Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Alicja

Moderator: Redakcja

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Alicja

Post autor: ag »

Pamiętam dzień, kiedy w moim życiu pojawiła się ona. Miała na imię Alicja. Pod koniec, już po wszystkim mógłbym przysiąc, że była z jakiejś pieprzonej krainy czarów, gdzie dobro walczy ze złem, a sprawiedliwość wymierza własnym mieczem.
Kiedyś powiedziała, że mnie kocha, ale i tak musi zabić. „Nie ciebie głuptasie” odrzekła śmiejąc się czule, na widok mojego przerażonego spojrzenia, po czym pocałowała namiętnie. Następnie drażniąc się, zdjęła koronkową pidżamę i wyskoczyła z łóżka, szykując się do wyjścia. Zawsze, nim przekroczyła próg mieszkania, krzyczała „poproszę o kawę panie Michale”.
Każdego ranka, kiedy drzwi cicho trzaskały, bałem się poruszyć. Towarzyszyła mi myśl, że jeśli zbyt szybko wstanę, to tak jakbym się obudził, a wszystko, co było zniknie, jak tandetny sen. Będąc już na nogach przez kilka sekund nie oddychałem, nie potrafiłem zaczerpnąć powietrza w obawie, że nie poczuję słodkich perfum krążących w powietrzu jeszcze po wyjściu Alicji. Dopiero w kuchni, widząc jej ukochany kubek, który każdego ranka ustawiała obok ekspresu, gotowy do wypełnienia kawą, z ulgą wciągałem powietrze. Pogwizdując wesołą melodię, przejętą od tej szalonej kobiety, uruchamiałem obcą dla niej maszynę, z której w magiczny sposób wydobywała się czarna jak smoła kawa. Zawsze w weekendy, bo Alicja mimo pracy w domu, sobotę i niedzielę robiła sobie wolną, z zaciekawieniem obserwowała ekspres mówiąc z poważną miną, że nigdy nie pojmie jak go obsługiwać, wtedy serdecznie się śmiałem, ale ona przeszywała mnie spojrzeniem wyrażającym „nie powiedziałam nic śmiesznego”.
Alicja była malarką. Słusznie ktoś, kiedyś powiedział „artyści mają nie po kolei w głowie”. Ta kobieta faktycznie zdawała się nie do końca zrównoważona, była infantylna i taka bezbronna. To właśnie najbardziej w niej kochałem. Miała w sobie coś, co kazało się nią opiekować i rozpieszczać.

* * * * *

Bałem się jej obrazów, tych malowanych po zmroku, w dni, kiedy z natury rozgadana, niespodziewanie milkła. Wtedy nie schodziła rano do pracowni, lecz całe godziny spędzała wciśnięta w fotel, wlepiając nieobecne spojrzenie w telewizor. Wieczorami wstawała i bez słowa opuszczała mieszkanie.
Te malowidła mroziły krew w żyłach. Ciemne i zimne barwy, niezidentyfikowane postaci w dziwnych, niekiedy okropnych pozach. Widać było, że Alicja ukrywa coś w tych obrazach i chyba nie chciałem wiedzieć co.

Pamiętam jej pierwszą apatię, gdy już u mnie zamieszkała, martwiłem się cały dzień, podsuwając jej pod nos własnoręcznie przyrządzane pyszności, w zamian dostawałem brak jakiejkolwiek reakcji, nie zaszczyciła mnie nawet mrugnięciem. Zadręczałem się, rozmyślając co zrobiłem lub powiedziałem nie tak. Gdy zapadł wieczór, a Alicja nie zmieniła pozycji, postanowiłem nakłonić ją do rozmowy. Usiadłem na stoliku przerywając linię łączącą jej wzrok z telewizorem, po czym zacząłem wygłaszać delikatną mowę, jak do obrażonego dziecka, prawiąc frazesy, że nie należy się tak zachowywać, ignorując otoczenie, ponieważ martwię się i nie wiem co jest grane. Po moich morałach zapadła cisza, czekałem, przeszywając Alicję spojrzeniem. Chwilę mierzyliśmy się wzrokiem, kiedy nagle wyskoczyła z fotela krzycząc, abym dał jej święty spokój i przestał traktować jak dziecko. W pośpiechu zgarnęła z komody pędzle i wybiegła z mieszkania. Przestraszyłem się. Przestraszyłem się, że właśnie ze mną zerwała, że już więcej jej nie zobaczę, że coś może się jej stać. Wybiegłem za Alicją, szukając po całym osiedlu. Na próżno.
Kiedy wróciłem do domu byłem spanikowany. Nie wiedziałem co robić i gdzie jej szukać. Chciałem zacząć obdzwaniać znajomych, wtedy mnie olśniło. Niezwłocznie zszedłem do piwnicy, w której niedawno urządziliśmy pracownię Alicji. Poczułem ogromną ulgę, widząc ją przy sztaludze z pędzlem w ręku. Niezauważony wycofałem się, nie chcąc przeszkadzać. Poszedłem spać, żeby następnego dnia w pracy nie być jak zombie.
Koło czwartej nad ranem poczułem jak Alicja wtula się w moje plecy. Rozbudziła mnie muskając kark. Ustami odnalazłem jej nagie piersi. Tego ranka kochaliśmy się dziko i namiętnie.
Kilka godzin później wszystko wróciło do normy. Nim zadzwonił budzik, a drzwi cicho trzasnęły usłyszałem radosne „poproszę o kawę panie Michale”. W tamtej chwili wiedziałem, że już jest w porządku. Nie wracaliśmy do poprzedniego dnia, z czasem przywykłem do jej stanów apatii i nie próbowałem więcej pocieszać, a powtarzało się to przynajmniej dwa razy w miesiącu. Zaakceptowałem te chwile jako część życia z tą niezwykłą kobietą. Powtarzałem sobie, że to skutek uboczny naszego pokracznego szczęścia.

Ostatnio zmieniony 08 sierpnia 2017, 22:24 przez ag, łącznie zmieniany 1 raz.

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Morfeusz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1565
Rejestracja: 07 sierpnia 2017, 20:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Morfeusz »

Akceptacja całej kobiety z jej wadami, zaletami, humorami czy w pojęciu drugiej strony dziwactwami to nie jest prosta sprawa, ale wykonalna. Podobało mi się bardziej niż to basenowe opowiadanie.
Pozdrawiam.

Josef Hosek
Autor/ka
Posty: 151
Rejestracja: 01 maja 2016, 23:18
Lokalizacja: Złotoria
Najlepsza proza: 1

Post autor: Josef Hosek »

Widok kobiety z perspektywy mężczyzny, w którego wciela się autorka... Ciekawe! Tego jeszcze u Ciebie nie "widziałem".
Sam związek 'normalnego" faceta z artystką, tutaj malarką, to rozległe pole do popisu dla pisarzy. Tutaj wydarzyć się może wszystko.
Dlatego jestem cholernie ciekawy, co też z tego wyniknie...

:)

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Bardzo ciekawe. Czekam na następną część :thumbup:

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Morfeusz, dziękuję :) cieszę się, że z podobaniem :)

Josef Hosek, to opowiadanko w całości było już upublicznione ;) ale może wtedy jeszcze do mnie nie zaglądałeś ;) oj wydarzy się tu galimatias :)

Gelsomina, będzie ich kilka ;)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Życie z osobą twórczą, nie należy do łatwych.

ag pisze:

Te malowidła mroziły krew w żyłach. Ciemne i zimne barwy, niezidentyfikowane postaci w dziwnych, niekiedy okropnych pozach. Widać było, że Alicja ukrywa coś w tych obrazach i chyba nie chciałem wiedzieć co.

Osobiście napisałabym "postacie", no ale...

Ciekawe opowiadania, bez przynudzania.
Koniec miesiąca, więc przenoszę do odpowiednich działów. Tam też można czytać i komentować.

Ela

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Dziękuję bardzo ;)
a z tymi postaciami to obie formy są poprawne ;) dawno, dawno temu zakodowałam to sobie na lekcjach polskiego :D

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Dlatego napisałam, że ja. To takie dziwne, bo co słownik, to inna definicja.

Ela

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

:)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Liczba mnoga "postaci"- jest formą historyczną, obecnie częściej spotyka się w użyciu formę"postacie" obie są poprawne, jednak niektórzy językoznawcy, np. Jan Miodek, wyraźnie preferują formę "postacie"

Idę czytać cz. II Alicji. Ciekawa jestem, co będzie się działo.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

Dużo dzieje się w Alicji ;) Cieszę się, że wzbudzam ciekawość :D

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Serdecznie gratuluję II miejsca, a utwór zamieszczam na stronie naszego klubu na Facebooku :)

https://www.facebook.com/Serwis.literacko.edukacyjny

Ostatnio zmieniony 30 września 2017, 21:24 przez elafel, łącznie zmieniany 1 raz.

Ela

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Utwór ten zajął II miejsce w Ankiecie na Prozę Miesiąca/VIII
Serdecznie gratuluję i przenoszę na Górną Półkę.
:)

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

elafel, Dany, Dziękuję bardzo :)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

Awatar użytkownika
Pola
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 4430
Rejestracja: 12 listopada 2010, 12:02
Lokalizacja: Już Szynwałd
Złotych Pietruch: 6
Srebrnych Pietruch: 5
Brązowych Pietruch: 3
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 0
Kryształowych Dyń: 2
Wierszy miesiąca: 7
Najlepsza proza: 3
Najciekawsza publicystyka: 3
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Pola »

Serdecznie gratuluję drugiego miejsca. Cieszę się, że mogłam się do tego przyczynić :) Oddać swój głos na wszystkie sześć części - serdecznie pozdrawiam :)

Według mnie jest prosta różnica między wierzącym a ateistą: wierzący w drugim szuka Boga, ateista zaś, człowieka*
Autor - echo

Awatar użytkownika
ag
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 862
Rejestracja: 31 lipca 2017, 10:33
Lokalizacja: Lublin
Złotych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 3
Najlepsza proza: 3

Post autor: ag »

W takim razie podwójnie mi miło i serdecznie dziękuję :)

Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś? ~ Skradzione dziecko K. D.

ODPOWIEDZ