Z demobilu

[echo]

Przemierzał kapral trakt zasłużonych,
gdzie generała prochy pochował,
by mu należne oddać honory –
przed wyższym stopniem zasalutować.

Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
nie musi przed nikim stawać na baczność,
takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
pośmiertnie go jeszcze krzyżem odznaczą.

Kiedy na miejsce dotarł zmęczony,
żeby wierności słowom dochować,
ktoś generalskie zerwał pagony –
„hiena cmentarna” tańczy na grobach?

Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
przed hieną polegnie nawet generał,
takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
bez sądu żołnierzom stopnie odbiera.

Wtem podoficer wspomniał czas wojny,
gdy przed najeźdźcą zamykał wrota,
nieraz dowódcę w oddziale zbrojnym,
zasłonił piersią, o śmierć się otarł.

Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
gdy panny jak sznurem szły za mundurem,
takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
niejednej omdlałej zalazł za skórę.

A dzisiaj może być oskarżony,
(choć tylko belki miał na ramionach),
za to, że w stanie słusznie minionym,
nad jego głową krążyła WRON-a?

Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
nie będą w ramiona belki uwierać,
takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
w cywilu jest spokój, w wojsku afera.

Żachnął się kapral losem strapiony,
cóż dzisiaj warte czyny i słowa,
kiedy historia zerwie pagony,
przyjdzie najeźdźcy znów salutować?

Takiemu to dobrze…

[Dany]

...Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
Nie staje przed każdym na baczność.
Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
Medalem coraz go odznaczą...

Faktycznie, wiersz z demobilu- świetnie to zrobiłeś.

[echo]

Dany, dziękuję
Taka sobie piosenka do melodii "Takiemu to dobrze", jeśli ktoś jeszcze pamięta. A prawdę mówiąc, może nawet to ja byłem tym kapralem stanu wojennego, który stał po niewłaściwej stronie barykady, ale za to, po latach, ma lepsze spojrzenie na ten niełatwy czas. Historia osądzi generałów, ale żeby zaraz pośmiertnie zabierać im stopnie, co może jedynie zrobić sąd wojskowy, a już na pewno nie polityk.
Ja swoich belek nie oddam

[elafel]

Niby na wesoło, a jednak się zadumałam.
Podobasia zostawiam

[Dany]

„Wspomniane osoby pełniły służbę wojskową na rzecz totalitarnego państwa i swoją postawą sprzeniewierzyły się polskiej racji stanu” – głosi uzasadnienie.

Czy to było sprzeniewierzenie, czy nie mieli innego wyjścia- to ja nie odważę się osądzać, niech zrobią to historycy, ale pośmiertne zabieranie im stopni, też uważam na niesłuszne.

Takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
przed hieną polegnie nawet generał,
takiemu to dobrze, takiemu dobrze,
bez sądu żołnierzom stopnie odbiera.

[Rafał Bardzki]

Przyznam, że na ten temat nie mam zdania. W końcu nie na wszystko, takowe, trzeba mieć.

Co do formy. Frywolna piosenka do poważnego tematu. Wygląda to jak satyra, ale może nią nie jest.

Rymy, średniówka na tradycyjnie wysokim poziomie.

Nie mam zdania co do oceny postaci generała. Degradację uważam za czyn wyjątkowo małostkowy.

[Antonella]

Wiersz zgrabny, jak zwykle

Tjaaaaaaaaa, chyba z każdego systemu da się wyjść z twarzą, do górników można było strzelać gumowymi, a nie ostrymi.

Będąc małoletnią widziałam, jak wojsko odmówiło wykonania rozkazu, ludności nie rozpędzono siłą.

[echo]

Dzięki za czytanie. Jak ze wszystkim zdania będą podzielone. Może mam krótką pamięć, ale nie przypominam sobie, żeby komuś w na świecie zabrano pośmiertnie stopień, i co później będziemy mówić, że szeregowy wprowadził stan wojenny? Królów będziemy pozbawiać bereł, a może posłów pozbawimy diet?
Zrywanie pagonów po śmierci, to już taniec na grobach.

Całkiem na marginesie powiem, że mundur mundurowi nierówny i to nie wojsko strzelało w stanie wojennym. Byłem w sierpniu 82 w Nowej Hucie i wojsko nie brało udziału w szarpaniu się z cywilami, choć i tak odłamki płyt chodnikowych fruwały nad głowami, a nie mieliśmy ostrej amunicji, ale w tyle głowy, co będzie, jak nam ją wydadzą... Do wojska szło się, żeby odsłużyć, a nie zasłużyć się. W kopalni Wujek też nie wojsko strzelało tylko ZOMO. Wojsko nigdy nie powinno być użyte do działań wewnętrznych, od tego są inne służby.

[Antonella]

Ano, tak było i wierszyk fajny krążył:

Ani Ixi ani Omo nie wypierze tak jak ZOMO

A mnie się marzy nowa partia, z nowymi, młodymi ludźmi bez żadnych zaszłości. O!

[echo]

Nie ma co marzyć, tylko brać się do roboty, mogę robić za Twojego zastępcę prezesa PDP
Partia Domorosłych Poetów haaaa

[Antonella]

Wiem, że władza jest jak narkotyk i upaja, ale oprócz przyjemności dźwiga się też brzemię odpowiedzialności, a ja dźwigać nie lubię, zatem proponuję Ciebie na prezesa

Pomysł z partią przedni

[echo]

A widziałaś kiedy, żeby jakiś polityk za coś odpowiadał?
Czyli spokojnie możemy politykować.
Panie przodem

[elafel]

Do tej Partii, to ja się chętnie zapiszę PDP - pobaś

[echo]

Rośnie grono partyjnych kolesiów jak grzybki w barszczu

[Dany]

Koniec miesiąca, wiersz przenoszę do Poezji.

[echo]

Dziękuję Dany

[Motysia]

Ty to każdy temat tak w wierszu uchwycisz że płynie jak melodia najpiękniejszych nut
Pozdrawiam:)

[echo]

Płynie, tylko żeby w nim się nie utopić
Dziękuję.