mija strach przed pustką
pomiędzy
pierwszym i ostatnim
oddechem
jak dymem z papierosa
przecinam powietrze
noc dopięta na ostatni guzik
nadaje zapachom kształt
i odchodzi
Moderator: Redakcja
mija strach przed pustką
pomiędzy
pierwszym i ostatnim
oddechem
jak dymem z papierosa
przecinam powietrze
noc dopięta na ostatni guzik
nadaje zapachom kształt
i odchodzi
raz na niebieski księżyc a raz... i tu można się domyślać. Intrygujący tytuł
Autsajder1303 pisze:mija strach przed pustką
mniej więcej pomiędzypierwszym i ostatnim
oddechem
jak dymem z papierosa
przecinam powietrzenoc dopięta na ostatni guzik
nadaje zapachom kształt
i odchodzi
czy to pogrubione jest niezbędne?
Świetna puenta
Motysia pisze:Jakoś zawiesiłam się nad twoimi wierszem i smutkiem bijącym z niego.
Oryginalnie choć smutno
Pozdrawiam:)
Hmm, to nie świadczy chyba dobrze o wierszu. Nie miało być smutno. Dzięki za słòwko.
Gel, w sumie potrzebne nie jest, dzięki i łap punkciora za pomoc
Ewa, Ag, Tosiu, Zbyszku, dzięki za Waszą ciekawość, miło.