Bo najlepszą w poniedziałek,
gdy umiera wiara wszelka
po utracie tylu bramek
przyjaciółką jest butelka.
Nie gorzałą człek zalany
jak tradycja każe szewska,
lecz flakonem waleriany
ukojona jego klęska.
Moderator: Redakcja
Bo najlepszą w poniedziałek,
gdy umiera wiara wszelka
po utracie tylu bramek
przyjaciółką jest butelka.
Nie gorzałą człek zalany
jak tradycja każe szewska,
lecz flakonem waleriany
ukojona jego klęska.
Waleriana? Można i tak, ale chyba smaczniej dygnąć po maluchu
Ojtam, ojtam, przegraliśmy, bo słabi jesteśmy w nożną, i tyle, ale za to jakie fajoskie memy powstały:
Reklamują parówki, to grają jak parówy
Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.
Anthony Hopkins
Rafał Bardzki pisze:po utracie tylu bramek
pita z gwintu jest butelka.
Po pierwsze napisałabym z gwinta, ponieważ tak się utarło, taki związek frazeologiczny chyba:)
Po drugie czy butelka jest pita z gwinta czy trunek w niej zawarty?
Bardzo pomysłowo z ta walerianą
Rafał Bardzki pisze:Myślałem, że przejdzie
Poczucie humoru na szóstkę
I zmieniłeś na plus :thumbup:
Rafał Bardzki pisze:Gelsi tylko nie pisz, że butelka nie może być przyjaciółką
"No taka głupia to ja już nie jestem, może głupia, ale taka to już nie..." :lmao:
i piosenka, z której zaczerpnęłam cytat, choć z tematem wiersza i komentarzy zupełnie niezwiązana ;D
https://www.youtube.com/watch?v=JSvkBA0WzsA