Nie ozdobią dna Bałtyku
i nie spoczną też na plaży.
Dalej mężuś na kocyku
o blondynce będzie marzyć.
Nie poderwą dziatwy z piasku,
by rozpalić wyobraźnię.
W sumie szkoda na nie czasu,
chociaż z nimi zawsze raźniej.
Moderator: Redakcja
Nie ozdobią dna Bałtyku
i nie spoczną też na plaży.
Dalej mężuś na kocyku
o blondynce będzie marzyć.
Nie poderwą dziatwy z piasku,
by rozpalić wyobraźnię.
W sumie szkoda na nie czasu,
chociaż z nimi zawsze raźniej.
Z lotniskiemcem sprawa głupia.
Jak przywiązać go do słupa?
Czego ruski czołg się boi?
Karakali lekkiej zbroi.
Z kołem zwykle są problemy,
kiedy w głowę dostaniemy.
Obie części "gratów" po części są na czasie. Pierwsze cztery wersy kojarzą mi się z dwuznacznie pojętymi umoczonymi interesami, kolejne z czasem relaksu. Pierwsza część rozbawiła mnie wywołując uśmiech, więc ode mnie brawa dla Ciebie za wykonanie.
Komisarzu, dziękuję za komentarz. Zmieniłem " na to " na "na nie". Mam nadzieję, że teraz drugą zwrotka się spodoba. Dzięki temu wers będzie też się odnosił do statków. Intuicyjnie czuję, że rozpalić jest prostsze niż rozpalać przez co nie zatrzymuje przy czytaniu. Zmieniłem też ostatnią zwrotkę gdyż gryzło mi się "był" z "będzie" w pierwszej zwrotce ( powtórzenie). W ten sposób" było by" znalazło się poza tekstem, angażując inteligencję czytelnika. Wolę też jeżeli średniówka wypada na pauzie, zwłaszcza jeżeli tak jest w pozostałych wersach. Niestety są dwa zaimki obok siebie. To pewnie kara za brak ich w pierwszej zwrotce
Rafał Bardzki pisze:Wolę też jeżeli średniówka wypada na pauzie zwłaszcza jeżeli tak jest w pozostałych wersach.
średniówka, to jest jakby taki oddech, który powinien przypadać w tym samym miejscu. U Ciebie przypada wszędzie po czwartej sylabie, więc czyta mi się dobrze.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.