Zaginiona Pamięć ( opowiadanie cz.1.5)

[rassid]

W tym monecie w wszyscy spojrzeli na Amadeusza
Amadeusz poczuł lekkie napięcie, gdy wszystkie oczy zwrócone były na niego. Był świadomy swojego doświadczenia i reputacji jako legendy w dziedzinie eksploracji planet. Wiedział, że wszyscy go obserwują i oczekują, że poprowadzi ich w tej wyjątkowej misji.
-Dzień dobry wszystkim - powiedział Amadeusz, starając się zachować spokój i pewność siebie
Amadeusz spojrzał na Johna Helenda z lekkim zdziwieniem i niepewnością. Był pewien, że dyrektor generalny Star-Tech wie że preferuje pracę w pojedynkę, polegając na najnowszych osiągnięciach technologicznych. Jednak teraz, w obliczu tej niezwykłej misji, wszystko się zmieniło.
- Amadeuszu, rozumiem, że wolisz pracować w pojedynkę, polegając na zaawansowanych technologiach i unowocześnieniach, takich jak chipy i bioinżynieria - powiedział dyrektor, starając się zrozumieć punkt widzenia Amadeusza. - Jednak ta wyprawa jest inna. Jest to wyjątkowa okazja, która może przynieść nam niezwykłe odkrycia i przesunięcie granic naszej wiedzy. I w tym celu potrzebujemy zróżnicowanego i utalentowanego zespołu specjalistów, którzy mogą uzupełniać się nawzajem i przyczynić się do sukcesu misji.
Johny czuł, że musi przekonać Amadeusza o konieczności pracy zespołowej. Spojrzał na pozostałych członków zespołu, dając im wyraz wsparcia.
-Patrz, Amadeuszu - kontynuował Johny. - Zespół, który został Ci przedstawiony, składa się z wybitnych naukowców, którzy mają unikalne umiejętności i doświadczenie. Każdy z nich wniesie coś cennego do naszej misji. Razem możemy osiągnąć więcej, niż gdybyśmy pracowali samodzielnie. To właśnie różnorodność perspektyw i umiejętności może nas napędzić do osiągnięcia nowych odkryć i przełomów.
Amadeusz spojrzał na Johna ze złożonymi rękoma, starając się obronić swoje stanowisko.

-Rozumiem, że masz swoje argumenty, Johny - powiedział Amadeusz , unosząc lekko głowę. - Ale przez całe moje życie pracowałem w pojedynkę, wykorzystując technologie, wraz z Bio-teck technologi stworzyłeś, te innowacje umożliwiły mi osiągnięcie wielu sukcesów. Dlaczego miałbym teraz zmieniać swoje podejście?
Johny niezłomnie kontynuował swoje przekonywanie.
- Amadeuszu, rozumiem, że Twoje osiągnięcia są imponujące, ale czasem musimy wyjść poza swoją strefę komfortu, aby osiągnąć jeszcze większe rzeczy. Praca zespołowa może nam dostarczyć nowych perspektyw i inspiracji. Może odkryjemy coś, czego sami byśmy nigdy nie dostrzegli. I nie zapominaj, że ta misja jest niezwykła. To nie tylko o naszych indywidualnych sukcesach, ale o odkryciach, które mogą wpływać na całą ludzkość.
Johny spojrzał na Amadeusza z intensywnym spojrzeniem, starając się przekonać go do swojego punktu widzenia.
-Amadeuszu, wyobraź sobie, jak wiele możemy osiągnąć, gdy połączymy nasze siły i umiejętności. Ta wyprawa może być przełomowa, a Ty możesz być częścią czegoś naprawdę wielkiego. Dajmy szansę temu zespołowi i przekonajmy się, jakie cuda możemy stworzyć, kiedy połączymy nasze talenty.
cdn.