W sumie szczupak /limeryk/

[komisarz]

Mężowi Reni z miasta Pasłęka
Oprócz pęcherza również kark pękał.
Zacisnął więc pasa
i robił hopsasa:
- zdrowy jak ryba w miarę od ręki!

I zmieniona wersja:

Pewien znany wędkarz spod miasta Pasłęka
zakładał robaka nie wstając z krzesełka.
Zacisnął więc pasa
i zrobił hopsasa.
Szczupak jak się patrzy i w miarę od ręki.

[komisarz]

Pomysł na ten limeryk nasunęły mi: https://piszemy.pl/viewtopic.php?f=17&t=19228

[komisarz]

Ciekawe, o jaką teraz Renię chodzi. Ja czuje się niewinna.

Pozdrawiam.

Nawet nie wiedziałem, że takie masz imię. Renia w limeryku jest postacią fikcyjną.

[jaga]

i wyszło super - ważne że inspiracja była

[komisarz]

Nie jestem Renia, tylko Hania. Ta tam była.

Co ślepemu po oczach, a roztrzepanemu kazać się skupić. Podpis w stopce jak się patrzy - Hanna, a ja próbuję się domyślać jakiś Renat. Przepraszam za niedopatrzenie. Hania, która była w pierwszej wersji, jak zauważyłaś, oddała w tekście miejsce oklepanej w wielu żartach poniżej pasa - Reni.
Ale jak tak teraz patrzę, to pokusiłbym się jeszcze o inną wersję tego limeryka, aby dał się sam zobrazować, bez uzupełniania się inspiracjiami z których powstał, choć o nich należy wspomnieć.
Tak bym to obecnie przedstawił:

Pewien znany wędkarz spod miasta Pasłęka
zakładał robaka nie wstając z krzesełka.
Gdy zacisnął pasa
To zrobił hopsasa:
- szczupak jak się patrzy i w miarę od ręki.

[tcz]

Spróbowałem zabawić się Twoimi rymami i wyszła mi taka wersja:

Chłopak od Reni z Pasłęki,
otrzymał w miarę od ręki,
cios poniżej pasa,
bo chciał z nią pohasać.
Biedaczek przeżył udręki.

[komisarz]

Spróbowałem zabawić się Twoimi rymami i wyszła mi taka wersja:

Chłopak od Reni z Pasłęki,
otrzymał w miarę od ręki,
cios poniżej pasa,
bo chciał z nią pohasać.
Przeżywa teras udręki.

Nie trzymał się za sadek,
kiedy zrobił przysiadek.

[Autsajder1303]

Chyba się nie wyspałem, bo nie zakumalem pozdrawiam

[komisarz]

Chyba się nie wyspałem, bo nie zakumalem pozdrawiam

A jak już załapał za głowę się złapał

[Autsajder1303]

Ahaaaaaa, załapałem

[Dany]

Pewien znany wędkarz spod miasta Pasłęka
zakładał robaka nie wstając z krzesełka.
Gdy zacisnął pasa
To zrobił hopsasa:
- szczupak jak się patrzy i w miarę od ręki.

- Same rzeczowniki, to nie są ładne rymy. Ładne rymy - to niegramatyczne.
Pokombinuj jeszcze trochę, dobrze Ci idzie.

[komisarz]

Pewien znany wędkarz spod miasta Pasłęka
zakładał robaka nie wstając z krzesełka.
Gdy zacisnął pasa
To zrobił hopsasa:
- szczupak jak się patrzy i w miarę od ręki.

- Same rzeczowniki, to nie są ładne rymy. Ładne rymy - to niegramatyczne.
Pokombinuj jeszcze trochę, dobrze Ci idzie.

Danusiu, tym razem, muszę Cię rozczarować. Nie mam już pomysłu jakby to zmienić z tymi rymami. Zostaną już takie jakie są, za to zasugeruję dietę i ćwiczenia w 4 i 5 wersie zmieniając "gdy zacisnął pasa to zrobił hopsasa" na " Zacisnął więc pasa i zrobił hopsasa". Pierwszy wers jak zasadniczo powinien zawierać wprowadzenie bohatera i powinien kończyć się nazwą geograficzną, więc miejscowość powinna zostać do rymu z ostatnim słowem 2 wersu. Drugi wers- zawiązanie akcji. Też jest. Może nie jest to akcja dynamiczna, więc krzesełko jak najbardziej na miejscu i do tego się rymuje. Dwa kolejne wersy, tak jak wspomniałem: dieta i ćwiczenia. Ostatni wers, czyli zawarcie absurdu. Też jest. Nawet wpadłem na pomysł zabawnego tytułu pasującego do treści. Przekaz w tym limeryku stawiam jednak ponad niegramatyczność rymów.

[Z. Antolski]

w sumie sum...

[Dany]

Nie mam już pomysłu jakby to zmienić z tymi rymami. ..
Ostatni wers, czyli zawarcie absurdu. Też jest. Nawet wpadłem na pomysł zabawnego tytułu pasującego do treści. Przekaz w tym limeryku stawiam jednak ponad niegramatyczność rymów.

Ja wiem, że napisać dobry limeryk nie jest łatwo. Tytuł i przekaz - bardzo dobry.

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę do odpowiedniego działu. Tam też można czytać, komentować i odpowiadać na komentarze.
Pozdrawiam