Wiosenne haniku

[Lailach]

na ławkach szachy
zima przegrywa z wiosną
tracąc królową

[Dany]

haniku? to jakieś własne określenie (szindoskie?)

[Rafał Bardzki]

Zapewne królową śniegu. Ładnie i co najważniejsze optymistycznie.

[Lailach]

Wiesz Dany, haiku się nie tytułuje, to dlatego Jasne, że szindowskie, pozdrów go ode mnie kiedyś

Rafale - fajnie to spuentowałeś

Trochę optymizmu nikomu nie zawadzi, prawda?

[KrzysiekF]

Najbliżej Haniku kojarzę jedną z japońskich form poetyckich Haiku- może to ma coś z tym wspólnego?

Zima już Królową straciła, teraz już tylko król

[Lailach]

Tak, to miało być haiku tylko nie wiem czy zachowuje wszystkie potrzebne zasady. Oprócz sylab bo o to zadbałam.

[KrzysiekF]

Na pierwszy rzut oka wszystko jest dobrze

[Dany]

Zima, wiosna - szachy i podsumowanie: utrata królowej
Mnie się podoba.

[Z. Antolski]

Królowa jest tylko jedna

[Lailach]

W szachach są dwie

[KrzysiekF]

W szachach to może być nawet 10- wystarczy dojść pionem do końca szachownicy Wtedy odzyskuje się dowolną figurę

Oby Zima tego nie zrobiła

[Lailach]

Dopiero marzec, jeszcze wróci wielokrotnie

U nas kiedyś 30 kwietnia nasypało ponad metr śniegu

[KrzysiekF]

Pamiętam, jak 2 lata temu we Wrocławiu podczas majówki śnieg padał

[Lailach]

Zima tak łatwo się nie poddaje. W sierpniu też potrafi gradem sypnąć. U nas raz sypnęła takim naprawdę jak kurze jajka. Strasznie było później patrzeć dookoła.

[Dany]

Dzisiaj Kret mówił, że zima jeszcze da o sobie znać.
Dzisiaj u nas było bardzo ciepło. Jednak to dopiero początki marca.
A pamiętacie taki wierszyk z elementarza;

Marcowe słonko przygrzało sople,
aż po tych soplach, spływają krople.
Piękna pogoda, więc na podwórze
wyszły zwierzęta małe i duże.

Wpierw idzie krowa, za krową cielę.
Cielę na razie mówi niewiele.
Muuu mówi krowa, śnieg topnieje.
Wypluj śnieg synku, śniegu się nie je...

[elafel]

ładne haiku - i takie na czasie