Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Ksiądz Dusza

Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6489
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Ksiądz Dusza

Post autor: Z. Antolski »

Ksiądz Dusza znany był w całym mieście ze swojej fiksacji na tle aborcji. Każde jego kazanie kręciło się wokół tego tematu. Również wizyty duszpasterskie kapłana w domach wiernych z okazji świąt Bożego Narodzenia przeradzały się w pogadanki antyaborcyjne.
Szczególnie zawzięty był na kobiety, które zjawiały się przy jego konfesjonale. Najpierw poddawał penitentkę szczegółowemu przesłuchaniu na temat jej życia intymnego. Następnie pytania koncentrowały się wokół stosunku parafianki do aborcji. Przed rozgrzeszeniem ksiądz Dusza dawał krótki wykład na temat niedopuszczalności moralnej i medycznej tegoż zabiegu. Mężczyznom też nie przepuszczał, ale czynił to w bardziej skróconej formie.
Wiele słyszałem o księdzu Duszy od znajomych, ale jakoś szczęśliwie nie miałem z nim do czynienia. Los jednak chciał, że zmarła matka koleżanki. Wypadało być na pogrzebie. Zwłaszcza, że zmarłą darzyłem dużym szacunkiem. Była w czasie wojny więźniarką hitlerowskich obozów koncentracyjnych. Po wojnie, mimo strasznych przeżyć, nie załamała się, sama wychowywała dwójkę dzieci. Mąż zmarł przedwcześnie, zaraz po urodzeniu drugiej córki.
Miała bardzo silny charakter. Pracowała jako urzędniczka. Ale jeszcze znajdowała czas, żeby interesować się poezją, teatrem i malarstwem. Kilkakrotnie z nią rozmawiałem. Zawsze potem czułem się jakoś psychicznie silniejszy oraz podbudowany na duchu. Biło od niej optymizmem, wiarą w ludzi.
Pogrzeb odbywał się w małym drewnianym kościółku, choć niemal w centrum miasta. Ksiądz Dusza rozpoczął kazanie od przedstawienia życiorysu zmarłej. Wspomniał, że była więźniarką. I nagle, zupełnie niespodziewanie dla zebranych, kaznodzieja zaczął analizować duszę obozowego kapo. Co powodowało, zapytywał sam siebie, że zwykły, uczciwy człowiek stawał się nadzorcą, a nieraz katem swoich współbraci?
Zgromadzeni w świątyni zaczęli po sobie spoglądać ze zdumieniem, a nawet z przerażeniem w oczach. Co te słowa miały oznaczać? Czyżby kapłan wiedział coś o zmarłej, czego nikt do tej pory nawet nie przypuszczał? Czyżby ta szlachetna pani, która zawsze pomagała innym, pełniła w obozie niechlubną rolę kapo?
Córki zmarłej patrzyły na siebie oraz na ludzi ze strachem w oczach. Nagle starsza osunęła się na ziemię, zemdlona. Powstało małe zamieszanie, dziewczynę wyprowadzono z kościoła na świeże powietrze.
Incydent miał ten dobry skutek, że ksiądz Dusza zakończył wątek obozowy. Następnie przeszedł na swój ulubiony temat: aborcję. Wygłosił najpierw kilka komunałów o świętości życia, żeby wkrótce przejść na techniczny opis zabiegu medycznego, mający w zamyśle księdza wstrząsnąć słuchaczami. Istotnie opis był tak obrazowy, że niektórym starszym paniom robiło się niedobrze. Również chorowita córka zmarłej, która wróciła przed trumnę zachwiała się niebezpiecznie. Kilku mężczyzn musiało ją podtrzymywać.
Na cmentarzu, ksiądz Dusza już nie poruszał tematu obozowych kapo, ani aborcji. Zmienił mu się nastrój. Był bardziej w słowach melancholijny i poetycki. Mówił o pięknie natury, które skłania nas ku Bogu.
Ludzi było dużo. Przestrzeń i lekki jesienny wiaterek, powodowały, że słowa księdza nie docierały do wszystkich, zwłaszcza do tych w dalszych rzędach. Rozlegało się sykanie pań, a jedna z nich pozwoliła sobie nawet na uwagę: - Głośniej!
Jeden z organizatorów pogrzebu podał księdzu przenośny mikrofon.
Kiedy duchowny usłyszał swój głos zmieniony przez głośnik, coś w niego wstąpiło. Poczuł się chyba bohaterem chwili. Mówił coraz szybciej, napawając się tembrem swojego głosu. Przemowa pożegnalna nad otwartym grobem oraz trumną zaczęła przypominać relację radiową z wydarzenia sportowego. Ksiądz zaczął klasycznie, jak Bohdan Tomaszewski, od opisu przyrody.
- Znajdujemy się, moi drodzy, na cmentarzu komunalnym – mówił ze sztuczną emfazą, właściwą sprawozdawcom sportowym. – Przy głównej alei wysadzanej drzewami. Jest późne popołudnie. Pogoda wspaniała. Wieje chłodny wiaterek. Słoneczko pięknie przygrzewa, choć na zachodzie zaczynają się już gromadzić chmury. Niewykluczone, że wieczorem będzie padać.
Zebraliśmy się tu, aby pożegnać naszą parafiankę. Nie da się ukryć, że to smutna okazja. Ale przecież nasza ukochana zmarła na pewno dostała się do nieba. Może już teraz siedzi po prawicy Ojca i spożywa spóźniony posiłek? Ja też, wasz pasterz, mam nadzieję, że kiedy wrócę na plebanię, to gospodyni odgrzeje mi obiad, bo trochę zmarzłem.
Smucimy się, moi drodzy, ale przecież zmarła nie chciałaby, żeby się smucić z jej powodu. Wszak kochała ludzi. Jej rodzina spotka się zapewne niedługo na stypie, gdzie będą się mogli posilić czymś ciepłym, a może znajdzie się kieliszeczek czegoś mocniejszego na rozgrzewkę…
I tak dalej, i dalej, w tym gawędziarskim stylu.
Brat zmarłej nie wytrzymał. Podszedł do księdza i próbował odebrać mu mikrofon. Ale ksiądz Dusza nie zamierzał poddawać się tak łatwo. Po krótkiej szamotaninie, z której wyszedł zwycięsko, relacjonował dalej. Wtedy ktoś wyłączył aparaturę. Zrobiło się nienaturalnie cicho. Słychać było tylko gwizdy ptaków.
Mówca z rozpędu jeszcze próbował relacjonować pogrzeb oraz snuć swoje dywagacje na tematy kulinarno-obyczajowe. Jednak jego słowa, pozbawione nagłośnienia, straciły czarodziejską moc. Widząc bezowocność swoich wysiłków, oddał dobrowolnie mikrofon. Wyraźnie rozczarowany i zrezygnowany, zaczął odprawiać modły.
Po pogrzebie nie śmiałem spojrzeć koleżance w oczy. Dopiero po kilku miesiącach powiedziała mi w kilku słowach, jakim wstrząsem psychicznym było dla niej usłyszeć na pogrzebie matki, więźniarki Dachau, aluzje na temat funkcji kapo w obozie. Nigdy się z tego wrażenia nie otrząsnęła. Nawet najmniejsza wzmianka o pogrzebie lub o osobie księdza Duszy, wywoływały w niej stan zdenerwowania.
Po tym incydencie, w wyniku wielu skarg od wiernych, księdza Duszę przeniesiono z miasta wojewódzkiego na stanowisko proboszcza wiejskiego, na głębokiej prowincji. Stamtąd zaczęły do biskupa napływać niepokojące skargi chłopów, że ksiądz w czasie wizyt duszpasterskich wręcza wiernym obrazki pornograficzne.
Przeprowadzone przez Kurię wewnętrzne śledztwo wykazało, że ksiądz owszem rozdaje po chałupach obrazki, ale związane z aborcją, na których pojawiają się też gołe pacjentki. Nie mają owe fotografie charakteru pornograficznego, a jedynie medyczny i naukowy. Na wszelki wypadek zabroniono jednak księdzu Duszy rozpowszechniania tych wizerunków roznagliżowanych niewiast.
.

Ostatnio zmieniony 30 maja 2013, 00:11 przez Z. Antolski, łącznie zmieniany 9 razy.
Awatar użytkownika
Kazik42
Emeryt/ka
Posty: 1106
Rejestracja: 12 stycznia 2008, 21:18
Lokalizacja: Lublin
Najlepsza proza: 2

Post autor: Kazik42 »

Zaproponowano nam tekst o wyjątkowej literacko-satyrycznej urodzie Ksiądz Dusza, to dusza nie ksiądz. Jego żarliwa i zdecydowana postawa pro-life musi budzić szacunek. W pełni zasługuje on więc na honorowy tytuł : "Antyskrobankiewicza", wzgłednie " "Antyaborcjonisty" Jeżeli jego postawa pro-life zasługuje na uznanie, to dokonania krasomówcze księdza Duszy zasługują na najwyższy podziw. Jego mowa pogrzebowa to swego rodzaju majstersztyk. I śmieszna i zabawna i pouczająca i wzruszająca.Mnie osobiście brakowało tylko aby ksiądz Dusza zalicytował jeszcze Mleczkę/ z rysunku satyrycznego/ -" Udowodniano naukowo, że geje to zboczeńcy. In vitro to zbrodnia, a prezydenta zabił Tusk z Putinem"
Pozdrawiam z uśmiechem i gratuluję.

Awatar użytkownika
Rafał Bardzki
Moderator
Posty: 6234
Rejestracja: 14 września 2010, 19:48
Lokalizacja: Zielona Góra
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 7
Brązowych Pietruch: 15
Najlepsza proza: 1
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Rafał Bardzki »

Ale z drugiej strony ten ksiądz to prawdziwy artysta. No bo powiedzcie koleżanki i koledzy, kto z nas ostatnio do spazmów czytelnika doprowadził.

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19640
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

:hihi: No i gdyby nie drobiazgowość księdza Duszy( jak to pięknie brzmi), nie wiedzielibyśmy o której godzinie i przy jakiej pogodzie, chowana była nieboszczka.

Chyba ze względu na powagę chwili, nie powinnam się naśmiewać, ale nie mogłam się powstrzymać. ;D

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3262
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Re: Ksiądz Dusza

Post autor: tcz »

Ksiądz Dusza, gorący obrońca pro-life, byłby teraz szczęsliwy, widząc swoich naśladowców w rządzie i Kościele, lansujących zaostrzone prawo obarcyjne.

Tadeusz

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19640
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Re: Ksiądz Dusza

Post autor: Dany »

Tadeusz, ale odgrzebałeś fajny kawałek prozy. Przeczytałam ponownie i się uśmiałam serdecznie, tym bardziej, że komentował go, nasz nieodżałowany Kazik, który może gdzieś tam... dyskutuje z księdzem Duszą :) :)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3262
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Re: Ksiądz Dusza

Post autor: tcz »

Z przyjemnością wracam do wcześniejszych tekstów Z. Antolskiego. Odkąd tu jestem, wszystkie czytam na bieżąco. Jestem zafascynowany jego twórczością. Mam juz kilka jego książek, a ostatnio zakupiłem najnowszy jego tomik - "Kapsuła czasu".
Kazika utwory przeczytałem wszystkie.

Pozdrawiam. :)

Tadeusz

Irys
Autor/ka
Posty: 602
Rejestracja: 05 września 2021, 13:29
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ksiądz Dusza

Post autor: Irys »

Tak... ciekawy tekst zmuszający do buntu przeciwko takim poglądom i ludziom, którzy je tworzą.
Awatar użytkownika
Autsajder1303
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 4472
Rejestracja: 12 października 2015, 12:05
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 2
Kryształowych Dyń: 2
Wierszy miesiąca: 6

Re: Ksiądz Dusza

Post autor: Autsajder1303 »

Masakra, Ksiądz normalnie dusza człowiek
Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia
-George Orwell-
ODPOWIEDZ