Pewna pani bardzo skromna
smukłe ciało ręce długie
głowę wciska w boskie szaty
o świątecznym marzy cudzie
Przytulała się serdecznie
dotykała jego worka
chciała wyczuć co jej przyniósł
a sięgała do rozporka
Grudzień zwykle kojarzymy
z pięknym słowem Mikołajki
aż zadrżała gdy pojęła
że to prezent z innej bajki