Podłoga jest podła,
Sufit zaś szklany
Cztery kąty,
Cztery ściany
Zegar jest zabrany.
Ktoś mieszka w mojej głowie,
W komórkach mych żyje
Co dzień rano przy śniadaniu
Kamień wiesza na szyję.
Moderator: Redakcja
Podłoga jest podła,
Sufit zaś szklany
Cztery kąty,
Cztery ściany
Zegar jest zabrany.
Ktoś mieszka w mojej głowie,
W komórkach mych żyje
Co dzień rano przy śniadaniu
Kamień wiesza na szyję.
Podoba mi się w nim to, że jest naładowany emocjami i treścią (przynajmniej ja tak odczytuję), a przy tym ma dość minimalistyczną formę. Nie jest napompowany
Trochę bym zmieniła: usunęłabym 3 i 4 wers od końca, ale coś tam powinno chyba być, żeby nie wyszło, że to zegar wiesza kamień na szyi :hmm: ; przecinki nieco dziwnie wyglądają przy tych dużych literach.
Myślę pozytywniej, działam efektywniej.
Taki dziki lokator- może mocno namieszać w głowie, a od natłoku złych myśli, można zrobić sobie coś złego. Tak mi przyszło na myśl, przez ten "kamień u szyi".
Koniec miesiąca, wiersz przenoszę do Poezji. Tam też można czytać i komentować.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.