Wpada Obiecanek do Zazdrośnika
Stary gdzie twoja czupryna
jak psi hajec świeci łysina
a broda do pępka zagląda
Won mi stąd chorzyzno wysuszona
Gdzie szacunek do rodziny
Zara chyce pasa
Dziaduniu kochany zważaj na bajpasy
Zarzucaj beret na szczery czerep
I wychodzimy na doktorskie oględziny
Tego listonosza to powieszę
zrobił takie uparte ciele
mój wnuczku pozłacany podaj magistrowi piwo przechyle szybko
Dziadek nie bajesz na ekg z browarem
jak się babka dowie w pierzynie cię kropnie
To popite, te młode wiecznie wystraszone
abrakadabra drzwi to nie magia
przytul androida i sela vi
Babcia mówiła będzie się rzucała
stara gadzina trza poszukać kija
Obiecuje że na bryczce po wypije
To weź drugiego co by do Złośnika zawitał.
Wąchaj onuce nigdzie cie nie podrzucę
skoro nie to zdzwonię po zwierzyniec
Już zawijam kopyta
schowaj ten plastik
obiecuje bez atrakcji