echo pisze:Czy grzechem jest życie w grzechu, czy życie w grzechu jest grzechem...
Rozumiem zabawę słowem jako dowcipny komentarz do środkowej strofy wiersza, jednak problem tam postawiony jest sformułowany nieco inaczej. Pierwszy raz postawił go zresztą Sokrates w rozmowie z Eutyfronem i wymaga mimo wszystko pewnej refleksji.
Czasami fanatyczni wyznawcy różnych religii dokonują rzeczy niegodnych, bo wydaje im się, że są one miłe Bogu. Czasami ludzie nieznający religii czynią rzeczy słuszne, bo tak podpowiada im sumienie, nie wiedząc, że ich postępowanie jest zgodne z jakąś wzniosłą doktryną.