Piękny maj 1774 roku. Ogólnie panuje harmonia w przyrodzie, oraz nieskazitelny ład polityczny. Pozbyliśmy się już częściowo, dzięki Imperatorowej, bolesnej sprawy mniejszości białoruskiej, rusińskiej, ukraińskiej, rosyjskiej, etc. Kochani Prusacy sprawili, że nie zawracamy sobie już głowy Pomorzem i Kaszubami, a Austriacy rozwiązali problem przynależności Lwowa, przemianowując go, na Lemberg. Stanisław August rozkwita, jak wiosna. Przechadza się niecierpliwie po przygotowanej do wykwintnej uczty, sali w Łazienkach,
w oczekiwaniu na przybycie pierwszych luminarzy.
(Zaciera ręce)
Zaraz wyjawię Łazienek sekrecik maleńki,
bo przybywa mój Czwartek i jego panienki.
To tak już od trzech latek, czas nam miło płynie,
w towarzystwie heterek i przy dobrym winie.
A w zacnym towarzystwie nie trzeba nic więcej.
Rozkwitają w stolicy rozkoszne agencje!
Bo mecenat królewski może jeszcze wiele,
marzy mi się Ojczyzna olbrzymim burdelem.
Chociaż trochę brakuje, lecz do ideału,
przy pomocy mych krajan, zbliżam się pomału.
Alfons Czwartek, to przykład, kochani Rodacy!
Efektywność i zyski. Niskie koszty pracy.
I niech żaden świętoszek - leniuszek nie sarka,
że zamtuzem dziś stoi nasza gospodarka.
( Wchodzi prosiakowaty lokaj )
Pan sutener, Alfons Czwartek
przywiózł damy. Mam tu kartę...
( Król chwyta kartkę i czyta )
Fiu! Fiu! Rachunek na dwie strony!?
Lecz, co to? Proszę. Zapłacony!
Trochę kosztują nasze obiady
sąsiednich krajów trzy ambasady...
Taaak...Teraz może kwitnąć kultura,
już nikt nie powie, że Stasiu - burak.
Jest raj na Ziemi? - Obcy zapyta.
Ja mu odpowiem - Rzeczpospolita!
( Lokaj, niby do siebie )
Czas opuścić kurtynę. Ja też zaraz znikam.
Jak to było? Poszukaj w mądrych podręcznikach.
Różne wersje pisarzy? Na to nie ma rady.
Pewne tylko, że były Czwartkowe Obiady.
Kod: Zaznacz cały
[size=150][/size][b]Kurtyna[/b][size=150][/size]