Wierszem Miesiąca III/24 został utwór Baśń wyszeptana o Poezji - Autsajder1303

Najlepszym anonimowym opowiadaniem został utwór - "Pani Basia" - jaga

Tajemniczy spacer 2

Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jaga
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 3047
Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
Lokalizacja: lubuskie
Złotych Pietruch: 5
Srebrnych Pietruch: 6
Brązowych Pietruch: 10
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 1

Tajemniczy spacer 2

Post autor: jaga »

Obie nie mogłyśmy zasnąć. Sunia kręciła się na swoim legowisku, tak że słyszałam każdy jej ruch.
W końcu zrobiłam miejsce obok, wskazując dłonią, że może wskoczyć.
Nie czekała długo na zaproszenie. Wtulone przespałyśmy całą noc.
Przed ósmą leniwie wygramoliłyśmy się z posłania.
Zaliczyłam prysznic, a zniecierpliwiona Sunia już czekała pod drzwiami.
Poszłyśmy na krótki spacer, ponieważ o dziewiątej z minutami miałam umówione spotkanie
z hydraulikiem. Od dwóch dni nie działała spłuczka.
Z bólem serca wygrzebałam z portmonetki siedemdziesiąt złotych za naprawę.
Czekałam na wypłatę, którą powinnam otrzymać dwa dni temu.
Zostało mi kilka złotych, jak to mówią „biednemu wiatr w oczy”,
dobrze, że lodówka nie świeciła pustkami.

Czas płynie zbyt szybko, za szybko. Tyle miałam planów na dzisiejszy dzień,
a zegar w przedpokoju wskazywał szesnastą z minutami.
Sunia tarmosiła pod drzwiami adidas, dając do zrozumienia, że już pora na wyjście.
Ruszyłyśmy tą sama trasą, co wczoraj. Tym razem gospodarz zamknął furtkę od środka na
zaczepkę.
Zerknęłam z ciekawości, facet w ogrodniczkach, w ogromnym kapeluszu pochylał się nad różanym krzewem. Wyglądało to tak, jakby przycinał krzak sekatorem.
Dziwne to jakieś – pomyślałam.
O ile mi wiadomo, róże przycina się wiosną, ewentualnie po ich przekwitnięciu latem.
Róża kwitła pięknie, mimo jesienniej aury.
Poczułam dziwny niepokój i szybciutko oddaliłam się z Sunią od tego złowrogiego miejsca.
Szłyśmy alejką wysadzoną po obu stronach gęstym i wysokim żywopłotem.
Nigdy dotąd to miejsce nie wydawało mi się tajemnicze i mroczne. Poczułam podskórny lęk.
Całe szczęście, że alejka liczyła kilkanaście metrów, weszłyśmy na wąską ścieżkę,
która prowadziła do „Farmy Wawrzyńca”.
W Farmie Wawrzyńca, znalazły miejsce zwierzęta, które potrzebowały domu, lub zostały okrutnie
doświadczone przez los.
W mini ZOO, zamieszkują strusie, świnie, gąski, owce, kozy, króliki, pawie, a nawet lama.
Na terenie Farmy można podziwiać ciekawe odmiany drzew, krzewów i kwiatów oraz zabytkowe
maszyny rolnicze i nie tylko. Miło tu spędzamy czas z Sunią.
Zaopatrzona w reklamówkę jabłek i marchewek, wkroczyłam wraz z sunią na teren Farmy.
Okazało się, że Farmę odwiedziły dzieci ze Szczecina, które z ciekawością oglądały zwierzęta
w mini ZOO. Podarowałam im reklamówkę z owocami. Ileż było uciechy, gdy zwierzątka zjadały
owoce maluchom z ręki. Ja z Sunią udałyśmy się na teren z jesiennymi kwiatami.
Psina tym razem była w kagańcu i na smyczy, nie udało się nam być jedynymi spacerowiczami
tego uroczego miejsca. Paw chwalił się długim ogonem, w barwach zieleni, fioletu i żółci.
Niestety dzisiaj był uparty, i nie pozwolił na sesję fotograficzną, gdy tylko wyciągałam aparat,
odwracał się tyłem.
Odwiedziłyśmy również miejsce, gdzie miesiąc temu sprowadzono dzikie koty bengalskie,
z przeznaczeniem do domowej adopcji. Najwidoczniej coś poszło nie tak, ponieważ nie dopuszczali
nikogo do klatek Próbowałam podsłuchać, o czym szepcze personel, umilkli gdy się zbliżyłam.
Wydawało mi się to jakieś dziwne.
Koty nie były widoczne, schowały się do pomieszczeń z dala od gapiów.
Ponoć nie lubią być oglądane. Udało mi się jednak zobaczyć jednego, pomimo zakazu.
O dziwo, wyglądał podobnie, jak ten z działki.
Zrobiło się późno, poczułam lekkie ssanie w żołądku.
– Czas na nas.
– Mówiąc te słowa, spojrzałam na sunię, a ona pomerdała ogonem, jakby na znak zgody

Po czym wyszłyśmy z jesiennego ogrodu.
Ostatnio zmieniony 25 stycznia 2024, 07:43 przez jaga, łącznie zmieniany 5 razy.
jaga
Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5986
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: Gelsomina »

To dobrze, że kontynuujesz opowieść. Polubiłam bohaterki. :) Ogólnie lubię czytać o zwierzętach, choć nieraz te opowieści wzruszają do łez...

Mam kilka uwag. Otóż prowadzisz narrację w pierwszej osobie, więc nie możesz wiedzieć, co dzieje się w środku kogoś. Możesz przypuszczać, opisać mimikę, gesty, zachowanie, ale nie to, co dana postać czuje. Gdybyś w opowieści użyła narratora wszystkowiedzącego, byłoby to oczywiście w porządku.
„Zrobiło się późno, obie z Sunią poczułyśmy lekkie ssanie w żołądku".

Następnie:
– Czas na Nas. – Wypowiedź skierowałam do pieska i wyszłyśmy z jesiennego ogrodu.
nas* z małej litery. Uważam. że to zdanie po wypowiedzi dialogowej powinno być umieszczone poniżej, a nie jako opis. Poza tym jeśli są tylko one, bohaterka i Sunia, czytelnik wie do kogo skierowane są słowa. Może, że: Mówiąc te słowa, spojrzałam na sunię, a ona pomerdała ogonem, jakby na znak zgody. Po czym wyszłyśmy z jesiennego ogrodu.

Piszesz, że wstały przed ósmą, bohaterka wzięła szybki prysznic, a Sunia czekała pod drzwiami i nagle przeskakujesz na umówionego na dziewiątą hydraulika, wygrzebywanie z torebki pieniędzy i utyskiwanie na ich brak.
I już jest szesnasta.
Mnie tu brakuje ciągłości fabuły.

„Ruszyłyśmy tę sama trasą, tym razem gospodarz zamknął furtkę na zaczepkę od środka."
Mogła to dojrzeć? Od środka? Zaczepka to haczyk? W tym wypadku: tą trasą*

„O ile wiadomo" dopisałabym mi*

Zaopatrzone... wkroczyłyśmy*

Przydałaby się też kosmetyka interpunkcyjna.
Pozdrowionka:)
Mam nadzieję, że tym razem nie porzucisz kontynuowania opowieści. Byłoby mi bardzo przykro.
Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
jaga
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 3047
Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
Lokalizacja: lubuskie
Złotych Pietruch: 5
Srebrnych Pietruch: 6
Brązowych Pietruch: 10
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 1

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: jaga »

Dzięki Gelsi, za wskazówki, poprawiłam.

A.P - dziękuję, że wpadłeś. Tak Farma znajduje się w Wawrowie
jaga
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19831
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: Dany »

Dziwna sprawa z kotami bengalskimi, co mogło pójść nie tak?
Zapowiada się ciekawe opowiadanie.
Sunia kręciła się na swoim legowisku, tak, że słyszałam każdy jej ruch.

- niepotrzebny przecinek za "tak" ( "tak że" – to spójnik skorelowany (czyli dwuczęściowy). Takiego połączenia używamy, gdy wprowadzamy zdanie wynikowe. Przecinek stawiamy przed całością (zasada cofania się przecinka)
Przed ósmej leniwie wygramoliłyśmy się z posłania.

- chyba "przed ósmą"
Zaliczyłam szybki prysznic, ponieważ Sunia już czekała pod drzwiami.
O dziewiątej z minutami spodziewałam się hydraulika, od dwóch dni nie działała spłuczka.
Może dopisz tu, że poszłyście na krótki spacer, bo o dziewiątej miał przyjść hydraulik... itd.
Z Twojego zapisu wynika, że sunia od ósmej do szesnastej czekała pod drzwiami.
Zegar w przedpokoju wskazywał szesnastą z minutami, Sunia zniecierpliwiona, tarmosiła adidas, pod drzwiami, dając do zrozumienia, że już pora na wyjście.
- Zegar w przedpokoju wskazywał szesnastą z minutami, zniecierpliwiona Sunia tarmosiła pod drzwiami adidas, dając do zrozumienia, że już pora na wyjście.
Ruszyłyśmy tą sama trasą, tym razem gospodarz zamknął furtkę na zaczepkę od środka.
Ruszyłyśmy tą sama trasą, co wczoraj. Tym razem gospodarz zamknął furtkę od środka, na zaczepkę.
Nigdy dotąd to miejsce nie wydawało mi się tajemnicze, i mroczne.
- niepotrzebny przecinek przed "i"
W mini ZOO, zamieszkują strusie, świnie, gąski, owce, kozy, króliki, pawie, a nawet Lama.
- "lama" małą literą
Na terenie Farmy można podziwiać ciekawe odmiany drzew, krzewów i kwiatów, oraz zabytkowe
maszyny rolnicze i nie tylko.
- niepotrzebny przecinek przed "oraz" ( Przecinka nie stawiamy, gdy spójnik "oraz" pełni funkcję łączną lub występuje na granicy zdań współrzędnie złożonych.)
Podarowałam im reklamówkę, z owocami.
- niepotrzebny przecinek przed "z"
Niestety dzisiaj był uparty, i nie pozwolił na sesję fotograficzną, gdy tylko wyciągałam aparat odwracał się tyłem.
- przecinek za "aparat"
Wydawało mi się to dziwne jakieś.
- przestawiłabym ...to jakieś dziwne.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
jaga
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 3047
Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
Lokalizacja: lubuskie
Złotych Pietruch: 5
Srebrnych Pietruch: 6
Brązowych Pietruch: 10
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 1

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: jaga »

Dziękuję Dany, poprawki naniosłam, Mam nadzieję, że nic nie opuściłam.
jaga
Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3337
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: tcz »

A co z Nicponiem?

Tadeusz

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18264
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: elafel »

Warto było pójść na ten spacer. Nie byłam nigdy w tych terenach, więc chociaż pospaceruje dzięki opowiadaniu.

Ela

Awatar użytkownika
Tigerowa
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1185
Rejestracja: 30 września 2010, 15:54
Lokalizacja: Warszawa
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 1
Najciekawsza publicystyka: 1

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: Tigerowa »

Ciekawie prowadzisz to opowiadanie. Zaintrygowałaś mnie tym, że tajemniczy pan, miał takiego samego kota bengalskiego, jak były na farmie. Już mi przychodzą różne myśli do głowy, ale nie chcę wyprzedać zdarzeń jakie będą w kolejnych częściach Twoich opowiadań. Bo będą, prawda?
Ciekawe czy zgadnę. Czekam na ciąg dalszy. 😀
Ostatnio zmieniony 27 stycznia 2024, 07:54 przez Tigerowa, łącznie zmieniany 1 raz.
Agnieszka

W życiu chodzi o to, by być trochę niemożliwym.
(Oscar Wilde)
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19831
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Re: Tajemniczy spacer 2

Post autor: Dany »

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować, i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam :)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

ODPOWIEDZ