To jeszcze nie mój czas i nie moje miejsce,
choć kołysze mną noc, mruczy do snu wierszem:
Miałaś odejść, a trwasz, przeciekasz przez palce,
przez dźwięk, ciepły oddech i bezpłodne serce,
przez wymarłe oczy, zwijające przestrzeń.
Tak, to nie jest twój czas i nie twoje miejsce.
Na mojej tęsknocie tańczą baletnice,
gną się jak topole na styczniowym wietrze.
Miałam odejść, a trwam, przeciekam przez palce.
Zaśnieżoną drogą wiodą dwa księżyce.
skaczą po kałużach, tną cienie jak ostrze,
ale to nie mój czas i nie moje miejsce.
Czołgam się do świtu przez białe ulice,
jestem i nie jestem, marszczy się twarz w lustrze.
Miałam odejść, a trwam, przeciekam przez palce.
Cieszyn, Bobrek, Małe i Wielkie Kończyce,
melodia tamtych nazw w pamięci się zatrze.
To jeszcze nie ten czas i nie moje miejsce,
lecz nie odchodzę, trwam, przeciekam przez palce.
Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24
Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"
Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"
Żałobna słodycz
Moderator: Redakcja
- Mawo
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 276
- Rejestracja: 19 stycznia 2017, 13:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- Wierszy miesiąca: 2
Żałobna słodycz
- Z. Antolski
- Autor/ka wielce zasłużony/a
- Posty: 6489
- Rejestracja: 26 stycznia 2013, 10:13
- Lokalizacja: Kielce
- Złotych Pietruch: 1
- Srebrnych Pietruch: 2
- Brązowych Pietruch: 4
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Kryształowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 19
- Najciekawsza publicystyka: 6
-
- Autor/ka
- Posty: 318
- Rejestracja: 28 grudnia 2017, 21:31
- Lokalizacja: Płońsk
- Brązowych Pietruch: 1
...
Bardzo piękny wiersz
- Gelsomina
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 5844
- Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
- Lokalizacja: Łódź
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 4
- Brązowych Pietruch: 1
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Honorowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 0
Bardzo mi się podoba treść, wymowa wiersza. Bardzo. :thumbup:
i tańczące baletnice :thumbup: Pięknie to wyraziłaś.
Natomiast rymy już mniej, ale ja się nie znam, to tylko moje odczucie.
miejsce-palce, baletnice-palce, ulice-palce i kilka innych według mnie się nie rymuje, ale patrz wyżej
serce -miejsce :hmm:
I w ostatnim wersie brak jednej sylaby przed średniówką. Dodałabym lecz* może ;D
Zastanawiam się nad wyrazami jednosylabowymi przed średniówką... Szkoda, że nie jest tak w każdym wersie, jeśli już.
Pozdrawiam i podziwiam jak umiejętnie wyrażasz myśli
Marek Aureliusz
- Rafał Bardzki
- Moderator
- Posty: 6234
- Rejestracja: 14 września 2010, 19:48
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Złotych Pietruch: 4
- Srebrnych Pietruch: 7
- Brązowych Pietruch: 15
- Najlepsza proza: 1
- Fraszkowy Król: 2
- Mawo
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 276
- Rejestracja: 19 stycznia 2017, 13:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- Wierszy miesiąca: 2
Gelsomino, na co dzień nie piszę wierszy rymowanych - i szczerze mówiąc, w poezji współczesnej nie przepadam za nimi - dlatego starałam się, aby konieczne w villanelli rymy były jak najbardziej odległe.Nie ma w tym żelaznej konsekwencji, ale myślę, że jest widoczne. Próbowałam zastosować dysonans: «rym niedokładny, w którym współdźwięczność nie obejmuje przedostatniej akcentowanej samogłoski wersu».
Jeżeli chodzi o średniówkę - to masz rację - tutaj też brakuje żelaznej konsekwencji, ale taka nieregularność często występuje u mistrza tej formy - Barańczaka, wiec uznałam, że ja też mogę
To moja pierwsza villanella, więc trudno się dziwić, że niedoskonała. Chciałam, aby była liryczna, płynna i staromodnie nostalgiczna. Ostatni wers - przegapiłam. Nie mogłam się zdecydować, w którym miejscu to "lecz" i wkleiłam bez niego
Pozdrawiam
Rafale, bardzo dziękuję
- Gelsomina
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 5844
- Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
- Lokalizacja: Łódź
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 4
- Brązowych Pietruch: 1
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Honorowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 0
Pierwsza villanella??? Wow. To gratuluję. :thumbup: Też się uczę, choć rymowane piszę już jakiś czas i bardzo je lubię
Sama nie wzoruję się na mistrzach :shy:
Korzystam jedynie z uwag mistrzów portalowych i nadal jednak pozostaję laikiem. Ten typ tak ma :lmao:
Nie porzucaj rymowanych, ponieważ moim zdaniem masz w tym kierunku predyspozycje. Pozdrawiam
Lubię rymy niedokładne. U ciebie każdy rym ( z wyjątkiem wierszem*) kończy się na e*, to nie zarzut jedynie spostrzeżenie.
Marek Aureliusz
- echo
- Konsultant/ka
- Posty: 5025
- Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
- Lokalizacja: Jędrzejów
- Złotych Pietruch: 10
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 3
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Wierszy miesiąca: 12
- Limerykowy Król: 2
Mawo, lubię Twoje pisanie i Vilanella skoro pierwsza - strawna
Co do Barańczaka, jest dość konsekwentny, zatem nie widziałem, żeby mieszał akcenty przed średniówką, ale przecież mogłem nie zauważyć, już nie te oczy
Oczywiście, że niedokładne, ale powiedzmy, że rymowanie dysonansami jest takie sobie i jeszcze jedno, drugie wersy z zasady powinny mieć odmienny rym niż pierwsze i trzecie.
Za to lirycznie
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- Mawo
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 276
- Rejestracja: 19 stycznia 2017, 13:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- Wierszy miesiąca: 2
Witaj, Zbyszku! Spójrz tutaj:
Stanisław Barańczak: Powiedz, że wkrótce
Powiedz krtani, że wkrótce. I powiedz powiece,
tej kołdrze z piaskiem pod nią, księżniczce, nad ranem
drażnionej ziarnkiem grochu. (Bo późno: po trzeciej).
W... no, to słowo, też na wpół martwe... w „powiecie”?
W powiecie skóry wszyscy znają się nawzajem.
Powiedz krtani, że wkrótce. I powiedz powiece.
Wieści krążą tu, z ust do własnych ust, powietrze
przez magnetofon tętnic przewija nagrane
pogłoski: ziarnka gromu. Już późno, to przecież
Co do rymów, może kiedyś polubię dokładne...
Pozdrawiam
[ Dodano: 2018-01-23, 01:29 ]
Lidiusza, Zbyszku, dziękuję, że czytacie
- Gelsomina
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 5844
- Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
- Lokalizacja: Łódź
- Złotych Pietruch: 2
- Srebrnych Pietruch: 4
- Brązowych Pietruch: 1
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
- Kryształowych Dyń: 1
- Honorowych Dyń: 1
- Wierszy miesiąca: 9
- Najlepsza proza: 0
Wtrącę się co do rymów. Dla mnie niedokładne są najlepsze, choć na pewno trudniejsze.
Pozdrawiam:)
Marek Aureliusz
- echo
- Konsultant/ka
- Posty: 5025
- Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
- Lokalizacja: Jędrzejów
- Złotych Pietruch: 10
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 3
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Wierszy miesiąca: 12
- Limerykowy Król: 2
Mawo, wiem, że raczej nie rymujesz, więc piszę w ramach podpowiedzi
Co do akcentowania paroksytonicznego przed średniówką czy w klauzulach, o tym mówią mądre reguły sylabizmu. Barańczak też ich się trzyma. Czasem dwa wyrazy jednosylabowe, jak choćby przyimek z zaimkiem, choć same jako takie nie są akcentowane, to w zestawieniu już i owszem akcent pada na pierwszy z nich, jak choćby Barańczakowy - "pod nią", czyli zachowany jest akcent paroksytoniczny. W ten sposób zestawienie dwóch jednosylabowców* tworzy zestrój akcentowy, jak choćby zaprzeczenie nie* z czasownikiem np. "nie jedz", "nie stój" wtedy akcent pada na zaprzeczenie. Czasem jednak akcentowany jest drugi z wyrazów, jak choćby: na koń, ten dom.
Jeszcze jeden przykład z Barańczaka powyżej. Przed średniówką "z ust do". Choć akcent tych dwóch wyrazów pada na pierwszy, zatem jest pozornie zachowany akcent paroksytoniczny jednak trochę naciągany ponieważ przyimek do* raczej jest proklityką w zestroju akcentowym "do własnych" - taki wybieg.
Ogólnie mówiąc, dla zachowania rytmiki wiersza sylabicznego, przed średniówką powinien być akcent paroksytoniczny, choć czasem stosuje się oksytoniczny, ale we wszystkich wersach.
Dla zrozumienia tematu może przyda się ów krótki wykład
Co do rymów, oczywiście, że nie polub rymów dokładnych, takimi rymował jeszcze Kochanowski, więc lekko niewspółcześnie, jeśli rymowanie w ogóle jest współczesne. Zawsze powtarzam, że rym ma być słychać, a nie widać.
W ten sposób dochodzimy do trudności, które ciągnie za sobą rymowanie, a którego właśnie wyzbył się wiersz wolny.
Powodzenia w rymowaniu
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- Mawo
- Autor/ka z pewnym stażem...
- Posty: 276
- Rejestracja: 19 stycznia 2017, 13:43
- Lokalizacja: Rzeszów
- Wierszy miesiąca: 2
Dzięki, ale ja to wiem A może non so piu
W związku z tym, że nie mam wprawy (co nie oznacza wiedzy) zdecydowałam się na odstępstwo od regularnego rytmu na rzecz treści i ciekawszych figur stylistycznych. Według Ciebie, to nie jest villanella. I nie musi być. Można przyjąć, że to po prostu rytmiczny wiersz
Rymy typu: inaczej-rozpaczy to rymy dokładne. I te słychać. A rymy niedokładne, Zbyszku, raczej nie, np. dreszcze- szczodry, płaszczy - szczupły, chodem-dachów, ubogich - w nich zgubił. Wyjątkiem są tu asonanse (oparte są na identyczności samogłoskowej) - których używa m.in Barańczak. I żeby nie było wątpliwości - wszystkie rymy podaję za STL Sławińskiego.
A na koniec jeszcze cytat z Barańczaka:
"Non so piu" - ten żar róż bez ciężaru, ten żart na
śmierć i życie, pędzący za chmarą motyli
anapest tętna. Właśnie ta aria Mozarta(...)
Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam
- echo
- Konsultant/ka
- Posty: 5025
- Rejestracja: 21 grudnia 2015, 18:15
- Lokalizacja: Jędrzejów
- Złotych Pietruch: 10
- Srebrnych Pietruch: 9
- Brązowych Pietruch: 3
- Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1
- Wierszy miesiąca: 12
- Limerykowy Król: 2
Małgosiu, skoro wiesz, to po co ja się wygłupiam Gdzież mi tam do Sławińskiego, pewnie jesteśmy po różnych szkołach (ja tylko po technicznej), skoro twierdzi, że inaczej/rozpaczy to rym dokładny. A po co komu rymy, skoro ich nie słychać? Właśnie na tym polega rymowanie - na współbrzmieniu zgłosek w obszarze rymowym. Podane rymy, jak choćby chodem/dachów, to bardzo dobre rymy, choć nie potrafił ich nazwać, a to po prostu konsonans, który jak asonans jest rymem niedokładnym. Jeśli będziesz rymować konsonansami, pierwszy będę bił brawo, niezależnie od treści Całą trudność rymowania polega właśnie na tym, żeby niebanalną treść ubrać w niełatwą formę.
Nie oceniam czy to jest vilanella, czy też nie, nie moja rola, ja tylko porównuję ze wzorcami, które obrałem dla poezji rymowanej.
Przykłady odstępstw i tak potwierdzają regułę
nawet wers:
"Non so piu" - ten żar róż bez ciężaru, ten żart na
choć może lekko naciągany (zestrojowo), jednak ma zachowany akcent paroksytoniczny przed średniówką i w klauzuli. Poza tym Barańczak znany jest z zabawy słowem
Wybacz, że nie ze wszystkim się zgadzam, ale taki już jestem maruda. Dziękuję za jakże twórczą dysputę
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.