Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina

Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24

Grafomania

Artykuły publicystyczne.


Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Owsianko
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 729
Rejestracja: 15 września 2010, 00:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Brązowych Pietruch: 1
Najlepsza proza: 3
Najciekawsza publicystyka: 5

Grafomania

Post autor: Owsianko »

Dla ludzi chcących się czegoś dowiedzieć o świecie, choć na krótko być w miejscach nieodwiedzanych codziennie, w krajach tak odległych, jak Australia, ujrzeć zdjęcia stamtąd, poznać przyrodę, historię, architekturę i obyczaje owych zakątków, dla ludzi z różnych przyczyn niemogących podróżować, buszowanie po cyberprzestrzeni jest dobrodziejstwem, wynalazkiem poszerzającym horyzonty, doskonałym narzędziem umożliwiającym naukę jak papierowe słowniki czy encyklopedie. Ale w Internecie nie tylko czytać, słuchać i oglądać można: można też pisać. Zamieszczać własne teksty lub komentować cudze.

I tu zaczynają się kłopoty. Nie ma problemu, gdy tekst jest firmowany imieniem i nazwiskiem autora, ponieważ bierze on odpowiedzialność za swoje słowa. Gorzej, gdy tekst stanowi jadowity zbiór bzdur i ukrywa się pod Nickiem, bo wtedy nie bardzo wiadomo, kto pluje. I przed kim się bronić. Wiadomo, tylko, że zostaliśmy zmieszani z błotem przez nieznanego sprawcę.

Internet stał się zlewnią fachowców od wyrażania opinii na każdy temat (w tym - literatury), a dla tak wybitnych znawców przedmiotu nie ma żadnych autorytetów: noblista, nie noblista, mniejszy czy większy poeta, nieważne, co napisał i jakim dorobkiem się legitymuje, nieistotne, że jego utwory rozchodzą się w milionach egzemplarzy po całym świecie; dla anonima z blogu Grafomania to świetny pretekst do strzykania gównem.

Anonim z tego ścieku powinien wiedzieć, że spory literackie istnieją nie od dziś. Na przykład Niemcewicz kontra Romantycy. Lecz jeśli nie zgadzał się z Mickiewiczem, to nie szydził z jego urody i nie gadał o popsutych zębach wieszcza, ale odnosił się do twórczości. To była bezinwektywowa walka na programy, a nie zawistne bigosowanie. Tymczasem nasz dzielny dresiarz uprawia politykę tchórzliwej lamy: obrzyga i zwieje za Nick. Zamiast merytorycznego uzasadnienia swoich pomówień, pisze, że jedna poetka ma szpetną urodę, jakiś krytyk robi do niej maślane oczy, wielokrotnie doceniany poeta bawi się wiaderkiem i łopatką, jakby był rówieśnikiem paszkwilanta. Maluczko, a czytelnicy anonimowego eksperta Grafomanii dowiedzą się, że Papież, to niemiecki kurdupel nieznający katechizmu.

Eksperta, a może ekspertów, ponieważ jakkolwiek komentarze nie są podpisane, to płeć da radę wirtualnie zmacać i raz babuli facet, a raz inna kuciapka osłonięta listkiem figowym o ksywie REDAKCJA. Tak czy owak pomysł zrobienia skandalizującego blogaska wydaje mi się przedni, bo nic tak nie ożywia akcji, jak martwy trup.

Przyznaję, sytuacja wśród niezrzeszonych i zakolczykowanych pisarzy nie wydaje mi się dobra. A zwłaszcza nie sprzyja ona twórczości. Miast niej mamy do czynienia ze sprawami drugorzędnymi: politycznymi podziałami i obraźliwym gdakaniem personalnym. I oczywiście należy jak najbardziej zareagować na tego rodzaju niezdrową atmosferkę. Lecz nie w sposób proponowany przez Grafomanię, czyli nie przez oszalałe i ślepe DOWALANIE wszystkim jak leci, tylko poprzez udowadnianie własnymi utworami, na czym owa twórczość polega i jaka jest różnica pomiędzy atakowanymi, a atakującymi.

Ostatnio zmieniony 28 grudnia 2012, 21:15 przez Owsianko, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19784
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Owsianko pisze:

należy jak najbardziej zareagować na tego rodzaju niezdrową atmosferkę. Lecz nie w sposób proponowany przez Grafomanię, czyli nie przez oszalałe i ślepe DOWALANIE wszystkim jak leci, tylko poprzez udowadnianie własnymi utworami, na czym owa twórczość polega i jaka jest różnica pomiędzy atakowanymi, a atakującymi.

tak, wszystko prawda, tylko czasami bywa tak, że grafoman atakuje czyjąś twórczość, wymądrza się a sam nic nie tworzy. Mówi, że np. :

  • co z tego, że nie jestem pisarzem, nie muszę, bo jeśli zechcę zjeść dobrą zupę, nie muszę być kucharzem.

Co wtedy odpowiedzieć na takie argumenty?

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18211
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Żeby dobrze zrozumieć treść, sięgnęłam po naukowo opracowane wytłymaczenie słowa "grafomania" i tak idąc za Wikipedią :
"Grafomania (z greckiego: "gráphein" – rysować, pisać i "mania" – szaleństwo), patologiczny przymus pisania utworów literackich. Określenie o wydźwięku pejoratywnym.
W większości wypadków pojęcie to dotyczy natręctwa pisarskiego występującego u osób, o których sądzi się, że nie mają odpowiedniego talentu. Jednak grafomania nie musi wiązać się z brakiem predyspozycji pisarskich, może wynikać z rozmijania się z percepcją sztuki i literatury właściwej dla danej epoki. Grafomania jest bardziej zauważalna u autorów, którzy łączą przymus pisania z dążeniem do upowszechniania swoich utworów, mimo negatywnej oceny ich poziomu artystycznego."
a Naukowe Wydawnictwo PWN mówi, że : "
grafomania

  1. «pisanie utworów literackich przez osoby pozbawione talentu»
  2. «bezwartościowe utwory literackie»
    grafomański grafoman grafomanka"
    Tyle teksty naukowe.

Tekst jak zwykle trzeba przeczytać bardzo uważnie, ponieważ posiada podteksty, które są najważniejsze. Przestawiony tekst oparty jest na jednym i drugim podejściu do meritum sprawy, czyli do pisania przez wszystkich i o wszystkim.

Owsianko pisze:

Ale w Internecie nie tylko czytać, słuchać i oglądać można: można też pisać. Zamieszczać własne teksty lub komentować cudze.

Ale to akurat chyba dobrze i czy wszystko można nazwać grafomanią.

Owsianko pisze:

Internet stał się zlewnią fachowców od wyrażania opinii na każdy temat (w tym - literatury), a dla tak wybitnych znawców przedmiotu nie ma żadnych autorytetów: noblista, nie noblista, mniejszy czy większy poeta, nieważne, co napisał i jakim dorobkiem się legitymuje, nieistotne, że jego utwory rozchodzą się w milionach egzemplarzy po całym świecie; dla anonima z blogu Grafomania to świetny pretekst do strzykania gównem.

Tu akurat zgadzam się w całej rozciągłości tematu.

Przedstawiony tekst, odbieram jako ból, króry autora dotknął osobiście.

Owsianko pisze:

raz babuli facet, a ra,z inna kuciapka osłonięta listkiem figowym o ksywie REDAKCJA.

Tu chyba zakradł się chochlik - albo nie rozumiem.
Tekst wart przeczytania i zastanowienia.
pozdrawiam Ela

Ela

Awatar użytkownika
Owsianko
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 729
Rejestracja: 15 września 2010, 00:13
Lokalizacja: Bydgoszcz
Brązowych Pietruch: 1
Najlepsza proza: 3
Najciekawsza publicystyka: 5

Post autor: Owsianko »

elafel

Po artykule – reakcji na bezprecedensową napaść na autorów e-tygodnika, blog Grafomania uległ skasowaniu: http://www.pisarze.pl/felietony/3550-be ... wojna.html

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18211
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Kilkakrotnie podążając za "pańkim" tekstem, znajdowałam wypracowania na blogu Grafomania ( i nie tylko). Czytałam zanieszczane tam teksty i nie uważam to za czas stracony.
pozdrawiam

Ela

Awatar użytkownika
Pola
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 4429
Rejestracja: 12 listopada 2010, 12:02
Lokalizacja: Już Szynwałd
Złotych Pietruch: 6
Srebrnych Pietruch: 5
Brązowych Pietruch: 3
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 0
Kryształowych Dyń: 2
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 3
Najciekawsza publicystyka: 3
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Pola »

Marek, tacy, co chcą komuś obrzydzić życie, zawsze byli, są i będą. Najlepiej jest wylewać pomyje pod nickiem, bo taki ma w nosie, co usłyszy. Gdy się zjeży, to jeszcze bardziej pluje, obraża.
Nie tylko blogi legitymują się Nickami. Zauważyłam, że Administratorzy niektórych portali, również. Podpisze się taki np. "angello" i możesz mu skoczyć na pedał.

Korzystając z linku, trafiłam na ciekawy odzew, czyli mój czas nie został zmarnowany.

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)

Według mnie jest prosta różnica między wierzącym a ateistą: wierzący w drugim szuka Boga, ateista zaś, człowieka*
Autor - echo

Eitheror
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 945
Rejestracja: 22 czerwca 2008, 19:43
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wierszy miesiąca: 2
Najlepsza proza: 1

Post autor: Eitheror »

Pod Owsianką nigdy nic nie piszę, bo do głowy przychodzi mi zawsze Zgadzam się, a nie chcę przecież wyjść na konformistę (tkę). Pozdr.

Lubię pisać, ale nie lubię o tym gadać.

Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Słusznie waść prawisz.

Azrael

Post autor: Azrael »

Angello to pan Andrzej. S.

ODPOWIEDZ