Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

W konkursie na najciekawsze drabble zwyciężył utwór "sierota" - Gelsomina

Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca III/24

Noc druga

Nie tylko dla dzieci...


Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
sergiusz45
Emeryt/ka
Posty: 767
Rejestracja: 07 grudnia 2013, 19:26
Lokalizacja: kielce
Srebrnych Pietruch: 1
Brązowych Pietruch: 2
Najlepsza proza: 1

Noc druga

Post autor: sergiusz45 »

A kiedy nastała noc druga, Szeherezada podjęła dozwoloną jej opowieść.
“Wieść niesie, kalifie szczęśliwy, że bogatego sułtana zadziwiły słowa żebraka. Zwołał więc swoich heroldów i rozkazał ogłosić w całym sułtanacie, że komu uda się kupić utracone zdrowie lub odwzajemnioną gorącą miłość, dostanie nie tylko każdą kwotę na pokrycie wydatków, ale także zostanie jego zięciem i spadkobiercą, gdyż rodziły mu się tylko córki, a te jak wiadomo dziedziczyć nie mogą.
Nie zachęcał nikogo do kupowania sobie życia, bo życie wszystkich mieszkańców było w jego rękach, a on był sułtanem nieprzekupnym. Ponadto życie muzułmanina, po śmierci, jest stokroć przyjemniejsze niż to, które spędza na ziemi. Upływa ono bowiem wśród przepięknych hurys, gotowych na każde skinienie, a wiek trzydziestu lat zatrzymuje się raz na zawsze. Nie warto więc wydawać pieniędzy na rzecz o niskiej wartości, mając w perspektywie darmowy raj.
Heroldowie już rok jeździli od miasta do miasta, głosząc wszędzie słowa sułtana, ale nikt się po nagrodę nie zgłaszał.
Pewnego razu sułtan wybrał się w podróż do dalekiego miasta Tanger, którego władca słynął z bogactwa, a ponadto posiadał zadziwiające przedmioty, których nie można było spotkać na całym świecie. Miał także córkę niezwykłej urody, którą sułtan zamierzał uczynić swoją kolejną żoną mając nadzieję, że urodzi mu syna. Miała ona piersi jak owoc granatu, oczy jak dwie zielone sadzawki i ciężkie biodra, którymi kołysała jak zboże, kiedy faluje na wietrze, a jej wąską kibić można było objąć palcami złożonych dłoni. Miała także piękne, czarne włosy, a na brzuchu trzy przecudne fałdki i uroczy pępek, w którym mieściła się miareczka najszlachetniejszej oliwy.
Kiedy karawana po kilku tygodniach dotarła do celu podróży, król Tangeru przygotował wspaniałe powitanie. Obaj władcy rozmawiając o sprawach ciekawych i przyjemnych polubili się i zaczęli rozmawiać szczerze. Sułtan wyjawił królowi prawdziwy cel swojej wizyty, a ten pokraśniał z zadowolenia, gdyż skrycie o tym marzył. Zapewnił przy tym sułtana, że jego córka, piękna Zubejda, jest nie tylko mądra, ale potrafi śpiewać i grać na różnych instrumentach. Jest także córką posłuszną i prawdomówną, co dodatkowo czyni ją atrakcyjną kandydatką na żonę.
Sułtan nie zwlekał i wraz z królem przygotowali ślub połączony z wielką uroczystością, w której uczestniczyli wszyscy mieszkańcy miasta. Jednak po nocy poślubnej, sułtan pytając nowo poślubioną żonę, o przyczynę niezrozumiałego dlań smutku usłyszał, że Zubejda będzie mu we wszystkim posłuszna, ale go nie pokocha, gdyż miłowała z całego serca urodziwego i mądrego dalekiego kuzyna. Jej ojciec wysłał go jednak na wojnę, gdzie ukochany zginął.
Zasępił się sułtan i próbował darami rozbudzić oczekiwane uczucia królewny, ale ona pozostawała na nie obojętna. Więc sułtan przywołał całą swoją bogatą wiedzę ze sztuki miłosnej, doprowadzając królewnę do niebywałych cielesnych rozkoszy. Ale królewna ochłonąwszy z miłosnego wrzenia, pogrążała się na powrót w smutku. Wtedy sułtan kazał sprowadzić błaznów i kuglarzy, muzyków i tancerzy, ale królewna nadal nie mogła go pokochać. Smutek żony udzielił się także sułtanowi, który ze zgryzoty ciężko zaniemógł. Powrót do Persji został odłożony, a choroba trawiła sułtana wiele tygodni.
Różni doktorzy i znachorzy próbowali wyleczyć sułtana, ale mimo iż król obiecał wspaniałą nagrodę za wyleczenie zięcia, wszystkie ich wysiłki szły na marne.
Wtedy do sułtana przybył jeden z heroldów, głoszących dotąd daremnie jego manifest.
Przekazał on umierającemu z melancholii władcy, że znalazł osobę, która sprzedaje miłość i zdrowie. Kiedy przyprowadzono ubraną w czarny burnus postać, sułtan upewnił się, że jego zdrowie jest do kupienia. Kiedy jednak zapytał o cenę otrzymał wierszowaną odpowiedź:

Pragniesz dwóch rzeczy wielki sułtanie
Więc wedle woli twej niech się stanie.
Sprzedam ci miłość odwzajemnioną,
W szczęściu żyć będziesz ze swoją żoną.

Sprzedam ci także żelazne zdrowie
I niechaj każdy teraz się dowie,
Że nie chcę twoich pereł ni złota
Bo inna bierze mnie dziś ochota

Mały podarek daj mi sułtanie
A wedle życzeń twoich się stanie.
Ty nawet nie wiesz, że go masz
Chociaż go strzeże twoja straż.

Kod: Zaznacz cały

Zdziwił się sułtan, ale czy mógł żałować rzeczy, o której nawet nie wiedział, że posiada? Kiwnął więc głową i zaraz odzyskał takie zdrowie, że mógł wsiadać na konia. Popędził jednak do sypialni i połączył się z żoną w miłosnym uścisku. I pozostawali tak złączeni całą noc i dzień i przez następną noc. A królewna szeptała i krzyczała na przemian, że jest jej wspaniałym oblubieńcem. I wreszcie szczęście zawitało do serca sułtana i poczuł się człowiekiem spełnionym, który osiągnął wszystko. Przekonał się bowiem, że na tym świecie nie ma niczego lepszego i piękniejszego niż zdrowie, życie i miłość kochanej żony.
Kiedy jednak zdrowy i szczęśliwy wjeżdżał w bramy swojego pałacu, powitał go powszechny płacz i rozpacz jednej z żon. Otóż powiła ona, przed kilkoma tygodniami, tak oczekiwanego przez sułtana syna, który niestety zmarł zaraz po urodzeniu.

Domyślił się sułtan, że to szejtan sprzedał mu zdrowie i miłość ostatniej żony. Zapłakał więc i rozpaczał długo. Zrozumiał bowiem do końca, że do prawdziwego szczęścia mężczyzny wiedzie droga nie tylko przez zdrowie, miłość czy nawet bogactwo, ale przez posiadanie męskiego potomka, który czyni jego życie wiecznym.”
Zakończywszy opowieść Szeherezada rozpoczęła następną, do wschodu słońca pozostawała bowiem jeszcze chwila i kalif mógł, będąc znudzonym, rozkazać ścięcie jej głowy. A opowieść ta była następująca:
“ Wieść niesie, kalifie szczęśliwy, że wezyr pewien posiadał mądrą niewolnicę, którą odziedziczył po swym ojcu, gdy była jeszcze dzieckiem. Już jako dziewczynka odznaczała się wielką urodą i mądrością. Zaczął ją więc kształcić u różnych mędrców wschodu, co wkrótce uczyniło z niej niezwykłą kobietę. Znała bowiem odpowiedzi na wszystkie zadawane jej pytania.”
Tu wzeszło słońce i Szeherezada przerwała dozwoloną jej opowieść, a kalif zasnął z nadzieją, że usłyszy dalszy ciąg, którego był niezmiernie ciekaw.

Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2014, 14:46 przez sergiusz45, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19815
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

:cry:

A kiedy nastała noc druga Szeherezada podjęła dozwoloną jej opowieść.

  • po druga, przecinek

Heroldowie już rok jeździli od miasta do miasta głosząc wszędzie słowa sułtana, ale nikt się po nagrodę nie zgłaszał.

  • przed "głosząc", przecinek.

    Pewnego razu sułtan wybrał się w podróż do dalekiego miasta Tanger, którego władca także słynął z bogactwa, a ponadto posiadał zadziwiające przedmioty, których nie można było spotkać na całym świecie. Miał także córkę niezwykłej urody, którą sułtan zamierzał uczynić swoją kolejną żoną mając nadzieję, że urodzi mu syna.

  • takie powtórzenia, zubożają tekst.

Miała ona piersi jak owoc granatu, oczy jak dwie sadzawki zielone i ciężkie biodra, którymi kołysała jak zboże kiedy faluje na wietrze,

  • "zielone sadzawki" -inwersja
  • przed "kiedy", przecinek.

    Zapewnił przy tym sułtana, że jego córka piękna Zubejda jest nie tylko mądra, ale potrafi także śpiewać i grać na różnych instrumentach. Jest także córką posłuszną i prawdomówną, co dodatkowo czyni ją atrakcyjną kandydatką na żonę.

  • "piękna Zubejda" wtrącenie, z dwóch stron przecinek.
  • "także", może jedno zamienisz na "również"?

    Jednak po nocy poślubnej sułtan pytając nowo poślubioną żonę o przyczynę niezrozumiałego dlań smutku usłyszał, że Zubejda będzie mu we wszystkim posłuszna, ale go nie pokocha, gdyż miłowała z całego serca urodziwego i mądrego dalekiego kuzyna.

  • przed "sułtan pytając" i za "żonę", przecinki.

Więc sułtan przywołał całą swoją bogatą wiedzę ze sztuki miłosnej doprowadzając królewnę do niebywałych cielesnych rozkoszy.

  • przed "doprowadzając", przecinek.

    Powrót do Persji został odłożony a choroba trawiła sułtana wiele tygodni.

  • przecinek przed "a"

Piękne są bajki Szeherezady.
Chyba wiem, dlaczego mój mąż był czasami smutny. :cry: Nie mamy syna.

Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2014, 16:27 przez Dany, łącznie zmieniany 1 raz.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

sergiusz45
Emeryt/ka
Posty: 767
Rejestracja: 07 grudnia 2013, 19:26
Lokalizacja: kielce
Srebrnych Pietruch: 1
Brązowych Pietruch: 2
Najlepsza proza: 1

Post autor: sergiusz45 »

Miło, że zajrzałaś do baśni Szeherezady. Pisałem to dość dawno, tak sobie, dla rozrywki i na sugestię przyjaciół.
Oczywiśce, nie ustrzegłem się potknięć, które natychmiast zauważyłaś. Wszystkie potulnie poprawiłem. Dziękuję.

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19815
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Poprawiona, może powędrować za pierwszą, do Prozy, pomiędzy Bajki i Baśnie.
:)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

ODPOWIEDZ