Tu leżał głaz, lecz trwania czas
po latach dobiegł już końca,
bo choć nie płaz do rzeki zlazł,
co falą pryki utrąca.
Tam bystry nurt kamieniem wlókł
do ujścia gdzie woda rwąca.
Ach, gdyby mógł na jeden rzut,
a nie po dnie wiecznie trącać
Moderator: Redakcja
Tu leżał głaz, lecz trwania czas
po latach dobiegł już końca,
bo choć nie płaz do rzeki zlazł,
co falą pryki utrąca.
Tam bystry nurt kamieniem wlókł
do ujścia gdzie woda rwąca.
Ach, gdyby mógł na jeden rzut,
a nie po dnie wiecznie trącać
Wszystko na starość kruszeje. Kamień był stary, zwietrzał, to go nurt rzeki zabrał.
Ela