Bajka o sprawiedliwości

[Owsianko]

Bajki są bajkami dlatego, że zwycięża w nich DOBRO. Odwrotnie, niż w rzeczywistości paradującej w bardzo nieseksownych gaciach.
Na ogół tryumfuje zło; zło zostaje ukarane, a pan zbój otrzymuje pedagogiczny cios w buraczany nos. Przy czym przez całą bajkę wkurza, kogo się da, ma się bombowo, korzysta z dobrodziejstw swojego łajdactwa, jest na totalnym luziku, robi wszystkim szydercze pa pa i filuterne a ku ku, pławi się w luksusach, nie mówiąc o basenie z szampanem, i odgrywa” faceta spoko”, a dopiero na dwie sekundy przed końcem rajskiego żywota, wydobywa się z niego coś w rodzaju skruchy.

I te dwie sekundy mają mnie przekonać, że istnieje sprawiedliwość.

[Tigerowa]

Otóż to! Padliśmy kiedyś ofiarą, takiego cwaniaka, łajdaka, który dwie sekundy skruchy miał tylko przed Wysokim Sądem. Natomiast chwilę po sprawie, na korytarzu, już tej skruchy nie miał i też nam robił bezczelne "pa pa", żeby nie powiedzieć gorzej. I tak straciliśmy samochód, który wstawiliśmy do jego komisu samochodowego. Właściciel vel cwaniak, ogłosił upadłość. Oprócz nas było poszkodowanych prawie trzydzieści osób. Nikt nie odzyskał pieniędzy. A właściciel komisu, w niedługim czasie kupił swojej nowej narzeczonej (dodam, że znanej aktorce), pierścionek zaręczynowy z brylantem, w cenie naszego samochodu. Można go było podziwiać, na okładkach kolorowych tygodników. Nie, nie ma sprawiedliwości.

Pozdrawiam serdecznie.

[tcz]

Życie, to nie bajka.

[jaga]

coś w tym jest

[Gelsomina]

Trudno nie zgodzić się z przesłaniem tego tekstu.

[Dany]

Mówiąc frazeologizmem: Życie to nie bajka, to je bitwa.

[grazyna]

życie, och życie... i po życiu,
zło powraca ja bumerang, dobro jest ponoć wynagrodzone, ale czy tak jest ?

[Filidia]

Życie to nie bajka. Często źli ludzie wygrywają a dobrzy ponoszą za nich karę. Smutna prawda, życie to często antybajka.

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam