Epitafium narcyza, ambitnego i innych

[Antonella]

Epitafium narcyza

Po grób się zakochał w sobie,
więc tam trafił w trzeciej dobie.

🎃

Epitafium ambitnego

Od zawsze on mierzył wysoko,
z wysoka spadł - mila na oko.

🎃

Epitafium zdumionego

Stał jak słup soli,
a potem zszedł powoli.

🎃

Epitafium nabzdyczonego

Spojrzał śmierci w oczy,
choć się na nią boczył.

🎃

Epitafium wesołka

Choć mu wbili osikowy kołek,
nadal myśli miał wesołe.

🎃

Epitafium wpędzanej

Ona zadawała bobu,
a on wpędzał ją do grobu.

🎃

Epitafium twórcy

Raz przygrafomanił
i już łeb urwali fani.

🎃

Epitafium bezdusznego

Wiele kobiet stale dmuchał,
aż raz stracił ducha.

🎃

Epitafium dojedzonej

Chociaż ona była swoja,
raz jej ktoś śmiertelnie dojadł.

🎃

Epitafium półżywej

Wciąż ją wzrokiem przelatywał,
aż poczuła się półżywa.

🎃

Epitafium szczęśliwca

Ze szczęścia zalał się w trupa
i nieszczęśliwie upadł.

🎃

Epitafium wyssanych

Pod wpływem chwili
wampira zbili,
ów za dyshonor
wyssał ich pono.

🎃

Epitafium niedomytego

Pędził życie celebryty,
ale bywał niedomyty,
aż raz pewien delikacik
kilera opłacił.

🎃

Epitafium dotkniętego

Dotknęła go do żywego
i nie zniósł tego.

[Dany]

:lmao: Nie ma to jak wesołek,
nie przeszkadza mu wbity kołek. :lmao:
:lmao: narcyz też niczego sobie
chociaż siedzi w grobie :lmao:
:lmao:

[Antonella]

Dzięki, fajoska riposta

[elafel]

Ten o grafomanie mnie przeraził. Będę musiała się bardziej starać, bo głowy nie chcę stracić.
Wszystkie fajoskie

[Rafał Bardzki]

Rośnie liczba epitafiów,
i dla tych co są na świecie,
każdy jedno pewnie ma już,
a są tacy co już trzecie.

Sołtys spisał to o sobie
po czym pognał wprost do żony,
Kiedy przed nią legnie w grobie
tekst ten ma być umieszczony.

Fajne to ze słupem. Wygląda jakby miał sam z siebie zejść.

Powodzenia

[Antonella]

Ela, dzięki za wizytę

Rafał, dzięki za zgrabny komentarz

Ano, wesołe epitafia zahaczają o czarny humor

[tcz]

Antonella,
Fajowskie epitafia, w sam raz na Kryształową Dynię.

W zabawny sposób do grafomana nawiązuje w swoim podpisie jeden z naszych użytkowników - Greeley:
„Grafoman to ktoś, kto poszerza naszą mapę myśli, okazuje się bowiem, że można pisać zupełnie inaczej” -
Do tego jego dopisek:
"Napis, który Greeley każe umieścić na swoim nagrobku, licząc na zdrowaśkę ze strony przypadkowego przechodnia."

Zainspirowany Twoimi napisami na wesoło, dopisałem kilka następnych.

Epitafium zapobiegliwego

Gdy dogorywał,
by spocząć w tym grobie,
to epitafium napisał o sobie.

Epitafium ogrodnika

Trafił tu prosto z ogrodu,
kwiaty chciał wąchać od spodu

Epitafium alkoholika

Alkohol był bez winy,
wykończyły go kliny.

Epitafium ambitnego

Tak pchał się do koryta,
aż wyciągnął kopyta.

[komisarz]

Antonella, Twoim epitafium nadaję miano dystychów epitafiurymicznych.

Mnie najbardziej przypadło do gustu epitafium o półżywej opatrzonej.

[Antonella]

Pamiętam Greeleya, stoczyłam z nim pojedynek na limeraski, świeżynka wtedy byłam w limerykowaniu, dlatego wygrał, dziś nie stanęłabym do zawodów, bo pisanie limerasów na czas to nieporozumienie

Tadeusz, kapitalne są Twoje epitafia, wklej oddzielnie, warto

Dzięki

Komisarzu, miło mi i dzięki

[echo]

Kogo za życia szlag trafia,
ten spisuje epitafia

[Antonella]

Kogo drażnią epitafia,
temu łomot spuści mafia,

ta od Pavulonu =P

[echo]

Na nagrobku sobie sprawię
epitafium i po sprawie

[Gelsomina]

Zabawnie Antonello
powodzenia :thumbup:

[Antonella]

Dziękuję, Gelsomino i wszystkim odwiedzającym

Dużo czasu zostało do końca terminu, pewnikiem jeszcze cóś dopiszę

[Dany]

Jak dopiszesz, daj znać- poczytamy.

[Antonella]

Nie omieszkam, już są nowe

[Dany]

wampir też ma honor
i zrobi ci horror
*
on ją wzrokiem przelatywał
gdy mu wacek dogorywał
*
:lmao:

[lidiusza]

Powodzonka

[Motysia]

świetnie.... niby nie powinno mi być do śmiechu.... ale się uśmiałam:)
fajowo
powodzenia
pozdrawiam serdecznie:)