Wspomnienia z Kielc

Post autor: **Antonella** » 27 lutego 2020, 06:35

Coś z tym wianiem jest na rzeczy, bo powiada się brzydko, że p...i jak w Kieleckiem 😁

Nawet bluzy sprzedają z takim napisem:

Post autor: **elafel** » 27 lutego 2020, 23:58

Tak mi mówił taksówkarz " My tu mamy przeciąg". O tym czy stale wieje, wie najlepiej Zdzisław, bo tam mieszka, jak ja byłam to strasznie wiało.

Post autor: **Dany** » 04 marca 2020, 18:31

Jeśli ciągle wieje, to jak można tam żyć? Nie lubię wiatru, chyba że delikatny wiaterek w czasie upału.

Post autor: **elafel** » 04 marca 2020, 21:33

Pewnie raz mocniej, a raz słabiej. Powinien się na ten temat wypowiedzieć Zdzisław, on tam mieszka, to wie dobrze.

Post autor: **Dany** » 06 marca 2020, 23:29

Koniec miesiąca,utwór przenoszę do Prozy. Tam też można czytać,komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam