Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina

Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24

Zaginiona Pamięć ( opowiadanie cz.1.7)

Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
rassid
Posty: 33
Rejestracja: 11 października 2012, 20:34
Lokalizacja: Częstochowa

Zaginiona Pamięć ( opowiadanie cz.1.7)

Post autor: rassid »

-Dziękuję wam wszystkim za zaangażowanie i gotowość do podjęcia tej misji - powiedział Johny, wyczuwając determinację w głosie. - Wiem, że będzie to trudne i wymagające, ale jestem przekonany, że razem osiągniemy coś naprawdę wyjątkowego. czeka na nasze odkrycia, a my jesteśmy gotowi, by je dokonać.
Zespół odpowiedział na to entuzjastycznymi oklaskami i wyrazami zgody. Teraz nie było już wątpliwości - byli gotowi na prawdziwą przygodę na planecie. Misja miała rozpocząć się wkrótce, a oni byli gotowi stawić jej czoło i odkryć tajemnice tej niezwykłej planety.

Johny spojrzał na cały zespół z determinacją i uśmiechem na twarzy. Wiedział, że przed nimi czeka niezwykła podróż, pełna wyzwań i odkryć. Przekonał Amadeusza, Julię, Annę Roberta iMichael o wartości pracy zespołowej, a teraz razem stanowili potężny zespół. Wiedział że jeszcze nie są w pełni gotowi by wyruszyć w tę podróż

-Przygotujmy się, drodzy przyjaciele - powiedział Johny, podnosząc rękę i wskazując na wirtualną wizualizację planety. - Czas, abyśmy wkroczyli na nieznane i dokonali niesamowitych odkryć. Misja na M98c11i czeka na nas!
Zespół odparł na to okrzykami radości i entuzjazmu. Byli gotowi na to, co przyniesie im ta wyprawa

-Dobrze zatem, teraz zaprowadzę was do laboratorium w którym będziecie mogli się przygotować do podróży, długiej podróży - powiedział Johny, lekko uśmiechając się w stronę nowo utworzonego zespołu.

Johny poprowadził swój zespół z eleganckiej sali konferencyjnej przez automatyczne drzwi, które otworzyły się w ciszy, odsłaniając przed nimi korytarz, Wykonany w całości z szkła na którym były namalowane witraże galaktyk i mgławic, zmienijące się co jakiś czas w roże pejzarze kosmicznego widoku

Podłoga była pokryta ultranowoczesnymi panelami, które świeciły na niebiesko, ukazując wirujące wzory kosmicznych galaktyk. Grawitacyjne pasy przyspieszały kroki członków zespołu, nadając im lekkości i zwiewności, jakby poruszali się po powierzchni kosmicznej stacji.

Po pokonaniu kilku zakrętów, zespół dotarł do imponujących drzwi wejściowych do laboratorium. Drzwi stały zamknięte, oczekując na specjalne zezwolenie. Johny odwrócił się do reszty zespołu i powiedział:
-Proszę o chwilę cierpliwości, muszę wydać specjalną komendę głosową, aby otworzyć drzwi
Johny skierował się w stronę drzwi Głośno powiedział:
-Stellaris, autoryzuj dostęp dla Johna jako Dyrektora Generalnego Star-Tech Inc. Upoważnienie Alfa Tetra 01.
Po chwili centralny komputer odpowiedział ciepłym, miłym głosem:
-Dostęp autoryzowany. Witaj, Dyrektorze Johny. Drzwi do laboratorium zostały otwarte

Johny odwrócił się do zespołu, wskazując im, że mogą wejść do laboratorium. Drzwi płynnie się otworzyły, witając ich w futurystycznym wnętrzu laboratorium, które robiło jeszcze większe wrażenie.

Wewnątrz laboratorium panował futurystyczny krajobraz. Ściany były pokryte wielkimi, trójwymiarowymi projekcjami ukazującymi fantastyczne obrazy kosmicznych pejzaży, poruszających się asteroid i kosmicznych statków. Każdy krok wprawiał podłogę w ruch, generując efekt chodzenia po niestabilnej powierzchni planetarnej.

Wokół rozciągały się stoły laboratoryjne, wykonane z materiałów, których nie sposób zidentyfikować. Emisja światła z mikroskopów i urządzeń naukowych nadawała wnętrzu niewidzialne halo. Elektroniczne dźwięki i pulsacje wypełniały przestrzeń, tworząc symfonię technologicznego postępu.

Nad głowami zespołu unoszące się szklane rury przesyłały kolorowe płyny, które w formie wirów poruszały się w harmonii. Były to skomplikowane eksperymenty chemiczne, które miały na celu zbadanie właściwości nieznanego surowca pozyskanego z kosmosu.

W jednym z rogów laboratorium znajdował się majestatyczny model planetarny, w którym poszczególne sfery ukazywały złożone ekosystemy kosmicznych światów. Koloryte rośliny, egzotyczne zwierzęta i niezwykłe formy życia stworzyły fascynujący krajobraz, jak z kosmicznej bajki.

Na centralnym stole znajdował się state-of-the-art holograficzny panel kontrolny, na którym naukowcy manipulowali trójwymiarowymi danymi i analizowali złożone wzory molekularne. Każde dotknięcie ich palcami wywoływało migoczące świetlne reakcje, ukazując kolejne odkrycia i teorie.

To laboratorium było nie tylko miejscem pracy, ale też źródłem nieograniczonej wyobraźni. Każdy krok w jego wnętrzu przypominał o potędze nauki, nieznanych kosmicznych tajemnicach i nieodkrytych możliwościach. Zespół był gotowy, by przekroczyć granice rzeczywistości i zgłębić niezbadane sfery wszechświata.
...
Dr. Anna Lopez, astrobiolożka i ekolog planetarny, niemal nie mogła oderwać wzroku od przepięknego laboratorium badawczego. Jej oczy rozbłysły i rozwierały się szeroko, odbijając nieskrywaną fascynację.

-John, to laboratorium jest niesamowite! Jest tutaj absolutnie wszystko, czego potrzebujemy do przeprowadzania testów genetycznych, analizy próbek i tworzenia zaawansowanych symulacji genetycznych roślin - wykrzyknęła z ekscytacją i zdziwieniem. - To jest po prostu nie do pomyślenia!

Dr. Robert Parker, astrofizyk i inżynier astronautyki, również nie mógł ukryć swojego zachwytu. Jego oczy przemierzały całe laboratorium, wpatrując się w każdy sprzęt i urządzenie, które go otaczało.

-O, tutaj mamy sprzęt do testów aerodynamicznych w kosmicznej przestrzeni! To absolutnie fascynujące! A tam znajdują się niezbędne narzędzia do prowadzenia zaawansowanych obliczeń z dziedziny astrofizyki - wykrzyknął, pełen podziwu dla możliwości, jakie dawało mu to laboratorium.
Inż. Julia Adams, specjalistka w projektowaniu i obsłudze najnowocześniejszych urządzeń badawczych wykorzystywanych podczas misji eksploracyjnych, nie mogła uwierzyć w to, co widziała.

-Nie mogę znaleźć słów! - powiedziała z entuzjazmem. - To laboratorium to prawdziwe miejsce magiczne. Tutaj będziemy mogli zgłębiać ewolucję i tworzyć innowacyjne rozwiązania biotechnologiczne. To jest naprawdę rewolucyjne!

Michael Wright, astrofizyk i badacz atmosfer planetarnych oraz kosmologicznych zjawisk, przyglądał się laboratorium z głębokim zainteresowaniem. Widział w nim nieograniczone możliwości badawcze, które wzbudzały w nim ogromne emocje.

Prof. Amadeusz Brick, genetyk molekularny i specjalista w dziedzinie biotechnologii, przemierzał laboratorium spojrzeniem pełnym podziwu. Uważnie obserwował wszystko wokół, doceniając imponujące wnętrze. Nagle zwrócił się w stronę Johna, a w jego oczach pojawiło się lekkie wyrażenie dezaprobaty.

-Johny, wiesz przecież, że dzięki implantom w mojej głowie mogę wykonywać te same czynności samodzielnie - powiedział z lekkim niezadowoleniem. - Już od dwudziestu lat wyruszam na takie wyprawy sam. Nie potrzebuję zbyt wiele pomocy.

-Masz rację, Amadeuszu. Wiem, że twoje implanty pozwalają ci skanować rośliny i uzyskiwać podstawowe informacje o nich, takie jak właściwości, skład chemiczny, strukturę czy genotyp - odpowiedział John. - Ale to wszystko. Nie możesz stworzyć czegoś nowego ani badać nieznanych nam gatunków roślin czy odkrywać nowych pierwiastków czy metali możesz również zbierać nowe informacje lecz sam ich nie przeanilzujesz. Twoje ulepszenia mózgu dają ci tylko dostęp do bazy danych.

Na twarzy Amadeusza malowało się mieszane uczucie wściekłości, złości i irytacji. Wyraźnie odczuwał ograniczenia swoich możliwości, które zaczęły go frustrować.

Prof. Amadeusz Brick, mając świadomość swoich ograniczeń, postanowił sprytnie zmienić temat rozmowy. Skierował swoje spojrzenie na Johna i z uśmiechem powiedział:


-John,muszę cię o coś zapytać. Co to jest Stellaris?
Inż Julia Adams , który również był zainteresowany tematyką i chciała by zgłębić temat zarządzania wieżowcem

-Tak, John, Inż, Adams ma rację. Opowiedz nam coś o Stellaris. Zawsze byłem zafascynowany Czy wiesz coś szczególnego o tym systemie?
Dr. Anna Adams i Michael Wright również wykazywali zainteresowanie tym tematem, spodziewając się, że John podzieli się swoją wiedzą.

John, widząc zainteresowanie ze strony całego zespołu, uśmiechnął się i zaczynał opowiadać o Stellaris
- ćPo pokonaniu kilku zakrętów, zespół dotarł do imponujących drzwi wejściowych do laboratorium. Drzwi stały zamknięte, oczekując na specjalne zezwolenie. Johny odwrócił się do reszty zespołu i powiedział:
-Proszę o chwilę cierpliwości, muszę wydać specjalną komendę głosową, aby otworzyć drzwi
Johny skierował się w stronę drzwi Głośno powiedział:
-Stellaris, autoryzuj dostęp dla Johna jako Dyrektora Generalnego Star-Tech Inc. Upoważnienie Alfa Tetra 01.
Po chwili centralny komputer odpowiedział ciepłym, miłym głosem:
-Dostęp autoryzowany. Witaj, Dyrektorze Johny. Drzwi do laboratorium zostały otwarte"

Johny odwrócił się do zespołu, wskazując im, że mogą wejść do laboratorium. Drzwi płynnie się otworzyły, witając ich w futurystycznym wnętrzu laboratorium, które robiło jeszcze większe wrażenie.
...
Na twarzy Amadeusza malowało się mieszane uczucie wściekłości, złości i irytacji. Wyraźnie odczuwał ograniczenia swoich możliwości, które zaczęły go frustrować.

Profesor Amadeusz Brick, mając świadomość swoich ograniczeń, postanowił sprytnie zmienić temat rozmowy. Skierował swoje spojrzenie na Johna i z uśmiechem powiedział:

-John, muszę cię o coś zapytać. Co to jest Stellaris?

Inżynier Julia Adams, która również była zainteresowana tematyką i chciała zgłębić temat zarządzania wieżowcem, dołączyła do pytania:

-Tak, John. inż Adams ma rację. Opowiedz nam coś o Stellaris. Zawsze byłem zafascynowany. Czy wiesz coś szczególnego o tym systemie?"

Doktor Anna Lopez i Michael Wright również wykazywali zainteresowanie tym tematem, spodziewając się, że John podzieli się swoją wiedzą.

John, widząc zainteresowanie ze strony całego zespołu, uśmiechnął się i zaczął opowiadać o Stellaris:
-Stellaris to niezwykły system zarządzania budynkiem, to inteligentny system zarządzania budynkiem, jak pewnie założyliście. W całym budynku wykorzystywana jest nanotechnologia, która sprawia, że to miejsce jest tak wyjątkowe. Na przykład, cały budynek ożywa dzięki wykorzystaniu nanotechnologii. Zamiast zwykłych okien, mamy piękne witraże, które zmieniają się w zależności od światła i atmosfery panującej na zewnątrz.
-Możemy również cieszyć się interaktywnymi wizualizacjami w formie makiet 3D,na przykład w sali konferencyjnej możemy cieszyć się interaktywnymi wizualizacjami makiet 3D. To nie tylko zwykłe modele, ale prawdziwe dzieła sztuki, które reagują na nasze dotknięcia i wyobraźnię- kontynłował John
John przystanął na chwilę, aby zebrać myśli i znaleźć właściwe słowa, które oddałyby jego emocje

-To jednak nie wszystko. Stellaris posiada zaawansowane algorytmy i sztuczną inteligencję, która analizuje dane z czujników rozmieszczonych w budynku. Dzięki temu system automatycznie dostosowuje oświetlenie, temperaturę i inne parametry do preferencji i potrzeb użytkowników. Może to wpływać na komfort pracy, efektywność energetyczną i bezpieczeństwo budynku.

John zatrzymał się na chwilę, obserwując zainteresowanie i zaciekawienie w oczach swojego zespołu.

-To tylko wierzchołek góry lodowej. Stellaris ma wiele innych funkcji, takich jak inteligentne zarządzanie zasobami, monitorowanie ekologiczne czy systemy bezpieczeństwa. To naprawdę zaawansowany i przyszłościowy system, który może przekształcić sposób, w jaki zarządzamy budynkami.

John z dumą patrzył na swoich kolegów i koleżanki, widząc ich zaciekawienie i zaangażowanie.

-Mamy tutaj także inteligentne zarządzanie zasobami, które pomaga nam w efektywnym wykorzystaniu energii i środków. Monitorowanie ekologiczne pozwala nam świadomie dbać o środowisko, a systemy bezpieczeństwa zapewniają nam spokój ducha. To wszystko razem sprawia, że Stellaris to nie tylko zbiór funkcji, ale prawdziwie przekształcający sposób, w jaki zarządzamy budynkami.
cdn.
Ostatnio zmieniony 10 czerwca 2023, 02:22 przez Dany, łącznie zmieniany 5 razy.
ODPOWIEDZ