Zawsze mnie dziwiły i zastanawiały nazwiska mieszkańców naszej wsi. Oto pan Świt mieszkał na wzgórzu i wschodzące słońce najpierw padało na dach jego domu. Pan Górniak mieszkał na górze, a pan Doliński w dolinie, między wsią, a wzgórzem Zawinnica. Jako stały gość w gminnej bibliotece wypożyczał książki i wieczorami głośno czytał zasłuchanym sąsiadom i wszystkim chętnym z całej wsi. Poza tym był zapalonym strażakiem, a jego wspaniałe konie, na sam dźwięk syreny, umieszczonej na dachu remizy, przebierały nogami i waliły kopytami o ściany stajni. Kiedy pan Doliński zmarł przedwcześnie na raka, jego konie na dźwięk syreny przybiegały z pola pod remizę. Za rozpędzonymi rumakami biegła zapłakana wdowa, która nie umiała ich zatrzymać.
U stóp wzgórza kościelnego stała biało pomalowana remiza, kryta czerwoną dachówką z syreną strażacką umieszczoną na dachu. Straż pożarną zakładał przed wojną Jan Żebrowski, księgowy w majątku pana Libiszowskiego, były legionista Piłsudskiego. Wcześniej istniało u nas Towarzystwo Ogniowe, ale z jego działalności nie ocalały żadne dokumenty.
Na ubłoconych deskach, ustawionych na placu przed budynkiem, odbywały co niedzielę zabawy ludowe. Nasi najsławniejsi muzycy to pan Gaber, grający na klarnecie i pan Stanisław Mucha, który mieszkał na przysiółku Lubowiec i muzykował pięknie na skrzypcach. Kiedy błoto wysychało, powstawał biały kurz, który wgryzał się w oczy i w ubrania tanecznikom. Zimą, oprócz zabaw, we wnętrzu wystawiano przedstawienia, bo remiza posiadała podwyższenie z kurtyną, czyli rodzaj sceny teatralnej. Mama, na użytek przedstawień, szyła ze starszymi dziećmi jakieś stroje z kolorowych bibułek, czerwone, spiczaste czapki krasnali, pelerynki niebieskie, spódniczki. Byliśmy przejęci, bo najpierw odbywało się dużo prób, a potem, sam spektakl. Odgrywaliśmy scenki dramatyczne, jakie drukowało pisemko dla dzieci „Płomyczek”. Publika zawsze dopisywała, trzeba przyznać, ludzie przychodzili tłumnie, głowa przy głowie, gęściej niż w kościele na sumie. Przytupywali tylko nogami, bo mróz czasami chwytał siarczysty.
Na zabawach strażackich pod remizą przygrywały kapele z sąsiednich wsi, mniej lub bardziej bogate w instrumenty, ale zawsze był ten podstawowy zestaw: harmonia, perkusja, trąbka, skrzypce. Wieczorne granie toczyło się po polach, łąkach, przywabiało spóźnionych i zapominalskich. Kawaler, który chciał zaimponować wszystkim obecnym, zamawiał melodię u szefa orkiestry i w przerwach wrzeszczał, nie zawsze melodyjnie, swoje krótkie, kilkuwersowe przyśpiewki. Marynarkę musiał mieć rozpiętą, żeby jej poły powiewały jak skrzydła ptaka, a przy tym powinien koniecznie przytupywać obcasami z całej siły w deski.
Wielką popularnością cieszyły się sztuki teatralne, jakie pisał pan Jan Górniak, zwany „Spolibułką”. Jego pseudonim wziął się stąd, że jako młodziutki chłopiec, chyba jeszcze przed wojną, poszedł do terminu u piekarza w Wiślicy. Jego nauka zawodu zakończyła się klęską, bo spalił pieczywo. Zyskał za to malownicze przezwisko. Niestety, sztuki pana Górniaka, istniejące tylko w rękopisach, zostały wypożyczone do pisania pracy naukowej przez dwie studentki etnografii z Krakowa i przepadły. Jego sztuki, to komediowe scenki rodzajowe, oparte na prawdziwych wydarzeniach z życia mieszkańców wsi. Cieszyły się wielką popularnością. W remizie odbywały się także choinki dziecięce i zabawy sylwestrowe dla dorosłych, z kotylionami.
Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24
Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"
Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"
Remiza
Moderator: Redakcja
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
Remiza
- tcz
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 3264
- Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Złotych Pietruch: 9
- Srebrnych Pietruch: 3
- Brązowych Pietruch: 6
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Re: Remiza
Zabawna zbieżność nazwisk z miejscem zamieszkania.
Ciekawie o remizie, pełniącą funkcję ośrodka kulturalnego.
Pozdrawiam.
Tadeusz
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
Re: Remiza
Dzięki Tadeuszu i Lidiusza
- Dany
- Administrator
- Posty: 19642
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Remiza
pan Świt mieszkał na wzgórzu i wschodzące słońce najpierw padało na dach jego domu. Pan Górniak mieszkał na górze, a pan Doliński w dolinie,
Świt, Górniak, Doliński- pewnie to zbieżność nazwisk, ale mogło tak być, by ich przodkowie mieszkali na górze czy w dolinie
Był stałym gościem w gminnej bibliotece i wieczorami głośno czytał trylogię zasłuchanym sąsiadom i wszystkim chętnym z całej wsi. Poza tym był zapalonym strażakiem, a jego wspaniałe konie, na sam dźwięk syreny, umieszczonej na dachu remizy, przebierały nogami i waliły kopytami o ściany stajni.
- pierwsze "był", bym usunęła inaczej zapisując tę myśl:
"Jako stały gość- w gminnej bibliotece, wieczorami głośno czytał trylogię zasłuchanym sąsiadom i wszystkim chętnym z całej wsi. "Odgrywaliśmy scenki dramatycznych, jakie drukowało pisemko dla dzieci „Płomyczek”.
- czy nie miało tu być: "scenki dramatyczne"?
Publika Kawaler, który chciał zaimponować wszystkim obecnym zamawiał melodię u szefa orkiestry i w przerwach wrzeszczał, nie zawsze melodyjnie, swoje krótkie, kilkuwersowe przyśpiewki.
- kto to był "Publika Kawaler"?
- po "obecnym", przecinek
Jego psudonim
- zakradła się literówka, w "pseudonim" zabrakło "e"
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
Re: Remiza
Nie znajduję w moim tekście "Publika Kawaler".
Ale za resztę uwag z wdzięczością, bardzo dziękuję
- Dany
- Administrator
- Posty: 19642
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Remiza
Cha, cha... chyba miałam pomroczność jasną?!
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- Dany
- Administrator
- Posty: 19642
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Remiza
Koniec miesiąca, utwór przenoszę do Prozy. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.