Że skarpetki jedzą pralki
w sumie żadna to nowina,
jak to, że też i suszarka
mi zaczęła gacie wcinać.
Przebrała się we mnie miarka,
-wkładał więcej nic nie będę
w pralki i suszarki gardła,
pewnie siedzą w nich tasiemce.
Gdy z serwisu przyszedł gościu
zbadał pralkę i suszarkę,
zlecił inny rodzaj postu:
-[...] majtki już nie będą wżarte.
Żeby z rzyci rezygnować
oprócz "bielsze już nie będzie",
przyszło teraz mi pakować
suplementy diety w bęben.
Gdy znów będę wciskał gatki,
jak wiadomo, te bez X-ów,
chciałbym w końcu się pochwalić
wychodzącą z nich bielizną.