Wierszem Miesiąca III/24 został utwór Baśń wyszeptana o Poezji - Autsajder1303
Najlepszym anonimowym opowiadaniem został utwór - "Pani Basia" - jaga
Rozpoczynamy nowy konkurs o Złotą Pietruchę w temacie - "psota"
Niekiedy
Moderator: Redakcja
- jaga
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 3064
- Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
- Lokalizacja: lubuskie
- Złotych Pietruch: 5
- Srebrnych Pietruch: 6
- Brązowych Pietruch: 10
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 7
- Najlepsza proza: 1
Niekiedy
Czasami tak trudno napisać cokolwiek, wyrazić uczucia, uzewnętrznić, wyjść przed szereg.
Celnie skrojona poezja zatrzymuje jak dobrze dobrana sukienka.
Zwątpienie zaś onieśmiela, gdy ułomny język i nieskończona myśl walczą ze stresem.
Rozrzucone strzępki nieudolnej prozy, bez sensu i fabuły, zalegają gdzieś na dnie.
Trafić na haczyk, popłynąć w obranym kierunku, wyłapać frazy, uwolnić z uwięzi niespełnione marzenia. Któż to potrafi! Nie ja, jestem jak bierny czytelnik, który zmierza do piekielnych bram, broniąc się przy tym, by nie zapukać do niewłaściwych drzwi.
Nie musiałam pukać, spotkałam Serafina* w parku. Właściwie to on do mnie podszedł, gdy z prawdziwą przyjemnością zatopiłam się w lekturze "Białych Trufli,* siedząc na ławce w parku.
Pomyślicie zapewne, że to kulinarna lektura - otóż nie, to pospolite romansidło z wybujałą wyobraźnią, przedstawiające liczne nierealne obrazy, tego, czego tak naprawdę nie ma z Behemotem w roli głównej.
Ogromny cień zasłonił mi ostatnie promyki zachodzącego słońca. Podniosłam wzrok znad lektury, nieufnie przyglądając się przybyszowi. Jednak nie on był punktem zainteresowania. Obok jego stóp przysiadł mój bohater z powieści. Pysznie zadarł ogon do góry i z podniesioną głową patrzył prosto w oczy, poruszając przy tym szelmowsko wąsem.
Skierowałam wzrok na stronę powieści, gdzie przed chwilą czytałam o jego przebiegłości i jednocześnie zerkałam na kota.
Przetarłam oczy. To niemożliwe! - wykrzyknęłam - mam urojenia, czas się zbierać do domu!
Ale pójście do domu okazało się w chwili obecnej niemożliwe.
*
Jakaś nieprzeparta siła pchała mnie w kierunku przeciwnym zamiast do domu.
Dawno wiedziałam, że moje uzależnienie od książek nie wróży nic dobrego, ale żeby podążać
za czarnym charakterem z powieści. Tego się nie spodziewałam.
Celnie skrojona poezja zatrzymuje jak dobrze dobrana sukienka.
Zwątpienie zaś onieśmiela, gdy ułomny język i nieskończona myśl walczą ze stresem.
Rozrzucone strzępki nieudolnej prozy, bez sensu i fabuły, zalegają gdzieś na dnie.
Trafić na haczyk, popłynąć w obranym kierunku, wyłapać frazy, uwolnić z uwięzi niespełnione marzenia. Któż to potrafi! Nie ja, jestem jak bierny czytelnik, który zmierza do piekielnych bram, broniąc się przy tym, by nie zapukać do niewłaściwych drzwi.
Nie musiałam pukać, spotkałam Serafina* w parku. Właściwie to on do mnie podszedł, gdy z prawdziwą przyjemnością zatopiłam się w lekturze "Białych Trufli,* siedząc na ławce w parku.
Pomyślicie zapewne, że to kulinarna lektura - otóż nie, to pospolite romansidło z wybujałą wyobraźnią, przedstawiające liczne nierealne obrazy, tego, czego tak naprawdę nie ma z Behemotem w roli głównej.
Ogromny cień zasłonił mi ostatnie promyki zachodzącego słońca. Podniosłam wzrok znad lektury, nieufnie przyglądając się przybyszowi. Jednak nie on był punktem zainteresowania. Obok jego stóp przysiadł mój bohater z powieści. Pysznie zadarł ogon do góry i z podniesioną głową patrzył prosto w oczy, poruszając przy tym szelmowsko wąsem.
Skierowałam wzrok na stronę powieści, gdzie przed chwilą czytałam o jego przebiegłości i jednocześnie zerkałam na kota.
Przetarłam oczy. To niemożliwe! - wykrzyknęłam - mam urojenia, czas się zbierać do domu!
Ale pójście do domu okazało się w chwili obecnej niemożliwe.
*
Jakaś nieprzeparta siła pchała mnie w kierunku przeciwnym zamiast do domu.
Dawno wiedziałam, że moje uzależnienie od książek nie wróży nic dobrego, ale żeby podążać
za czarnym charakterem z powieści. Tego się nie spodziewałam.
jaga
- Gelsomina
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 6005
- Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 4
- Brązowych Pietruch: 1
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Honorowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 0
Re: Niekiedy
Czarne charaktery są czasem bardzo pociągające.
- Dany
- Administrator
- Posty: 19842
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Niekiedy
Jakaś nieprzeparta siła pchała mnie w kierunku przeciwnym zamiast do domu.
No i dokąd Cię zapchała ta nieprzeparta siła?
Tego nie dopisałaś, a trudno nawet się domyśleć. Mnie to zaciekawiło.
No i dokąd Cię zapchała ta nieprzeparta siła?
Tego nie dopisałaś, a trudno nawet się domyśleć. Mnie to zaciekawiło.
Nie musiałam pukać, spotkałam Serafina* w parku.
- Przy "Serafina" i "Białych Trufli" - postawiłaś gwiazdkę (*), a to oznacza, że pod utworem jest odnośnik do danych wyrazów. Niestety, takiego wyjaśnienia nie znalazłam.Właściwie to on do mnie podszedł, gdy z prawdziwą przyjemnością zatopiłam się w lekturze "Białych Trufli,* siedząc na ławce w parku.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- elafel
- Młodszy administrator
- Posty: 18291
- Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 15
- Srebrnych Pietruch: 17
- Brązowych Pietruch: 21
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 3
- Wierszy miesiąca: 15
- Najlepsza proza: 7
- Najciekawsza publicystyka: 1
Re: Niekiedy
Ciekawie opisałaś swoją przygodę, więc nie chowaj innych opowieści na dno szuflady.
Ela
- jaga
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 3064
- Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
- Lokalizacja: lubuskie
- Złotych Pietruch: 5
- Srebrnych Pietruch: 6
- Brązowych Pietruch: 10
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 7
- Najlepsza proza: 1
Re: Niekiedy
- ten odnośnik jest zbyteczny
chciałam tylko zaznaczyć bohatera opowiadania i tytuł opowieści
Dziękuję Dany za pozostawiony komentarz
jaga
- jaga
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 3064
- Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
- Lokalizacja: lubuskie
- Złotych Pietruch: 5
- Srebrnych Pietruch: 6
- Brązowych Pietruch: 10
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 7
- Najlepsza proza: 1
Re: Niekiedy
Dziękuję Elu, faktycznie mam ich troszeczkę, ale jakoś nie mam odwagi uzewnętrznić
ze względu na styl, z którym mam problem.
Ostatnio zmieniony 30 listopada 2022, 07:54 przez jaga, łącznie zmieniany 1 raz.
jaga
- Dany
- Administrator
- Posty: 19842
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Niekiedy
Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- tcz
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 3358
- Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Złotych Pietruch: 9
- Srebrnych Pietruch: 3
- Brązowych Pietruch: 6
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Re: Niekiedy
"Białe trufle", to tytuł powieści, którą czytałaś na ławce.
O jakim opowiadaniu piszesz, którego bohaterem jest Serafin? Przydałoby się jednak wyjaśnienie.
Tadeusz