Nie ma ludzi niezastąpionych (Pietrucha w temacie "teściowa"

[Gelsomina]

Mam najlepszą na świecie teściową,
która zawsze przybiega na pomoc.
Zrobi obiad i okna umyje
i do wnuków niezmiennie ma siłę.

Zuch kobieta, wciąż z sercem na dłoni,
nie potrafi nic robić powoli.
Skopie ogród i warzyw nasadzi.
Z nią po prostu nie godzi się wadzić.

Piorąc, żadnej nie zgubi skarpety.
Po zakupy jak z procy poleci
i zapłaci ze swojej kieszeni,
a rodzinie pozwala się lenić.

Czasem rzucę pochwałę lub uśmiech,
czasem klepnę po plecach, nim uśnie.
Musi wiedzieć, że jest doceniona,
aby nadal ją robić w balona.

Niech po prostu oddycha złudzeniem,
że gdy umrze, to bez niej zginiemy.
Dzięki temu ma szybsze obroty,
wręcz nad ziemią fruwa jak motyl.

Jest szczęśliwa, bo nas zadowala,
bo w słowniku ma „już”, a nie „zaraz”.
Tak ją babcia uczyła i mama:
„Nie ma życia bez zapierdalania,

więc dogadzaj mężowi i dzieciom -
na tym lata galopem ci zlecą.
Później wnuki pod pieczę weź swoją,
niech cię sprawnie do końca wydoją.

Zakonotuj, żeś niezastąpiona.
W ich pamięci żyć będziesz, choć skonasz.
No bo kto im ulepi pierogi?
Kto gołąbki czy kotlety zrobi?

Kto na bank wie, gdzie każda rzecz leży?
Ty! A przynajmniej masz w to uwierzyć”
Mam najlepszą na świecie teściową,
nie zamienię jej nigdy na nową.

Syn co prawda nie wrodził się w matkę,
wzięłam ciapę, ot tak, na dokładkę.
Rozpieszczony do bólu i słaby,
więc jak w życiu miał sobie poradzić?

A teściowa, rzecz jasna, da radę,
jeśli nie, na ambicję jej wjadę,
i pokażę, że także potrafię,
jak koń chodzić, bez skargi, w kieracie.

No!

[jaga]

Taka teściowa to skarb
ciekawie wierszem ją doceniłaś
Powodzenia życzę

[Gelsomina]

Dzięki, Piszemki

[Wojciech M]

Aż mi żal, że teściowej nie posiadam
Powodzenia życzę.

[elafel]

Dobra teściowa, to spokojniejsze życie.
Fajnie to opisałaś. Powodzenia w konkursie

[Tigerowa]

Aż mi się żal tej teściowej zrobiło... ale tylko trochę. Szkoda, że się nie chcesz zamienić.
Super ten wiersz!

Powodzenia w konkursie.

[Gelsomina]

Dziękuję wszystkim
Trochę wesoło, trochę smutno.
Niektóre kobiety cierpią na syndrom: oby wszystkim było dobrze,, a ja jestem najmniej ważna, ale dam radę, choćbym padała na pysk. Skąd się to bierze? Wyssane z mlekiem matki?
Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie Aleksandra Radomska, swoim krótkim poradnikiem: Jak się zajechać.

[tcz]

Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie Aleksandra Radomska, swoim krótkim poradnikiem: Jak się zajechać.

I świetnie wyszła Ci ta Pietrucha o zajechanej teściowej.

[ag]

Przezabawnie, zgrabnie i płynnie
Powodzenia:)

[Antonella]

Biedna teściowa, skrajności nigdy nie są zdrowe. Piosenka mi się przypomniała:

Szoruj babciu do kolejki

Tam w kąciku stoi wyrko nie zasłane
Jeszcze piesek smacznie chrapie
Na tapczanie a już cicho ktoś po
Domu chodzi w kapciach po omacku się
Ubiera dzielna babcia tata wstanie
Za godzinę bo mu płacą ale babcia
Też się musi przydać na coś choć rarytas
Już w tym babci siwa głowa by w łazience
Zawsze była rolka nowa
Szoruj babciu do kolejki pięć po czwartej
Z mlekiem dzwonią już butelki idź na
Wartę stań w ogonku cichuteńko jak ta
Myszka niech nie złapie cię serdeńko
Znów zadyszka
Siedemdziesiąt lat ma babcia i
Nie sarka to wyczyści to pokrząta
Się przy garnkach i pomodli za
Pomyślność się jak trzeba
Daj nam Boże zdrowie i świeżego chleba
Leć do sklepu babciu przywieźli
Banany zabierz tamtą setkę jest
Pod ręcznikami jeśli ci zabraknie
To dołożysz z renty wiesz że wnuczek
Musi płacić alimenty
Szoruj babciu do kolejki weź koszyczek
A uważaj bo ruch wielki na ulicy
Do współpracy ruszaj z handlem
Detalicznym nie zapomnij też o maśle
Dietetycznym babciu droga jeśli niema
Mydła w kiosku ty wymodlisz je u
Samej matki boskiej ty wywalczysz
Świeży serek w sklepie mlecznym
Dzięki tobie dostał dziadek krzyż
Waleczny jeśli ciężko ci jest
Z nami ruszaj z Bogiem widokówkę ci
Wyślemy na dzień kobiet to co z tego
Że twój złoty krzyżyk sprzedasz
Przecież sama sobie rady bez nas
Nie dasz
Szoruj babciu po kolei zlew i wannę
Zostaw szynkę jadaj kleik albo mannę
Pierz skarpetki kurze ścieraj
Jadaj dżemy i broń Boże nie umieraj bo zginiemy

https://www.youtube.com/watch?v=DWn_V39fH4I

Jacek Zwoźniak

[Gelsomina]

Do napisania tego tekstu zainspirowała mnie Aleksandra Radomska, swoim krótkim poradnikiem: Jak się zajechać.

I świetnie wyszła Ci ta Pietrucha o zajechanej teściowej.

Dzięki, Tadeuszu

[Gelsomina]

Przezabawnie, zgrabnie i płynnie
Powodzenia:)

Dziękuję, ag
Teściowa to zawsze wdzięczny temat, jak i zięć niedorajda albo zdrady i jeszcze tysiąc innych tematów

[Gelsomina]

Antonello, ano biedna, jak i wiele z nas. Póki świat istnieje będą takie kobiety, które dają się wykorzystywać i to jeszcze z pocałowaniem ręki. Są i będą też na szczęście inne
Na szczęście umiemy obśmiać, zironizować prawie każdy temat. Czasem wyjdzie z tego komedia, czasem czarna komedia, a czasem komediodramat.
Dziękuję za wiersz.

A mnie się przypomniały słowa Marii Czubaszek:
Kobiety. Boże, jakie my jesteśmy zajebiste. Kobieta z niczego jest w stanie zrobić obiad i awanturę. Faceci to są tacy szczęściarze, że nas mają. Idzie facet szukać czapki, mówisz mu, gdzie jest, wraca mówi, że nie ma. Idziesz z nim i kurwa jest. Magia.

[Dany]

Pięknie opisałaś wykorzystywaną osobę, która na dodatek chyba chce być wykorzystywana.
Powodzenia w konkursie.

[Gelsomina]

Pięknie opisałaś wykorzystywaną osobę, która na dodatek chyba chce być wykorzystywana.
Powodzenia w konkursie.

Niestety chce, pozwala, ale może się obudzi, a wtedy godnie zastąpi ją synowa
Dziękuję, Dany.

[Dany]

Utwór ten zdobył Srebrną Pietruchę. Gratuluję i przenoszę na Górną półkę RINGU.

[elafel]

Serdecznie gratuluję, a nagrodzony utwór zamieszczam na stronie naszego klubu na Facebooku.
https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny
Można klikać polubieni

[Tigerowa]

Gratuluję!

[tcz]

Moje gratulacje.

[Gelsomina]

Dziękuję Wszystkim za gratulacje i głosy. Cieszę się, że mój tekst się spodobał