Nie wiem jak mam cię pamiętać
właściwie nie powinnam iść
tamtą aleją wśród kasztanów
gdybym minęła ciebie
nie dotknąłbyś mnie
a tak wtedy całowałeś
nawet kiedy teraz będę
nie do końca twoja
jeżeli zniknę
nie złamię już żadnej zapałki
przecież już zostało
puste pudełko
tylko łzy
jakoś tak same opadają jak deszcz