hej bardzo ładny utwór czasami nie trzeba się silić na wielką poezję, bo prostota może się okazać wielką największym plusem tego wiersza jest to, że czytając odbiorca ma wrażenie autentyczności, jakby właśnie teraz siedział z autorką przy drinku i słuchał jej miłosnej opowieści. I chociaż jest o miłości nie jest ckliwie, słodko. Jest szczerze. Po co więcej? ale mam parę uwag jeśli pozwolisz?
I.
kłótnia o garnek nie umyty
szyk przestawny, dużo bardziej naturalnie by było tak:
kłotnia o nie umyty garnek
II.
i dom
z dużym oknem na las
wytarte obrączki
związane ze sobą
tutaj ten ostatni wers mi nie zbyt leży. podoba mi się motyw obrączek, ale niezbyt komponuje mi się on w obraz domu z dużym oknem. Warto pomyśleć, bo uważam, że ten fragment można by było rozbudować, motyw domu jakoś tematycznie dokończyć, a motyw obrączek umiejscowić oddzielnie. Ale to tylko taka luźna myśl moja
III.
to wszystko co mamy
i to co jeszcze chciałabym ci dać
Powtórzenie. Drugie to można spokojnie usunąć, nic ono nie wnosi. Usunąłbym również zaimek osobowy, bo można wywnioskować z kontekstu o kogo chodzi oraz wers wcześniej również masz zaimek osobowy.
To byłoby na tyle z mojej strony. Mam nadzieję, że się nie gniewasz za ingerencję i rady
ps. Nazwisko idealnie pasuje do tego wiersza