Krótsze i dłuższe formy liryczne
Moderator: Redakcja
Ewa Kłobuch
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1732 Rejestracja: 21 sierpnia 2015, 14:17
Lokalizacja: Ostrzeszów
Brązowych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Ewa Kłobuch » 30 listopada 2017, 22:56
taka dziwna przypadłość
dłonie mijają się w locie
niedopasowane do okoliczności
sięgają po więcej niż są w stanie utrzymać
zaczyna się niewinnie
od pogubionych rękawiczek
twarzy zbyt zwyczajnych by zapamiętać
ich historie
z dnia na dzień coraz bardziej
oddalasz się od światła znieczulasz na ciepło
bez względu na źródło
dystans
jak wtedy gdy wypowiadasz świt śmierć
tak by nabrały ważności
zanim rozproszę się smogiem
albo tęczą
zmieniającym się kierunkiem wiatru
Ostatnio zmieniony 02 grudnia 2017, 16:04 przez
Ewa Kłobuch , łącznie zmieniany 4 razy.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Morfeusz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1564 Rejestracja: 07 sierpnia 2017, 20:11
Lokalizacja: Warszawa
Post
autor: Morfeusz » 30 listopada 2017, 23:02
Po pierwszej i drugiej zwrotce myślałem, że zakończy się dobrze a tu klops niestety
z dnia na dzień coraz bardziej
oddalasz się od światła znieczulasz na ciepło
bez względu na źródło
dystans
jak wtedy gdy wypowiadasz świt śmierć
i inne świętości
tłustym drukiem tak by nabrały ważności
nim rozproszę się smogiem
albo tęczą
Mój ulubiony fragment.
Ewa Kłobuch
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1732 Rejestracja: 21 sierpnia 2015, 14:17
Lokalizacja: Ostrzeszów
Brązowych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Ewa Kłobuch » 30 listopada 2017, 23:09
Bez klopsa ani rusz, Michale.
Dziękuję.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Motysia
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 1494 Rejestracja: 09 października 2012, 23:06
Lokalizacja: Wrzosowo
Złotych Pietruch: 6
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 3
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Motysia » 30 listopada 2017, 23:58
rozdźwięk pięknych słów w wierszu.... już taka Twoja przypadłość że świetnie tworzysz
pozdrawiam:)
Morze jest moim spowiednikiem.
Dany
Administrator
Posty: 19900 Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24
Post
autor: Dany » 01 grudnia 2017, 00:15
dłonie mijają się w locie
niedopasowane do okoliczności
sięgają po więcej niż są w stanie utrzymać
peelka ma poczucie kruchości, delikatności wobec otaczającego ją brutalnego świata.
z dnia na dzień coraz bardziej
oddalasz się od światła znieczulasz na ciepło
czuje się zniechęcona tą sytuacją.
Dobry wiersz. Z przyjemnością przeczytałam.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
echo
Konsultant/ka
Posty: 5025 Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
Lokalizacja: Jędrzejów
Złotych Pietruch: 10
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 3
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
Wierszy miesiąca: 12
Limerykowy Król: 2
Post
autor: echo » 01 grudnia 2017, 14:29
Dobry wiersz
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
Ewa Kłobuch
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1732 Rejestracja: 21 sierpnia 2015, 14:17
Lokalizacja: Ostrzeszów
Brązowych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Ewa Kłobuch » 01 grudnia 2017, 20:34
Motysiu, Dany, Zbyszku - dziękuję:)
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 6039 Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0
Post
autor: Gelsomina » 01 grudnia 2017, 20:42
Ewa Kłobuch pisze: nim rozproszę się smogiem
albo tęczą
zmieniającym się kierunkiem wiatru
tu mi nie gra, jeśli zmieniającym się, to w zapisie powinien być drugi smog.
Rozproszyć się smogiem* tęczą* muszę się zastanowić nad tym zwrotem :hmm:
Pozdrawiam
Tjereszkowa
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 654 Rejestracja: 10 stycznia 2011, 22:50
Lokalizacja: Ziemie odzyskane
Wierszy miesiąca: 5
Najlepsza proza: 2
Post
autor: Tjereszkowa » 01 grudnia 2017, 20:55
Ewa Kłobuch pisze: taka dziwna przypadłość
dłonie mijają się w locie
niedopasowane do okoliczności
sięgają po więcej niż są w stanie utrzymać
zaczyna się niewinnie
od pogubionych rękawiczek
twarzy zbyt zwyczajnych by zapamiętać
ich historie
z dnia na dzień coraz bardziej
oddalasz się od światła znieczulasz na ciepło
bez względu na źródło
dystans
jak wtedy gdy wypowiadasz świt śmierć
i inne świętości
tłustym drukiem tak by nabrały ważności
nim rozproszę się smogiem
albo tęczą
zmieniającym się kierunkiem wiatru
Niektóre frazy wydają się doklejone, psują mi dobry wiersz. Poza tym - brzydki rym rzuca się w oczy.
Nio a pierwsze dwie strofoidy pięknościowe.
Ewa Kłobuch
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1732 Rejestracja: 21 sierpnia 2015, 14:17
Lokalizacja: Ostrzeszów
Brązowych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Ewa Kłobuch » 01 grudnia 2017, 21:37
Jaki rym, Tjeri? To nie rym, to... niech pomyślę :hmm:
Nagły i niespodziewany splot okoliczności xD
Dobra. Się wytnie cosik. I przepłentuje inaczej.
Gelsi - za mną nie zdążysz
Dzięki.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 6039 Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0
Post
autor: Gelsomina » 01 grudnia 2017, 21:57
Ewa Kłobuch pisze: Gelsi - za mną nie zdążysz
Dzięki.
Nie gonię ciebie przecież, ale myslisz, że to jest poprawnie?
Tjereszkowa
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 654 Rejestracja: 10 stycznia 2011, 22:50
Lokalizacja: Ziemie odzyskane
Wierszy miesiąca: 5
Najlepsza proza: 2
Post
autor: Tjereszkowa » 01 grudnia 2017, 22:15
Ewa Kłobuch pisze: Jaki rym, Tjeri? To nie rym, to... niech pomyślę :hmm:
Nagły i niespodziewany splot okoliczności xD
Dobra. Się wytnie cosik. I przepłentuje inaczej.
Świętości/ważności - rym jak w mordę strzelił
[ Dodano : 2017-12-01, 22:18 ]
Gelsi, "zmieniającym się" odnosi się do wiatru.
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 6039 Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0
Post
autor: Gelsomina » 01 grudnia 2017, 22:23
Nie jest to moim zdaniem dobry zapis. Ale ja się nie znam. :no:
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy
I dziwne, że autorka sama nie wyjaśnia... :hmm:
Ewa Kłobuch
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1732 Rejestracja: 21 sierpnia 2015, 14:17
Lokalizacja: Ostrzeszów
Brązowych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Ewa Kłobuch » 01 grudnia 2017, 22:27
jak wtedy gdy wypowiadasz świt śmierć
tak by nabrały ważności
A tak? Nima ryma.
[ Dodano : 2017-12-01, 22:29 ]
Gelsi - a co ja mam wyjaśniać? Podobno nie narzuca
się czytelnikowi interpretacji. No to nie narzucam.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 6039 Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0
Post
autor: Gelsomina » 01 grudnia 2017, 22:35
Nie chodzi o interpretację, a poprawność zapisu, a tej autor zawsze może bronić.
Śpij spokojnie i miło :]
Ewa Kłobuch
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1732 Rejestracja: 21 sierpnia 2015, 14:17
Lokalizacja: Ostrzeszów
Brązowych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 4
Post
autor: Ewa Kłobuch » 01 grudnia 2017, 22:37
Ok. Jest poprawny, Gelsi.
Kolorowych.
Chciałam dobrze, a wyszło jak zwykle.
Dany
Administrator
Posty: 19900 Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24
Post
autor: Dany » 02 grudnia 2017, 14:08
z dnia na dzień coraz bardziej
oddalasz się od światła znieczulasz na ciepło
bez względu na źródło
dystans
jak wtedy gdy wypowiadasz świt śmierć
i inne świętości
tłustym drukiem tak by nabrały ważności
nim rozproszę się smogiem
albo tęczą
zmieniającym się kierunkiem wiatru
Mocno okroiłaś i chyba niepotrzebnie. Wystarczyło pozbyć się rymu.
Ja ten smog i tęczę- interpretuję, jako myśli albo czarne, albo kolorowe.
z dnia na dzień coraz bardziej
oddalasz się od światła znieczulasz na ciepło
bez względu na źródło- dystans
jak wtedy gdy wypowiadasz świt śmierć
tłustym drukiem tak by nabrały ważności
nim rozproszę się zmieniającym kierunkiem wiatru
smogiem
albo tęczą
Można również skończyć na "wiatru", bez smogu i tęczy.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 6039 Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0
Post
autor: Gelsomina » 02 grudnia 2017, 14:17
nie wiem dlaczego czytałam "zmieniającym się z*** kierunkiem wiatru"
Mea culpa :ehh:
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18318 Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1
Post
autor: elafel » 04 grudnia 2017, 23:40
Czasami słowa, albo gesty, nabierają ważności i pozwalają dopasować się do sytuacji.
Dobry wiersz, przeczytałam go kilka razy i zapewne jeszcze tu wrócę.
toxynka
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 1134 Rejestracja: 22 grudnia 2015, 18:56
Lokalizacja: łódź
Wierszy miesiąca: 1
Post
autor: toxynka » 05 grudnia 2017, 07:08
Niezmienne zatrzymujesz, lecz tym razem podobnie jak Gelsi mam problem z końcem. Zaprzestała bym na wersie ze smogiem. Dwa ostatnie jak dla mnie na siłę przeciągają wiersz.