Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Strzeż się lasów

W tym roku mamy LISTOPADOWY TURNIEJ O KRYSZTAŁOWĄ DYNIĘ.


Moderator: Redakcja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Strzeż się lasów

Post autor: ag »

Nad pastwiskami przetoczył się grzmot, aż ziemia zadrżała. Niebo przybrało odcienie szarości i beżu. Ciężkie chmury, naładowane elektrycznością, rozbłyskujące raz po raz, rozlały się leniwie nad odległym lasem. Nadawały niesamowitego kontrastu smukłym, bielusieńkim brzozom, które zaczynały tańczyć z wiatrem. Burza nadchodziła niespiesznie, lecz groźnie. Wiatr stopniowo przybierał na sile, rozrywając gałęzie drzew. Jeszcze zielona pszenica falowała niczym wzburzone jezioro.
Monika z aparatem w dłoniach napawała się grozą rozszalałej natury. Zachłannie zbierała obiektywem każdą zmianę krajobrazu, wychwytując świetliste linie na siniejącym niebie. Pierwsza dorodna kropla, która ucałowała ją w czoło, dała znak, że czas schować sprzęt. Dziewczyna żwawszym krokiem skierowała się ku najbliższej kopule drzew.
W ostatniej chwili, choć nieco już przemoknięta, skryła się w korytarzu pni. Tu dosięgały ją nieliczne krople rozszalałej ulewy. Maszerowała wzdłuż dróżki skąpanej w półmroku, przecinającej gęsty las równo w połowie. Nie wiedzieć czemu poczuła ciarki na plecach. Szła dosyć niepewnie, a narastający niepokój wyczulił jej słuch na najdrobniejsze nawet szmery. Starała się spoglądać przed siebie i nie wpatrywać w ciemną toń lasu.
W pewnym momencie, kiedy zaczynała już popadać w obłęd, na horyzoncie zamajaczył mały domek. Odetchnęła z ulgą i przyspieszyła kroku, pokładając nadzieję w gościnności właścicieli.

Kod: Zaznacz cały

Mimo padającego deszczu, drzwi do chałupki były otwarte na oścież. W obejściu wokół domku nie rosło żadne drzewo, toteż podwórko tonęło w błocie. Monika szybko podbiegła do drzwi i wskoczyła na ganek. Kolejne wejście także stało otworem i prowadziło do niewielkiej izby pełniącej jednocześnie funkcję kuchni i pokoju. W środku nikogo nie było. W piecu umieszczonym w lewym rogu płonął ogień, który ocieplał pomieszczenie. 
Monika nie wiedziała co robić. Wejść do środka i poczekać aż ktoś się zjawi czy wycofać się i kontynuować wędrówkę. Pierwsza opcja bardziej przypadła dziewczynie do gustu. Może nie przepędzą jej siekierą. W najlepszym wypadku poczeka aż deszcz ustanie i odejdzie i nikt nawet nie zauważy, że tu była. 

Już miała wejść do środka, kiedy w kącie coś zauważyła. Siedziało tam, wsparte o regalik, przykurczone stworzenie o szorstkiej skórze i błoniastych palcach u rąk. Było szpetne i cuchnęło mułem rzecznym. Złote oczy łypały złowrogo na srebrzystego kota, leniwie rozłożonego u stóp fotela. W pewnym momencie zwinnym ruchem doskoczyło zwierzęcia i kłami rozerwało mu tętnicę.
Z ust przerażonej Moniki dobył się krzyk. Stwór zwrócił się w jej stronę, stając na dwóch cienkich kończynach o stopach zbliżonych do ludzkich, które pokrywał mech. Odłożył swoją zdobycz i powoli zmierzał ku dziewczynie niczym kot polujący na mysz. Monika nie czekając na rozwój sytuacji, wypadła z domku i ile sił w nogach zaczęła uciekać.

Kod: Zaznacz cały

Biegnąc dróżką, którą przyszła, kątem oka dostrzegła wyraźny ruch wśród drzew. Nagle tuż przed nią, na ścieżkę wyskoczyła goniąca ją istota. Monika zatrzymała się, zachowując jak największą odległość. Spojrzała w las i ujrzała armię identycznych stworzeń zmierzających wprost na nią. Nie miała gdzie uciekać. Była przerażona. Rozszalałe serce czuła w skroniach. Uda zalał ciepły strumień moczu. 

Szpetne stworzenie, stojące na drodze, rzuciło się na dziewczynę, zwalając ją z nóg. W szarpaninie zerwała pasek aparatu, który uderzając o ziemię, kilka metrów dalej rozbłysnął fleszem. W tym momencie cała chmara tych krwiożerczych istot przystąpiła do ataku. Monika czuła, jak w jej ciało wbijają się dziesiątki szczęk o kłach ostrych niczym noże. Karłowate paskudy zaczęły ciągnąć dziewczynę w głąb lasu, wydając przy tym nieartykułowane odgłosy, coś na kształt gardłowego charczenia, warczenia. Próbowała się wyrwać, lecz nie miała żadnych szans.
Wciągnęły ją do nory wydrążonej w leśnej ściółce.

Grobową ciszę mrocznego lasu rozdarł przerażający wrzask kobiety.

Ostatnio zmieniony 20 listopada 2017, 16:14 przez ag, łącznie zmieniany 1 raz.

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Morfeusz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1565
Rejestracja: 07 sierpnia 2017, 20:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Morfeusz »

Dobrze się czytało nawet. :) Powodzenia

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18138
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

No to dopiero! Tak na żywca? A fe!
Super opowiadanko w sam raz na Dynię. Brawo jesteś pierwsza. Powodzenia w konkursie :)

Ela

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19640
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

No, no... Nie spodziewałam się takiego zakończenia.
Opisałaś to tak obrazowo, że przez chwilę- bałam się.

Ciężkie chmury naładowane elektrycznością, rozbłyskujące raz po raz, rozlały się leniwie nad odległym lasem.

  • po "chmury", przecinek

    Wiatr stopniowo przybierał na sile rozrywając gałęzie drzew.

  • - przed "rozrywając", przecinek

    Odetchnęła z ulgą i przyspieszyła kroku pokładając nadzieję w gościnności właścicieli.

  • przed "pokładając", przecinek

W najlepszym wypadku poczeka aż deszcz ustanie i odejdzie, i nikt nawet nie zauważy, że tu była.

  • w tym wypadku, przed drugim "i" nie stawiamy przecinka (jedno "i" łączy czasownik a drugie- rzeczownik)

    Złote oczy łypały złowrogo na srebrzystego kota leniwie rozłożonego u stóp fotela.

  • po "kota", przecinek

    Stwór zwrócił się w jej stronę stając na dwóch cienkich kończynach o stopach zbliżonych do ludzkich, które pokrywał mech.

  • przed "stojąc", przecinek ( imiesłowy przysłówkowe, zakończone na "ąc", oddzielamy przecinkiem, wraz z określeniem)
    .

    Monika nie czekając na rozwój sytuacji wypadła z domku i ile sił w nogach zaczęła uciekać.

  • po "sytuacji", przecinek

Nagle tuż przed nią na ścieżkę wyskoczyła goniąca ją istota.

  • po "nią", przecinek (jako dopowiedzenie)

    Monika zatrzymała się zachowując jak największą odległość.

  • przed "zachowując", przecinek

Szpetne stworzenie stojące na drodze rzuciło się na dziewczynę zwalając z nóg.

  • przed "zwalając", przecinek

W szarpaninie zerwała pasek aparatu, który uderzając o ziemię kilka metrów dalej rozbłysnął fleszem.

  • po "ziemię", przecinek

    Monika czuła jak w jej ciało wbijają się dziesiątki szczęk o ostrych kłach niczym noże.

  • przed "jak", przecinek

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
echo
Konsultant/ka
Posty: 5025
Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
Lokalizacja: Jędrzejów
Złotych Pietruch: 10
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 3
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Wierszy miesiąca: 12
Limerykowy Król: 2

Post autor: echo »

Niezły horror :)
Dany mnie uprzedziła, więc, mimo drobnych, interpunkcyjnych różnic, między nami, nie będę powielał komentarza. Za to dodatkowe nieścisłości:

ag pisze:

Niebo przybrało odcienie szarości i beży.

napisałbym poprawniej - odcieni beżu* lub berów*

ag pisze:

Nadawały niesamowity kontrast smukłym, bielusieńkim brzozom, które zaczynały tańczyć z wiatrem.

może - nadawały niesamowitego* kontrastu*

ag pisze:

Burza nadchodziła niespiesznie, lecz groźnie.

czy burza nadchodzi groźnie*? No nie wiem.

I oczywiście życzę powodzenia :)

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

O rany, ale nastraszyłaś :O Biedna dziewczyna :(
Powodzenia ag :sugoi:

ag pisze:

Drzwi do chałupki były otwarte na oścież, mimo padającego deszczu.

Tu zmieniłabym szyk... Mimo padającego deszczu i tak dalej.

ag pisze:

Monika czuła jak w jej ciało wbijają się dziesiątki szczęk o ostrych kłach niczym noże.

Napisałabym tak... dziesiątki szczęk o kłach ostrych niczym noże*

ag pisze:

Szpetne stworzenie stojące na drodze rzuciło się na dziewczynę zwalając z nóg.

zwalając ją z nóg* jednak myślę, że to ją* jest potrzebne.

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Dziękuję bardzo wszystkim za czytanie i czujność :) wszystko poprawię :)
A opowiadanko jest z tych starszych :) swego czasu starło się z ostrą krytyką i je porzuciłam. Może kiedyś przeredaguję dalsze części i znów puszczę w publikę ;)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Krytyka ma moc.
Pewnie, że puść w publikę :]

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Owszem ma :) ale taka konstruktywna, a w tym przypadku zostałam prawie zmieszana z błotem :D takie mieszanie też ma moc - skutecznie mnie zniechęciło do kontynuacji, a całość zepchnęłam do zapomnianego folderu :) straciłam do niego serce :(

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
Antonella
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6478
Rejestracja: 06 października 2010, 09:42
Lokalizacja: z daleka
Złotych Pietruch: 12
Srebrnych Pietruch: 11
Brązowych Pietruch: 9
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 4
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 6
Limerykowy Król: 5
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Antonella »

Ag, masz ciekawe pióro, z lekkością wciągasz czytelnika w fabułę, pisz i nie słuchaj pseudoznawców forumowych, większość to kabotyni albo wolni od talentów twórczych zazdrośnicy, albo źle wychowani, ot co :)

Fajny makabreskowy kawałek :)

Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.

Anthony Hopkins

Josef Hosek
Autor/ka
Posty: 151
Rejestracja: 01 maja 2016, 23:18
Lokalizacja: Złotoria
Najlepsza proza: 1

Post autor: Josef Hosek »

Takie jazdy nie dla Josefa.
Szczególnie po mistrzowskich listach.
Sorki.
:)

Zresztą tekst pamiętam z poemy.

Awatar użytkownika
Autsajder1303
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 4472
Rejestracja: 12 października 2015, 12:05
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 2
Brązowych Pietruch: 2
Kryształowych Dyń: 2
Wierszy miesiąca: 6

Post autor: Autsajder1303 »

No no, jest dreszczyk, jest klimat, jest tajne opko. Najbardziej podoba mi się motyw z aparatem na końcu. Z resztą cała końcówka jest ekstra :) powodzenia

Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia
-George Orwell-
Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Antonella, szczególnie tych ostatnich miałam dość :) Dzięki :)
Josef Hosek, więc mówisz, że się rozwijam? ;) no kawałek trochę starszy i właśnie tam zdeptany przez jednego "znawcę" :) to nic, że nie dla Ciebie, ważne, że czytasz :D
Autsajder1303, Dziękuję :)

[ Dodano: 2017-11-20, 16:16 ]
Naniosłam poprawki :)

echo pisze:

napisałbym poprawniej - odcieni beżu* lub berów

a miałam beżów, ale zaczęłam się zastanawiać czy to poprawnie i zmieniłam :D

echo pisze:

czy burza nadchodzi groźnie*?

no chodzi o to, że czasem idzie jakaś ogromna burza i aż się czuję taką grozę, niepokój :)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
echo
Konsultant/ka
Posty: 5025
Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
Lokalizacja: Jędrzejów
Złotych Pietruch: 10
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 3
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Wierszy miesiąca: 12
Limerykowy Król: 2

Post autor: echo »

Ag, ależ ja to rozumiem, tylko czy burza groźnie nadchodzi, czy raczej nadchodzi groźna burza ;) Dlatego nie przekonało mnie to "groźne nadchodzenie" :)

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.

Awatar użytkownika
Rafał Bardzki
Moderator
Posty: 6234
Rejestracja: 14 września 2010, 19:48
Lokalizacja: Zielona Góra
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 7
Brązowych Pietruch: 15
Najlepsza proza: 1
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Rafał Bardzki »

"Monika zatrzymała się, zachowując jak największą odległość" - to zdanie proponuję usunąć.

Bardzo obrazowo i przekonywująco piszesz. :thumbup:

Powodzenia w konkursie :)

Awatar użytkownika
Motysia
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1494
Rejestracja: 09 października 2012, 23:06
Lokalizacja: Wrzosowo
Złotych Pietruch: 6
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 4

Post autor: Motysia »

obrazowo.... i jakże strasznie.... czytałam.... czytałam z ciekawością
świetnie
pozdrawiam:)

Morze jest moim spowiednikiem.

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Rafał Bardzki, pomyslę ;) Dzięki :)
Motysia, :) Dziękuję :)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
lidiusza
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1012
Rejestracja: 06 września 2017, 17:56
Lokalizacja: pomorskie
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Wierszy miesiąca: 11

Post autor: lidiusza »

Przeczytałam z dreszczykiem emocji, spodobało się, powodzenia :)

jesteśmy naszą pamięcią

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Dziekuję :)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

ODPOWIEDZ