Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24
Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"
Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"
Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Moderator: Redakcja
- Melibea
- Autor/ka
- Posty: 411
- Rejestracja: 09 stycznia 2022, 17:23
- Srebrnych Pietruch: 1
- Brązowych Pietruch: 1
Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Tradycyjnie, w sobotę wybrałam się na pobliski targ, by zaopatrzyć się w świeże owoce i jarzyny, tudzież nabiał domowej roboty prawdziwych kobiet (nie maszyn), które własnymi rękami wyrabiają przepyszne świeże serki oraz wyśmienitą śmietanę.
Kiedy tylko wyszłam z domu, drogę przebiegł mi CZARNY KOT sąsiadów. Ja rozumiem, że można mieć wyczucie czasu (nawet będąc czworonogiem), ale żeby za każdym razem, kiedy przechodzę obok klatki numer trzy, niewysokiego bloku, w którym mieszkam, wyskakiwać z krzaków wprost na ulicę, tuż przed moimi oczami, to jest nic innego, jak tylko zwyczajna kocia złośliwość. Całe szczęście, nie jestem przesądna! Pomimo tego SPLUNĘŁAM DWA RAZY PRZEZ LEWE RAMIĘ. Tak na wszelki wypadek, żeby nie kusić losu. Wszak licho nie śpi...
Pech spotkał mnie już kilkanaście minut później, bo mijając niedawno rozpoczętą budowę, postanowiłam nadłożyć drogi, żeby przypadkiem NIE PRZEJŚĆ POD DRABINĄ i... włazłam w błoto. Ech, a takie piękne, czyściutkie butki miałam! No nic. Jakoś dotarłam na ten targ, pomimo ubłoconego obuwia, i pożałowałam, że nie wróciłam do domu... Bo pierwszą osobą, która ukazała się moim oczom, była BABA NIOSĄCA WIADRO wypełnione marchewkami i pietruszką. Kto to widział, żeby z wiadrem chodzić po mieście? Nie rozumiem! „Na szczęście niesie tylko jedno wiadro...” - starałam się podnieść na duchu samą siebie. Ale na wszelki wypadek postanowiłam uważać i nader skrzętnie liczyłam drobne wydawane mi przez sprzedawców, podczas dokonywania aktów kupna – sprzedaży. Wszak licho nie śpi!
Na szczęście, nie wierzę w przesądy, ale mimo wszystko postanowiłam nie oglądać się za siebie, tylko jak najszybciej dotrzeć do domu i zatrzasnąć za sobą drzwi. Kiedy znalazłam się na moim osiedlu, czekało mnie niemałe zaskoczenie. Już z daleka moje baczne oko dostrzegło dwa czarne punkciki. „Yes!” - krzyknęłam w duchu i czym prędzej złapałam guzik swetra. SPOTKAĆ KOMINIARZA to nie lada szczęście, nie mówiąc już o dwóch jednocześnie! Z UJRZENIEM CZERWONYCH BUTÓW NA KOBIECYCH NOGACH problemu większego nie miałam. Wystarczyło spuścić wzrok jakieś półtora metra w dół. „Szczęście murowane!” - zaśmiałam się w duchu, ganiąc się jednocześnie, że przecież NIE CHWALI SIĘ DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA! Całe szczęście, nie jestem przesądna...
Kiedy tylko wyszłam z domu, drogę przebiegł mi CZARNY KOT sąsiadów. Ja rozumiem, że można mieć wyczucie czasu (nawet będąc czworonogiem), ale żeby za każdym razem, kiedy przechodzę obok klatki numer trzy, niewysokiego bloku, w którym mieszkam, wyskakiwać z krzaków wprost na ulicę, tuż przed moimi oczami, to jest nic innego, jak tylko zwyczajna kocia złośliwość. Całe szczęście, nie jestem przesądna! Pomimo tego SPLUNĘŁAM DWA RAZY PRZEZ LEWE RAMIĘ. Tak na wszelki wypadek, żeby nie kusić losu. Wszak licho nie śpi...
Pech spotkał mnie już kilkanaście minut później, bo mijając niedawno rozpoczętą budowę, postanowiłam nadłożyć drogi, żeby przypadkiem NIE PRZEJŚĆ POD DRABINĄ i... włazłam w błoto. Ech, a takie piękne, czyściutkie butki miałam! No nic. Jakoś dotarłam na ten targ, pomimo ubłoconego obuwia, i pożałowałam, że nie wróciłam do domu... Bo pierwszą osobą, która ukazała się moim oczom, była BABA NIOSĄCA WIADRO wypełnione marchewkami i pietruszką. Kto to widział, żeby z wiadrem chodzić po mieście? Nie rozumiem! „Na szczęście niesie tylko jedno wiadro...” - starałam się podnieść na duchu samą siebie. Ale na wszelki wypadek postanowiłam uważać i nader skrzętnie liczyłam drobne wydawane mi przez sprzedawców, podczas dokonywania aktów kupna – sprzedaży. Wszak licho nie śpi!
Na szczęście, nie wierzę w przesądy, ale mimo wszystko postanowiłam nie oglądać się za siebie, tylko jak najszybciej dotrzeć do domu i zatrzasnąć za sobą drzwi. Kiedy znalazłam się na moim osiedlu, czekało mnie niemałe zaskoczenie. Już z daleka moje baczne oko dostrzegło dwa czarne punkciki. „Yes!” - krzyknęłam w duchu i czym prędzej złapałam guzik swetra. SPOTKAĆ KOMINIARZA to nie lada szczęście, nie mówiąc już o dwóch jednocześnie! Z UJRZENIEM CZERWONYCH BUTÓW NA KOBIECYCH NOGACH problemu większego nie miałam. Wystarczyło spuścić wzrok jakieś półtora metra w dół. „Szczęście murowane!” - zaśmiałam się w duchu, ganiąc się jednocześnie, że przecież NIE CHWALI SIĘ DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA! Całe szczęście, nie jestem przesądna...
Ostatnio zmieniony 31 sierpnia 2022, 16:46 przez Dany, łącznie zmieniany 1 raz.
(...)przytul w ten czas nieludzki
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
- Dany
- Administrator
- Posty: 19638
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Nie jest przesądna, ale licho nie śpi, więc gdy czarny kot przebiegł jej drogę, splunęła przez..., następnie nie przechodziła pod drabiną, następnie zobaczyła babę niosącą wiadro - na szczęście jedno. Nie oglądając się za siebie, biegła do domu i, zobaczyła kominiarzy:
- "SPOTKAĆ KOMINIARZA to nie lada szczęście, nie mówiąc już o dwóch jednocześnie! Z UJRZENIEM CZERWONYCH BUTÓW NA KOBIECYCH NOGACH problemu większego nie miałam. Wystarczyło spuścić wzrok jakieś półtora metra w dół. „Szczęście murowane!” - zaśmiałam się w duchu, ganiąc się jednocześnie, że przecież NIE CHWALI SIĘ DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA! Całe szczęście, nie jestem przesądna..."
Super!!
Powodzenia.
- "SPOTKAĆ KOMINIARZA to nie lada szczęście, nie mówiąc już o dwóch jednocześnie! Z UJRZENIEM CZERWONYCH BUTÓW NA KOBIECYCH NOGACH problemu większego nie miałam. Wystarczyło spuścić wzrok jakieś półtora metra w dół. „Szczęście murowane!” - zaśmiałam się w duchu, ganiąc się jednocześnie, że przecież NIE CHWALI SIĘ DNIA PRZED ZACHODEM SŁOŃCA! Całe szczęście, nie jestem przesądna..."
Super!!
Powodzenia.
Ostatnio zmieniony 20 września 2022, 22:33 przez Dany, łącznie zmieniany 1 raz.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- jaga
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 2964
- Rejestracja: 19 października 2019, 10:36
- Lokalizacja: lubuskie
- Złotych Pietruch: 5
- Srebrnych Pietruch: 6
- Brązowych Pietruch: 10
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 7
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
niespodziewany splot okoliczności
nie należy zbyt wcześnie wydawać nieprzychylnych ocen, a kotki
sa tak miłe że nie mogą utożsamiać się z przepowiednią
świetnie i z humorem - życzę powodzenia w konkursie
nie należy zbyt wcześnie wydawać nieprzychylnych ocen, a kotki
sa tak miłe że nie mogą utożsamiać się z przepowiednią
świetnie i z humorem - życzę powodzenia w konkursie
jaga
- Gelsomina
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 5844
- Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
- Lokalizacja: Łódź
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 4
- Brązowych Pietruch: 1
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Honorowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 0
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
O wiadrach pierwszy raz słyszę i o czerwonych butach też.
Powodzenia
Powodzenia
Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.
Marek Aureliusz
Marek Aureliusz
- tcz
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 3261
- Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Złotych Pietruch: 9
- Srebrnych Pietruch: 3
- Brązowych Pietruch: 6
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Dobrze, że spotkałaś kominiarza, a nie zakonnicę.
Należy też pamiętać, gdy wychodzimy z domu, aby przekroczyć próg, stawiając najpierw prawą nogę.
Fajna Pietrucha.
Pozdrawiam
Należy też pamiętać, gdy wychodzimy z domu, aby przekroczyć próg, stawiając najpierw prawą nogę.
Fajna Pietrucha.
Pozdrawiam
Tadeusz
- Owsianko
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 723
- Rejestracja: 15 września 2010, 00:13
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Brązowych Pietruch: 1
- Najlepsza proza: 3
- Najciekawsza publicystyka: 5
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
pietrucha iście galanta.
Rozbawił mnie złośliwy czarny kot.
Powodzenia i wstępne gratulacje!
Rozbawił mnie złośliwy czarny kot.
Powodzenia i wstępne gratulacje!
- Autsajder1303
- Autor/ka zasłużony/a
- Posty: 4469
- Rejestracja: 12 października 2015, 12:05
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 2
- Kryształowych Dyń: 2
- Wierszy miesiąca: 6
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Życiowa Pietrucha Przesądy przesądami, ale ten kot, to zawzięte bydlę.
Powodzenia w konkursie.
Powodzenia w konkursie.
Ostatnio zmieniony 05 września 2022, 12:27 przez Autsajder1303, łącznie zmieniany 1 raz.
Lewicowość to rodzaj fantazji masturbacyjnej, dla której świat faktów nie ma najmniejszego znaczenia
-George Orwell-
-George Orwell-
- elafel
- Młodszy administrator
- Posty: 18138
- Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 15
- Srebrnych Pietruch: 17
- Brązowych Pietruch: 21
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 3
- Wierszy miesiąca: 15
- Najlepsza proza: 7
- Najciekawsza publicystyka: 1
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Ale pomysłowa Pietrucha. Splot tylu zdarzeń, ze ho ho.
Powodzenia w konkursie
Powodzenia w konkursie
Ostatnio zmieniony 20 września 2022, 23:28 przez elafel, łącznie zmieniany 1 raz.
Ela
- Dany
- Administrator
- Posty: 19638
- Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 11
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 24
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Utwór ten zdobył Brązową Pietruchę.
Serdecznie gratuluję Pietruchę dopisuję do profilu, a utwór przenoszę go na Górną Półkę Ringu.
Pozdrawiam
Serdecznie gratuluję Pietruchę dopisuję do profilu, a utwór przenoszę go na Górną Półkę Ringu.
Pozdrawiam
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
- elafel
- Młodszy administrator
- Posty: 18138
- Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
- Lokalizacja: Poznań
- Złotych Pietruch: 15
- Srebrnych Pietruch: 17
- Brązowych Pietruch: 21
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 3
- Wierszy miesiąca: 15
- Najlepsza proza: 7
- Najciekawsza publicystyka: 1
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Serdecznie gratuluję, a nagrodzony utwór zamieszczam na stronie naszego klubu na Facebooku.
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny
Można klikać polubienia
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny
Można klikać polubienia
Ela
- Melibea
- Autor/ka
- Posty: 411
- Rejestracja: 09 stycznia 2022, 17:23
- Srebrnych Pietruch: 1
- Brązowych Pietruch: 1
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Serdecznie dziękuję, Jago! :-*
(...)przytul w ten czas nieludzki
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
- Melibea
- Autor/ka
- Posty: 411
- Rejestracja: 09 stycznia 2022, 17:23
- Srebrnych Pietruch: 1
- Brązowych Pietruch: 1
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Bardzo dziękuję, Dany!
(...)przytul w ten czas nieludzki
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
- Melibea
- Autor/ka
- Posty: 411
- Rejestracja: 09 stycznia 2022, 17:23
- Srebrnych Pietruch: 1
- Brązowych Pietruch: 1
Re: Bo kto by wierzył w czarnego kota? (na Pietruchę w temacie "Zakupy")
Gorąco dziękuję, Elu!elafel pisze: ↑20 września 2022, 23:28 Serdecznie gratuluję, a nagrodzony utwór zamieszczam na stronie naszego klubu na Facebooku.
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny
Można klikać polubienia
(...)przytul w ten czas nieludzki
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
/ks. Jan Twardowski, Wiersz z banałem w środku, fragment/