Kabarecik „Miałem Pod Górkę”: Studnia Zbycha z Wałbrzycha

[tcz]

Hania,
Teatrzyk wzrusza, wzbudza owację.
Z podziękowaniem za dedykację,
Fan Tadeusz

[Gelsomina]

Tak się Anioł Herold starał, tak prosił, a i tak nic nie wskórał, i jeszcze przyszło mu brudną robotę odwalić. Siła wyższa. Ech... życie.
Skąd Ci się te wszystkie super pomysły biorą? Normalnie jak z niewyczerpanej studni Tak trzymaj.

[Gelsomina]

Dziękuję Gelsi za wpis.
Postaram się. Tak, ten anioł, tutaj orędownik. Mam nadzieję, że nikogo nie obrażę swoim humorem o Bogu. Sama jestem osobą wierzącą.
W tym przypadku korzystałam z tekstów biblijnych, trochę z liturgii Kościoła katolickiego, z jego zasad wiary i nauczania... i wyobraźni.

Moją życiową pasją jest zdobywanie wiedzy. Jest to zarazem błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Czytam książki z zakresu historii, religioznawstwa, etologii, kulturoznawstwa, antropologii itp... długo by wymieniać.
Jest to zarazem "przekleństwem", gdyż w żadnej tych dziedzin nie jestem specjalistą.
Obecnie uczę się astronomii, fizyki i podstaw matematyki (gdyż moim marzeniem jest pisanie Fantazy i science- fiction).
Tak więc życzcie mi wytrwałości i powodzenia.
Chyba choć trochę odpowiedziałam na zadane pytanie? Mam nadzieję, że nie uznasz, że się wymądrzam.
Pozdrawiam.

Nigdy bym nie pomyślała, że się wymądrzasz. Podziwiam Twoje zainteresowania, pasję i wytrwałość. Trzymam kciuki, wspieram duchowo i czekam na efekty Twojego talentu i pracy.
Pozdrawiam

[Autsajder1303]

Anioł od mokrej roboty Propsy za pomysł i wykonanie.
Tak na marginesie, znam jednego Zbycha z Wałbrzycha, ale nie po drodze mu raczej z Bogiem.

[Dany]

A teraz weź, proszę szczotkę klozetową i maszeruj do służby przy toaletach! Dziś przydasz się tam lepiej niż przy mnie.


Szczotką klozetową? - też mi kara!

A jak było w wojsku?
- kto był, ten wie,
że do szorowania kibla,
taka do zębów nada się.