piekielne ogary

[toxynka]

papieros zdaje się dogasać
nad myślą

i zimną kawą

gorycz nasyca neurony
barwiąc opuszki

w ciszy mnożą się kolejne pęknięcia

[Ewa Kłobuch]

Pozbyłabym się wersu z kawą. Ale to ja. Wiadomo;)

[Z. Antolski]

Kawa to podstawa.
Nie pozbywać się...

Natomiast tytuł nadto barokowy,
nie pasuje do miniatury.

Przerost tytułu,
nad wierszem.

[Morfeusz]

Ciarek nie dostałem, ale to jest przejmująca miniaturka.

[ Dodano: 2017-09-13, 20:42 ]
Tytuł przydługi, ale adekwatny do treści.

[mirek13]

Za sucha.
Brak jej emocjonalnego środka.
Choćby w jednym słowie, czy wersie.
To poetycka diagnoza stanu i nic więcej.

[toxynka]

Mirku....tęskniłam

[mirek13]

Należysz do wyjątków, toxykologio.
To nie wróży dobrze Twoim tęsknotom.
Zapytaj decydentów. :yes:
Ale witaj.

[Gelsomina]

Tym razem mnie nie poruszyłaś toxy.
Pozdrawiam:)))))))

[Ewa Kłobuch]

Za suche? Mirek, co z Tobą?

[mirek13]

Niby co, Ewo?
Brakuje emocji i już.
Dobrze wiesz, że to jeden z najważniejszych dla mnie wyznaczników wiersza.

[Ewa Kłobuch]

Ależ tu są emocje!

[mirek13]

To Twoje zdanie,

[Morfeusz]

Ilu ludzi tyle odczuć i opinii. Jeżeli czytane wersy zamieniają się na obraz w mojej głowie to już jest dobrze, a poza tym niedopowiedzenie robi robotę zacząłem się zastawiać co to za emocje, czym spowodowane.

[ag]

Jest niegłupio, ale tym razem bez uderzenia

[toxynka]

dziękuję wam za wszystkie uwagi...w wyniku których powstał zupełnie inny tekst "papieros po"

[Z. Antolski]

I jest OK

[elafel]

Nie zatrzymał mnie. Coś mu brakuje, może choć kilka słów.
Może gdy przyjdę innym razem.
Pozdrawiam autorkę.

[elafel]

Przyszłam ponownie, autorka nie zmienia, więc mini przenoszę do Poezji.
Tam też można czytać i komentować, do czego serdecznie zapraszam.