kiedy marzenia życie pochłonie
a kierat wkręci w codzienne tryby
czy to już koniec
gdzieś z tyłu głowy
myśl się kołacze o wymarzonym
letnie wieczory przy lampce wina
szczyt Trzy Korony
był do zdobycia
ale dziś nie wchodź na żadne szczyty
wszak już za późno gonić królika
tylko jak chomik gdzieś w kołowrotku
sobie pofikaj
lub wzorem osła na dróg rozstaju
szarpnij raz w prawo a potem w lewo
dawno zakręcił ktoś marzeniami
niczym czart Ewą
kręć się kręć chomiku urwał - twoja nać!