kryształowych Dyń: 2
- Wierszy miesiąca: 7
nawet, a w sumie zwłaszcza "nic" to za mało, choćby potrzeba pisania była monstrualna. Najgorszy jest moment zwątpienia we włane umiejętności (jeśli ktoś takowe posiada) i w to co chcemy przekazać. Ciekawa refleksja. Pozdro
ps: nie walcz z tym brachu! Jeśli pisanie Tobie pomaga, to szabla w dłoń!
-George Orwell-
- Tajfumerang
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 429
- Rejestracja: 27 marca 2016, 10:38
- Najlepsza proza: 1
Tak se myślę... Tyle jest ludzi. I było. Ale nawet w tym samym temacie, żeby napisało dwóch tak samo w tych miliardach się nie znajdzie. Każdy jest choć trochę inny, oryginalny, zwłaszcza jak pisze z siebie, nawet jak milczy, ale z siebie...
Jeśli to "Przepraszam" to do czytelników, to się wcale nie gniewam :thumbup:
Myślę pozytywniej, działam efektywniej.