Szaleństwo

[Kunegunda123]

Każdego dnia toczę walkę. Raz wygram, by przegrać. Przegram, by wygrać. Ciągła walka z samym sobą wciąż trwa i wydaje się nie mieć końca.
Demony w głowie wciąż szepczą “nie uda ci się” - czasami w to wierzę. Ale mimo wszystko próbuję dalej.
Powiedz mi, co czeka po drugiej stronie? Piękne są widoki? Jak wrażenia?
Codziennie o tym myślę. Od tak dawna nie widzę tych widoków, jeśli się już uda, to tylko na chwilę. Czasami myślę, że to złudzenie. Zbyt wiele strachu mam w sobie, by myśleć racjonalnie. Zdaje się, że wariuję przez niekończący, obezwładniający, paniczny lęk.
Usłysz mój krzyk. Wyciągnij pomocną dłoń.
Pomóż mi przetrwać, nim zatracę siebie.
Z mojej perspektywy niewiele się zmienia.
Tak ciężko jest walczyć o siebie.
Tak mało mnie we mnie jest.
Czy możesz, proszę, dać mi receptę na życie?
Na demony wciąż wyśmiewające moje starania?
Możesz zabrać ode mnie tę zarazę?

[Lotta]

Cieszę się, kochana Flame, że wstawiłaś coś swojego:) tekst fajny, taki naturalny. Temat może wydawać się nudny, wielu pisze tego typu teksty. Ale u Ciebie to wcale nie jest nudne.
Co do treści, zawsze warto mimo wszystko próbować dalej. Złota myśl, najlepsza w całym tekście.
Pamiętaj jednak, że jeśli oczekujesz komentarzy, sama powinnaś czasami coś skomentować. Życzę Ci kochana weny, rozgosc się na forum!

[Kunegunda123]

Lotta, dziękuję!
Będę pracowała dalej
Mam zamiar usiąść i do czytania i komentowania dzieł innych osób
Dziękuję!

[Kunegunda123]

Witaj Andrzeju! Bardzo dziękuję
Co do tej części, właśnie taki miał być wydźwięk

[Dany]

Witam na Piszemy
Opisane przez Ciebie "szaleństwo" budzi niepokój. W tak krótkiej formie, umieściłaś ogrom strachu, z którym walczy peelka.
Jednego nie rozumiem - do kogo zwraca się Twoja bohaterka, prosząc o wyjaśnienia i o wyciągnięcie ręki?

Ciągła walka z samym sobą wciąż trwa i wydaje się, że to się nie skończy.

- "wydaje się, że to się" - to źle brzmi, jedno "się"trzeba zlikwidować.
Może np. Ciągła walka z samym sobą wciąż trwa i wydaje się nie mieć końca.

Ale mimo wszystko próbuje dalej.

- "próbuję" (brakuje ogonka przy "ę"

Zdaje się, że wariuje przez niekończący się, obezwładniający, paniczny lęk.

- "wariuję" (brakuje ogonka przy "ę")
- Tu można też usunąć jedno "się"
(Zdaje się, że wariuję przez niekończący, obezwładniający, paniczny lęk.)

Pomóż mi, przetrwać nim zatracę siebie.

- Pomóż mi przetrwać, nim zatracę siebie.

[elafel]

Po przeczytaniu tekstu, nie bardzo wiem do kogo autor zwraca się o pomoc. Może czytelnika prosi o podpowiedz, co zrobić? Ja mogę jedynie podpowiedzieć, że tekst wymaga korekty.

[Kunegunda123]

Dany, dziękuję!
Bohaterka zwraca się do czytelnika
Tak, tego strachu jest sporo.
To jest mój pierwszy napisany tekst od wielu lat.
Bardzo dziękuję za zwrócenie uwagi na błędy, wcześniej ich nie zauważyłam 🫣

[Kunegunda123]

Elafel, dziękuję za komentarz
Do czytelnika
Dziękuję, tekst poprawie

[tcz]

Kunegunda,
Bez paniki, to jest przyjazny Portal.

[Tigerowa]

Moja pierwsza pisanina, była właśnie w takim klimacie. Wiecznie miałam doła, milion pytań bez odpowiedzi i wszystko wokół było bez sensu. Z biegiem lat nauczyłam się ogarniać chandrę.

Raz wygram, by przegrać. Przegram, by wygrać.
Zastanawiające...

Trzymaj się i nie daj się! Głowa do góry! Weny życzę, to najlepsza terapeutka.

Pozdrawiam z uśmiechem.

[Kunegunda123]

Tcz, dziękuję bardzo
Troszkę się zestresowałam bo to świeżak. Tekst bez jakiejkolwiek poprawki, bo po prawdzie nie wiedziałam co w nim zmienić 🫣

[Kunegunda123]

Tigerowa, bardzo dziękuję!
Cieszy mnie to
Mam nadzieję że i u mnie minie ten okres, póki co, będę bombardowała swoim mrokiem 🫣

Ah... Te dwa zdania, reakcje i myśli o nich są taaak różne u ludzi

Postaram się, dziękuję Myślę że terapeutka x niej świetna
I ja również!

[Gelsomina]

O siebie chyba najtrudniej jest zawalczyć...
Przelewanie myśli na papier trochę pomaga, a czasem nawet więcej niż trochę.
Witaj, Kunegundo, na Piszemy

[jaga]

Witaj, Kunegundo, na Piszemy
wszyscy tutaj walczymy więc witaj w klubie

[Kunegunda123]

Gelsomina, dziękuję
Tak, zgadzam się.
Pozwoliłam sobie tonąć do czasu aż wróciłam do pisania
Jest lepiej, łatwiej się oddycha.
Móc podzielić się z innymi którzy to rozumieją... Oh, jest to dobre uczucie
Mimo że to też smutne...
Jeszcze raz dziękuję!

[Kunegunda123]

Jaga, dziękuję
Cieszy mnie to że nie jestem sama ale jak wspomniałam wyżej, jest to smutne

[Autsajder1303]

Nie ma recepty na życie Gdyby taka istniała, nikt by nie chodził z nosem na kwintę No, ale nie ma tak łatwo. Droga do siebie jest długa i kręta, ale każdy kiedyś znajduje właściwy kierunek Tego nam wszystkim życzę. Sporo emocji w Twoim wierszu. Witam na Portalu.

[Kunegunda123]

Autsajder1303 bardzo dziękuję
Szkoda, taka recepta by się przydała
Właściwy kierunek...myślę że właśnie wchodzę na odpowiednią ścieżkę. Ważnym jest nie zboczyć
Emocji jest sporo, to prawda, właśnie o to chodziło
Dziękuję, powodzenia w odnalezieniu kierunku!

[Autsajder1303]

Prawidłowo, trzeba mieć jakiś cel w życiu

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu, tam też można czytać, komentować, i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam