Portal literacki. Tu dowiesz się jak wzbogacić warsztat pisarski. Konstruktywna krytyka, mnóstwo ciekawych tekstów i komentarzy. Konkursy i zabawy literackie. Zajrzyj i zostań na dłużej w miłej atmosferze.
Ponad dachami socrealistycznych zabudowań
gdzieniegdzie rozświetlone okna
jak zegary wskazują obowiązkową nadzwyczajność.
Na parterze - Pewex.
Przed - szepty: "Sprzedam dolary".
Wewnątrz kolejka po "zachód".
Podstawówka.
Po lekcjach wybieramy się do Intraco.
Przyciągają nas lizaki z gwizdkiem i gumy Donalda.
Kilkadziesiąt centów znalezionych pod ladą
pozwoli zasmakować prawdziwej słodyczy.
Wiersz wspomnieniowy. Dawne lata zachowane w pamięci, każdy ma inne, Twoje wspomnienia przybliżyły mi wspomnienia z dzieciństwa.
Ciekawy wiersz. Witam na portalu
Witaj komisarzu:)
Przeczytałam z zainteresowaniem:)
Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.
Wiersz wspomnieniowy. Dawne lata zachowane w pamięci, każdy ma inne, Twoje wspomnienia przybliżyły mi wspomnienia z dzieciństwa.
Ciekawy wiersz. Witam na portalu
Witaj Elu
Do 5 klasy podstawówki mieszkałem na Warszawskim Muranowie, z początku z dziadkami i rodzicami, a kiedy rodzice kupili mieszkanie na położonym 10 km dalej Bemowie (to było na początku mojego 2 roku szkolnego), dziadkowie i rodzice podjęli decyzję, że abym nie dojeżdżał do szkoły i jej nie zmieniał, zostanę jeszcze z dziadkami. I tak było jak wspomniałem do 5 klasy. Później już autobusikiem w jedną i w drugą stronę. Do tego czasu mieszkałem na Andersa w jednym z tych socrealistycznych bloków, po których nieraz zdarzało nam się z kolegami biegać i po dachach i po piwnicach. Pewex w Intraco odwiedzaliśmy nieraz po lekcjach i pod ladami szukaliśmy zgubionych dolarów, za które później udawało się kupić lizaki, gumy, czy colę. Nieraz też dostawaliśmy od rodziny kasę na takie przyjemności. Dziękuję wszystkim za poczytanie i miłe słowa o wierszu. Pozdrawiam.
Stare dobre czasy, kolorowe wyspy kapitalistycznego zachodu na oceanie socjalistycznej szarości.
Drażnienie społeczeństwa, gdzie nawet dolary były tylko bonami.
Zaletą wiersza jest to, że przywołał wspomnienia i na tym można by zakończyć rozważania.
Zabrakło mi wyrazistej puenty.
Stare dobre czasy, kolorowe wyspy kapitalistycznego zachodu na oceanie socjalistycznej szarości.
Przeszłe miłe wspominane czasy. Faktycznie blokowa barwność tego rejonu w ówczesnych czasach ograniczona w większości budowli do szarości. Intraco 2 wybijało się ponad tą szarość budynków i barwą i wielkością.
echo pisze:
Zaletą wiersza jest to, że przywołał wspomnienia i na tym można by zakończyć rozważania.
Z punktu widzenia autora w wierszu są wspomnienia, pragnienie czegoś więcej, a z dodatkowych wyzwań technicznych postawionych sobie przy pisaniu - fragment z polskimi głoskami szumiącymi.