Strona 1 z 1

Świat według narcyza (cz. I)

: 21 grudnia 2017, 08:38
autor: Z. Antolski

Dla narcyza najważniejsza rzecz, to dobrze i obficie zjeść, nażreć się do syta, do oporu, aż będzie bekał i zrobi mu się niedobrze. A później, na deser duchowy, kogoś zbluzgać i zwymyślać. Naocznie albo zaocznie, nieważne. Agresja zastępuje mu wszelkie wartości, uczucia, doznania duchowe, estetykę, sztukę i religię. Musi z siebie wyrzucić nadmiar złości, jaki zgromadził mu się w organizmie podczas nocnego wypoczynku. Nie dba o niuanse i odcienie, świat maluje grubymi kreskami. Wszyscy są głupi, źli i nic niewarci. On nie wie, co to miłość, przyjaźń, lojalność, dobro i zło, nawet Boga ma za nic. To dla frajerów. Świat jest trywialny i ordynarny. Ludzi traktuje jak gówno.
Następnie chciałby się lenić, całe zycie nic nie robić, bo każda praca hańbi. Zwłaszcza takiego geniusza, za jakiego się ma. Poza tym, dobrze się wyspać, to podstawa. Jak już zaspokoi potrzeby fizjologiczne, oczekuje hołdów wiernopoddańczych, oznak podziwu i zachwytu ze strony okolicznej ludności, bo przecież on jest najmądrzejszy na świecie, co jest oczywiste dla niego, a powinno być dla każdego. Zazwyczaj ich nie dostaje, więc musi biedak ruszyć dupę, żeby za pomocą pochlebstw, fałszywych czułych słówek i podlizywania się, wydrzeć od możnych tego świata, czego akurat potrzebuje. Nie omieszka przy tym za ich plecami, obrzucić wszystkich gównem.
W życiu towarzyskim potrzebuje się wygadać, również do oporu, nie dopuszczając nikogo do głosu, oczywiście o niczym. O tym, jaki on jest idealny i genialny. A do tego dowcipny, kiedy wiesza na innych psy. Potrzebuje do tego alkoholu, który jest jego dawcą energii. Choć obejdzie się i bez niego, bo własna niezwykłość, genialność i idealność, jest dla niego już sama w sobie wystarczającym narkotykiem.


: 22 grudnia 2017, 00:13
autor: Dany

Zastanawiam się, czy to będzie opowiadanie o kimś konkretnym, czy przybierze to formę publicystyki o ludzkich charakterach?
Czytając, odniosłam wrażenie, że dobierając słowa, pisałeś to bardzo wzburzony, więc chyba masz kogoś konkretnego na myśli.
Ogólnie, to (w moim przekonaniu) ktoś zamknięty w sobie, rozdarty między przekonaniem o sobie; czy jest naj- lepszy czy naj- gorszy. Ponieważ kocha tylko siebie, w kontaktach z ludźmi oczekuje prawdziwego zainteresowania, akceptacji, poszukuje potwierdzenia, że jest najdoskonalszy i odrzucenia myśli, że mógłby być niedoskonały... Jest zainteresowany tymi, którzy go podziwiają. Źle znosi porażki, bywa zazdrosny i agresywny.

W sumie, to jest mi żal takiego człowieka.


: 22 grudnia 2017, 00:32
autor: Z. Antolski

Narcyz nie szuka potwierdzenia, że jest wspaniały, bo już jest o tym przekonany, szuka tylko hołdów i bezwzględnego posłuszeństwa. A jak jest na stanowisku dyrektorskim, to nawet na tym mu nie zależy, choć przyjmuje. Jest samowystarczalny.


: 22 grudnia 2017, 23:22
autor: Gelsomina
Z. Antolski pisze:

to dobrze i obficie zjeść, nażreć się do syta,

po przecinku wstawiłaby, albo, a najlepiej.

Z. Antolski pisze:

kogoś zbluzgać i zwymyślać.

to prawie to samo.

Z. Antolski pisze:

chciałby się lenić i nic nie robić,

a to już to samo.
Nie wiem czy to narcyzm, czy zwykłe chamstwo. Czytałam, że oblicza narcyzmu mogą być dwojakie.'
Trudny temat.


: 22 grudnia 2017, 23:54
autor: Z. Antolski

Z Narcyza zawsze wyjdzie CHAM i PROSTAK. Cała ta pozłotka na zewnątrz jest sztuczna, on jest aktorem i to marnym.
Tak - jest kilka odmian narcyzmu. Spłycam publicystycznie. To nie rozprawa naukowa, psychologiczna.

PS

Lenić się trzeba umieć, czerpać z lenistwa przyjemność. A nic nie robić, to każdy głupi potrafi. Ale zmieniłem trochę, istotnie zbyt bliskie znaczeniowo.


: 23 grudnia 2017, 00:06
autor: Gelsomina

OK. Rozumiem w czym rzecz...


: 23 grudnia 2017, 05:49
autor: Antonella

Chroń nas Panie od narcyza
albo za nas naubliżaj :)


: 23 grudnia 2017, 11:22
autor: Z. Antolski

A to będzie siurpryza,
dla narcyza...

:sweet:


: 23 grudnia 2017, 21:18
autor: elafel

Podobnie jak Dany, uważam, że opisuje konkretną osobę. Znam kilka osób, które można uznać za narcyza. Nie do wszystkich pasuje Twój opis postaci. Wygląda na to, że nie każdy narcyz jest taki sam.
Usiłuję zrozumieć ich postępowanie, zastanawiam się dlaczego tacy są i jest mi ich żal.


: 23 grudnia 2017, 21:41
autor: Rafał Bardzki

Niekoniecznie świąteczny tekst, ale jak on - okazyjny.

Errata: jak, a nie jaki.


: 24 grudnia 2017, 10:07
autor: Z. Antolski

Przez całe życie miałem pecha natykać się na toksycznych narcyzów. To jest taki portret zbiorowy jakby... Zapewne każdy człowiek, narcyz także, ma pewne cechy indywidualne.


: 26 grudnia 2017, 10:10
autor: Rafał Bardzki

W takim razie nadzieja już tylko w Nowym Roku. Czego (odmiany) serdecznie życzę :)


: 04 stycznia 2018, 20:59
autor: ag

Przeczytałam z zainteresowaniem :)


: 06 stycznia 2018, 13:16
autor: Motysia

no jak nic Narcyz pełną gębą....


: 31 stycznia 2018, 17:15
autor: Dany

Utwór ten zajął II miejsce w Ankiecie na Publicystykę Roku 2017.
Serdecznie gratuluję i przenoszę na Górną Półkę.


: 31 stycznia 2018, 21:48
autor: elafel

Serdecznie gratuluję II Miejsca.
Utwór zamieszczam na stronie naszego Klubu na Facebooku.

https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny