Ptak ćwierka ogromnie, ogromnie głośno tak jak
Nie potrafi żaden ssak, nawet płaz, czy też gad
Słychać tylko "gdak, gdak", to już kura ale ptak
Wciąż gdacze na wspak, by nie zrozumiał żaden szpak
On jest zawistny tak, że ma kandydatów brak
Żaden z nim grać nie chce, to nikogo w kolejce
Krukowi opadają ręce, ja Cię kręcę
Spada mu "bęc bęc" ochota na wszelaki "dens"
Choć kruk obdarzon w ręce tańczy tylko sercem
On specjal wszak, że
Urżnął Panią Szpak w tej bajce.
Palcem.