Stary Kot mieszkający pod Kołem
lubi chadzać do Kotki wieczorem...
Ona chcicę ma czasem,
ale woli pod lasem,
bowiem z Żubrem nie zlegnie pod stołem.
Zmęczony chirurg w mieście Dakota -
czeka go jeszcze krwista robota -
śpi pacjent na stole -
coś miauczy na dole...
-Zaraz dostaniesz - mówi do kota.
Trzynastego raz w piątek, w Ligocie
poślizgnęła się Babcia na kocie.
Na nią najechał TIR-
wyskoczył z niego zbir :
A na co mnie tu takie starocie ?!
Halinka z wioseczki Kostomłoty
zgarniała wszystkie bezdomne koty.
Na strychu je trzyma-
nie wie, ile ich ma...
za to rzeźnia zwiększyła obroty...
Ruda Kotka, gdzieś tam w Aschbachu,
z gorącego raz złażąc dachu-
miauczy i szlocha-
była radocha...
I samą zostawił mnie gach tu!
U starej kocicy w Bangkoku
wesz tłusta gnieździła się w kroku.
Tu miała cieplutko
i świeczkę malutką,
bo strasznie się bała żyć w mroku.
Kocur skazany na męki w Piekle,
broni się obok kotła zaciekle.
Już go diabłów kohorta,
w kocioł wrzuca! "Do czorta!
Smoła jest zimna! "Krzyczy wściekle"!
Kocica gdy była nad Renem,
poczuła paskudną migrenę.
Wskoczyła w nurt! Boże!
To wszystkie węgorze -
tańczyły z nią wnet makarenę.
Pani Zosia z miasteczka Szumilas
kocim futrem zachwyciła się raz.
Co by mężowi tu rzec-
chciałabym też takie mieć...
Proszę bardzo, więc zacznij jeść whiskas :rotfl: