szósty grudnia już niebawem
i kominy wyczyszczone
pan kominiarz zadbał o to
żeby wślizg był tak jak złoto
poszerzono więc średnicę
aby worek w nim nie utknął
farbą białą środek spryskał
i wysypał wsad z poduszki
stado słodkich reniferów
już w podniebnym widać składzie
mkną saneczki z mikołajem
a z nim worek z prezentami
klimat u nas zabłocony
z nieba deszczyk zamiast śniegu
jak przekonać sztab aniołów
żeby ujrzeć łąkę w bieli
sztucznym śniegiem posypali
pola chaty i kominy
aura teraz jest zimowa
i mikołaj jak prawdziwy