aniołowie

[elka]

w niebie rozgardiasz
niejasne przemyślenia
ciążące skrzydła

zakaz latania
nastała prohibicja
anioł drze pióra

w niebiosach bezład
zabrakło przyciągania
bezwietrzne noce

beztroski podmuch
przeminęło kilka dni
szał uniesienia

rozwinięte skrzydła
niebo rozanielone
błogo fruwają

[Tjereszkowa]

Dość trudno wyłapać, przyświecającą temu wierszowi, myśl - a szkoda, bo jest warta przedstawienia. Utwór prezentuje się za bardzo wyliczankowo, a poszczególne frazy nie wyglądają na jedną całość. Przydałaby się zmiana wersyfikacji, przekształcenie formy choćby niektórych wersów, tak by dały się logicznie połączyć. Myślę, że mogłoby pomóc zastosowanie interpunkcji.

[Dany]

Choć tytuł jest "aniołowie", to jednak chyba nie o aniołów tu chodzi, ale o dobro i zło.

Zło jest przygniatające, ciężkie; wśród ogólnego chaosu nie ma perspektyw na lżejsze życie (i drą pióra- może tu chodzi o niemoc? - mówi się, że ze złości, darł włosy na głowie.).
Dobro natomiast przez chwilę zachwiało się, ale dało radę:rozwija się i beztrosko szybuje. Dobro zwyciężyło albo zaowocowało...
Tak sobie zinterpretowałam ten wiersz.

[Gelsomina]

Mnie to wygląda na haiku

[Tjereszkowa]

Hehe, faktycznie Gelsomino! =D Czasem coś na oczy siądzie i się nie widzi oczywistości .

Tak sobie myślę, że chyba lepiej byłoby zaprezentować je z osobna, opatrując co najwyżej notką o wspólnym cyklu "anioły".

[Ewa Kłobuch]

Teraz mi się podoba :thumbup:

[echo]

Jakoś nie przekonuje mnie haiku o aniołach, ale co ja tam się znam... na aniołach

[Antonella]

Właśnie, Ty diabliku

[echo]

Że co?
Jak nie zna się na aniołach, to zaraz diablik? Ale se zapracowałem na ocenę Co teraz ludzie sobie o mnie pomyślą... dzięki

[Antonella]

Hahahahah, to - co ludzie pomyślą, wymiata

[echo]

No co, muszę dbać o swoją reputacyję

[elafel]

Spojrzenie Gelsominy, nawet ciekawe.

[Dany]

Po przerobieniu, niby budową przypominają haiku, ale każde z osobna, nie sprawdzają się:
- tutaj inaczej
zabrakło przyciągania
szczerych uniesień

natomiast razem, tworzą całość.
Jednak mnie bardziej odpowiadała pierwotna wersja (nie haiku), była bardziej spójna.

[Dany]

Koniec miesiąca, utwór przenoszę- do Poezji, do haiku.