Wierszem Miesiąca III/24 został utwór Baśń wyszeptana o Poezji - Autsajder1303

Najlepszym anonimowym opowiadaniem został utwór - "Pani Basia" - jaga

Rozpoczynamy nowy konkurs o Złotą Pietruchę w temacie - "psota"

Wróbeline

Miniatury prozą i inne drobiazgi


Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 864
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Wróbeline

Post autor: sterta mysli »

Jak byłem dzieckiem, znalazłem wróbelka. Mrugający jedynie oczkami ptaszek, leżał pod drzewem na moim podwórku. Wziąłem go na dłonie i zaniosłem w pośpiechu do domu. Kartonik po butach posłużył mu za domek, kawałek materiału w środku za łóżko. Woda w nakrętce i w drugim pojemniczku, ziarenka i okruszki.
Tego dnia, a był to chyba czwartek, ledwo oddychał. Postanowiłem na siłę wcisnąć mu troszkę okruszków do dzioba, bo wiadomo "żeby być zdrowym, trzeba jeść" - stara prawda, jaką często powtarzała mi babcia. Co mu włożyłem do dzioba to przełknął. Nie wiedziałem, ile taki ptaszek może zjeść. Z podstawową wiedzą wiedziałem tylko, że jak ptak mieści się do szklanki, szklanki okruszków ani wody, nie opróżni.
W nocy nie mogłem spać, bałem się o swojego nowego przyjaciela. Byłem chyba nadwrażliwym dzieckiem. Rano obudziło mnie ćwierkanie. Zerwałem się z łóżka podbiegłem do pudełka, które leżało na fotelu. Ptaszek stał i dziobał ziarenka. Był troszkę wystraszony, ale po paru razach brania go na ręce, wydawał się już spokojny.Minął kolejny dzień. W sobotę ptaszek już podfruwał. Z podłogi na fotel, z fotelu na parapet czy stół.
Ćwierkał radośnie, ale odgłos przecinanego powietrza jego skrzydełkami, sprawiał mi największą radość. Był to znak, że lada moment opuści nasz dom i uda się do swojego prawdziwego. W niedziele ptaszek podfruwał już na dłuższą chwilę. Uciekał mi sprytnie przed schwytaniem. Bałem się, żeby nie walnął rozpędzony w ścianę, ale był ostrożny. Musiałem zostawić go na godzinę, bo do kościoła iść było trzeba. Gdy wróciłem, ptaszek leżał w swoim domku, na łóżku zwinięty, tak jak go spotkałem po raz pierwszy, ale już nie mrugał oczkami ani nie oddychał.

Tą historyjką mógłbym opisać swoje (i nie tylko swoje), relacje z ludźmi. Osobowość z pogranicza, " borderline ".

Ostatnio zmieniony 19 marca 2014, 11:40 przez sterta mysli, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6488
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

Miałem podobną przygodę i mój wróbelek zdechł. Dorośli wytłumaczyli mi, żeby nie ruszać takich ptaszków, bo one uczą się fruwać, a ich matka czuwa z oddali.

Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 864
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Post autor: sterta mysli »

Aaa dobrze wiedzieć... lepiej późno niż wcale :(
chciałem dobrze wyszło jak zwykle.

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19876
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Gdy wróciłem ptaszek leżał w swoim domku, na łóżku zwinięty tak jak go spotkałem po raz pierwszy, ale już nie mrugał oczkami,ani nie oddychał.

  • po "wróciłem", przecinek
  • po "zwinięty", przecinek
  • przed "ani" nie stawiamy przecinka

    Tą historyjką bym opisał swoje (i nie tylko swoje), relacje z ludźmi. Osobowość z pogranicza, " bordeline "

    .
    • Tą historyjką mógłbym opisać swoje... a nie "bym opisał"
  • "borderline" brakuje "r"

Okruchy chleba, to nie jest odpowiednie pożywienie dla żadnego ptaka, a tym bardziej dla pisklaka.
"Chleb nie jest najlepszym pokarmem dla ptaków. Zawiera nie tylko mąkę i jaja, ale także całe mnóstwo konserwantów, spulchniaczy i soli. Związki te generalnie są szkodliwe, a szczególnie dla nieprzyzwyczajonych do nich żołądków dzikich ptaków. Dużo lepsze jest podawanie ptakom surowych i nieprzetworzonych kasz i płatków zbożowych, czy całych ziaren zbóż."

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 864
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Post autor: sterta mysli »

miał też dostęp do ziarenek (dziadka gołębiarza)
pisałem jaka wtedy była moja wiedza... to były czasy bez internetu...
dziś takiego ptaka bym pewnie zostawił lub dobił..wyszło by na to samo... błędy poprawiam
dzięki za informacje

Gorgiasz
Autor/ka
Posty: 124
Rejestracja: 15 lutego 2014, 20:01
Lokalizacja: Łódź
Srebrnych Pietruch: 1
Brązowych Pietruch: 1

Post autor: Gorgiasz »

dziś takiego ptaka bym pewnie zostawił lub dobił..

Dobijać nie należy. To nie jest nasz świat ani nasze życie.

Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 864
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Post autor: sterta mysli »

mój cytat to...przenośnia, dotycząca tekstu ??? odp: Tak
Należy dobić i zjeść, żeby się nie zmarnowało :) Wtedy jego marny żywot przedłuży nasze życie, bo zwierzęta Bóg stworzył żeby służyły człowiekowi (oczywiście żartuję)
;)

Gorgiasz
Autor/ka
Posty: 124
Rejestracja: 15 lutego 2014, 20:01
Lokalizacja: Łódź
Srebrnych Pietruch: 1
Brązowych Pietruch: 1

Post autor: Gorgiasz »

Wróbelek jest mała ptaszyna,
wróbelek istotka niewielka,
on brzydką stonogę pochłania,
lecz nikt nie popiera wróbelka.

Więc wołam: Czyż nikt nie pamięta,
że wróbelek jest druh nasz szczery?!

Kochajcie wróbelka dziewczęta,
Kochajcie do jasnej cholery!

/K.I.Gałczyński/

Awatar użytkownika
Z. Antolski
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6488
Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
Lokalizacja: Kielce
Złotych Pietruch: 1
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 4
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 19
Najciekawsza publicystyka: 6

Post autor: Z. Antolski »

He he, świetny ten wierszyk KIG-a

Awatar użytkownika
Rafał Bardzki
Moderator
Posty: 6234
Rejestracja: 14 września 2010, 19:48
Lokalizacja: Zielona Góra
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 7
Brązowych Pietruch: 15
Najlepsza proza: 1
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Rafał Bardzki »

Przy okazji przypomniał mi się mój wróbelek. Dzięki. Wygląda na to, że prawie każdemu w dzieciństwie schował się choć jeden w garści.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18291
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Przypomniałam sobie podobne zdarzenie. Moja siostra zabawiła się w lekarza. Nie pamiętam, zęby ptaszek zdechł. Tylko, to chyba był starszy ptaszek i miał chyba coś ze skrzydełkiem.
Szkoda, że Twoje starania spełzły na niczym. Czasem człowiek się stara i przedobrzy. Czasem trudno wypośrodkować.

Ela

vendetta
Autor/ka
Posty: 164
Rejestracja: 28 lutego 2016, 15:27
Lokalizacja: Białystok

Post autor: vendetta »

Czasami pewne rzeczy i sytuacje muszą umrzeć mimo naszych najszczerszych starań. A życie często najpierw daje nadzieję, by po chwili brutalnie ją odebrać. Pozdrawiam.

A na drugie mi Nieobliczalna

Awatar użytkownika
sterta mysli
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 864
Rejestracja: 30 grudnia 2013, 12:30
Lokalizacja: Wołomin
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 1
Najlepsza proza: 2

Post autor: sterta mysli »

Musisz wyciągać na wierzch moje ułomne utwory? ;P błagam...

ODPOWIEDZ