Zapraszamy do głosowania na Wiersz Miesiąca II/24

Rozpoczynamy anonimowo konkurs - opowiadanie w temacie: "Zasłyszane opowieści"

Rozpoczynamy anonimowo konkurs- DRABBLE - w temacie "Telefon"

Kraków IV

Moderator: Redakcja

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Kraków IV

Post autor: elafel »

Poszłam do Iwony, jak zwykle na wieczorne ploteczki, ale tym razem nasze spotkanie okazało się inne niż poprzednie. Opowiedziałam o ulubionym kamieniu, grze Staszka na trawach, o pachnących łąkach. Byłam bardzo podekscytowana i czułam pewną radość z tego, że mogę jej to wszystko opowiedzieć.
- Ale miłość! Tylko podziwiać. Myślałam, że takie historie, to tylko w książkach, bardzo zazdroszczę.
- Miłość, powiadasz ... Tak, zakochałam się w Staszku, jak wariatka. Jakbyś słyszała, jak pięknie gra na trawie i te jego oczy, hm, też byś się zakochała, a wiersze, no właśnie jeden mi przysłał, to jest jego list...
Iwona czytała wiersz dosyć długo, a przecież to było tylko kilka słów. Po pewnym czasie podniosła głowę, oczy miała zamglone i smutne. Wyczytałam z nich jakiś ból. Nagle powiedziała:
- Masz cudowne wspomnienia, wspaniałych przyjaciół i ukochanego, ja mam zupełnie odmiennie. Żebyś mnie źle nie zrozumiała, ale ty masz rodziców, brata i ciocię, ja mam tylko babcię. Moich krewnych nie mam nawet na fotografiach, ponieważ babcia wszystkie zdjęcia spaliła. Dziadek aresztowany z innymi profesorami, zaraz na początku wojny, w listopadzie... Wprawdzie wrócił, ale był tak wymęczony obozowym życiem, że wkrótce zmarł. Jedno w tym dobre, że w domu, jak człowiek... W łóżku.
- A inni? - spytałam, pokonując łzy.
- Ojciec i brat należeli do jakiejś organizacji, dokładnie nie wiem, bo mnie nie informowano o takich sprawach. Zostali aresztowani i przetrzymywani w więzieniu Montelupich. Wtedy to właśnie, babcia spaliła dokumenty i zdjęcia. Oni niestety nie wrócili albo ich rozstrzelali, albo wylecieli przez obozowy komin...
- To potworne co mówisz! U nas wojna nie była taka straszna, natomiast o wiele gorzej było po wojnie, ale nie chcę o tym mówić. Zbyt bolesne.
- Tak... bolesne, aż dziwne, że potrafimy po tym wszystkim, w miarę normalnie żyć... No właśnie, może się gdzieś wybierzemy? Chodźmy do teatru, nie do kina. Zgoda?
- Zgoda, tylko trzeba zdobyć bilety. Nie chcę być upierdliwa, ale co z mamą, gdzie mama?
- Mamy nie ma - powiedziała zupełnie bez emocji i szybko dodała – To co ... idziemy do teatru? Chodźmy teraz na spacer. Widziałaś już budynek teatru? To trochę daleko, ale damy radę. To co, idziemy?
- No idziemy.
Dziwiłam się, że mogła tak nagle zmienić nastrój i temat rozmowy, ponieważ ja, po tym co usłyszałam, ciągle byłam w szoku. Jednak poszłyśmy i naprawdę było warto, bo podczas tej wyprawy mogłam się wyciszyć. Iwona pokazywała budynki i coś o nich opowiadała, ale prawie nic z tego nie zapamiętałam, bo ciągle miałam w uszach, ten suchy ton, gdy powiedziała : "Mamy nie ma". Jakie to dziwne, co dzieje się z nami, jaka ta wojna była okropna i jak długo będzie zadrą w naszych sercach? Czy znajdzie się miejsce na miłość? Pomyślałam sobie – czy to dobrze, że mam Iwonę, czy raczej odwrotnie, że Iwona ma mnie, a może, że mamy siebie? Tak, jestem pewna, dobrze, że mamy siebie.

Dni mijały jak szalone, a to może my byłyśmy szalone. Działo się tak wiele, angażowałyśmy się w przeróżne sprawy. Kółko teatralne, kółko dyskusyjne w Związku Akademickiej Młodzieży Polskiej, spotkania w Domu Katolickim. Te ostanie, to raczej w tajemnicy i ze strachem przed represjami. Władze nie lubiły Kościoła, a młodzież nie lubiła władzy. Wiedziałyśmy, że spotkania z rówieśnikami są ważne, jednak najważniejsza jest rodzina i nauka, której było coraz więcej. Jakoś dawałyśmy radę, nie wiem skąd brałyśmy na to wszystko siły, ale byłyśmy młode i pełne zapału.
Dobrze pamiętam nastrój, jaki zapanował po wiadomości, że umarł Stalin. Ogłoszono żałobę narodową i niektórzy ludzie byli prawdziwie przygnębieni. Obawiano się kolejnej wojny. Duża część społeczeństwa (zapewne większa niż ta, która szczerze żałowała Stalina) mogła się jednak ucieszyć z wieści o śmierci krwawego dyktatora oraz czuć, że coś wreszcie się zmieni, na przykład powstrzymany zostanie terror. Jedno było pewne, będzie inaczej, no i tak się stało.
W maju poszłyśmy z innymi studentami na juwenalia. Bez zgody wykładowców, za hasłem - chodźcie z nami, z akademików i sal wykładowych wyszły tysiące studentów. Okrzyki były różne, prasa kłamie, precz z wazeliną, prawdy i chleba, a moja przyjaciółka krzyczała chyba najgłośniej, jakby chciała wyrzucić z siebie wielki ból.
Gdy już nakrzyczałyśmy się, z poczuciem spełnienia wracałyśmy do domu. Iwona nalegała, żeby wpierw pójść do niej. Zgodziłam się. Babcia uradowana, że wreszcie przyszłyśmy, przyniosła nam herbatę i kanapki, przydało się, bo byłyśmy głodne. Iwona chodziła niespokojnie po pokoju, w pewnym momencie stanęła i powiedziała :
- Zazdroszczę ci, ja nawet nie wiem, jak mnie nazywała, bo przecież nie mogła mówić: "Iwona to, Iwona tamto", musiała jakoś zdrabniać. Nie pamiętam.
- O kim mówisz?
- Przysłała list... Napisała, że wraca. - Nagle przytuliła się do mnie, a ja nie tylko słyszałam, ale czułam jej płacz, a raczej szloch, potem podniosła głowę i przez łzy dodała – Rozumiesz... Wraca!
- Kto i skąd wraca?
- Słyszałaś, że była amnestia?
- Przecież wiem.
- Mama wraca. Nie mówiłam, że żyje, bo się bałam. Była zamknięta jako więzień polityczny, a teraz ją wypuścili. Napisała, że jest w szpitalu i jak tylko poczuje się lepiej, to wróci do domu.
- Teraz wszystko rozumiem. Czy wiesz w którym szpitalu? Może pójdziemy tam?
- Nie wiem gdzie jest, a tak w ogóle, to niech się podleczy, czekałam tak długo, poczekam jeszcze.

To był trudny dzień, po powrocie do domu, opowiedziałam wszystko to, co się wydarzyło. Rodzice tylko potakiwali głowami, natomiast ciocia powiedziała: - Jestem zmęczona. Chciałabym wiedzieć, kiedy wreszcie będzie można normalnie żyć?

cdn.

Ostatnio zmieniony 07 marca 2019, 09:58 przez elafel, łącznie zmieniany 5 razy.

Ela

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Ciekawie...
Czekam za cd.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

No właśnie, znowu nie napisałam, że będzie ciąg dalszy, jednak chyba wszyscy wiedzą hi hi.
Dziękuję siostra :)

Ela

Awatar użytkownika
tcz
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 3264
Rejestracja: 30 maja 2018, 22:34
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Złotych Pietruch: 9
Srebrnych Pietruch: 3
Brązowych Pietruch: 6
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 1

Post autor: tcz »

Z zainteresowaniem przeczytałem dalszy ciąg wspomnień Zosi. :)

Tadeusz

Awatar użytkownika
bodek
Autor/ka zasłużony/a
Posty: 3565
Rejestracja: 18 grudnia 2012, 15:42
Lokalizacja: Warszawa
Srebrnych Pietruch: 1
Wierszy miesiąca: 11

Post autor: bodek »

no tak na CD warto poczekać:)

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

elafel pisze:

Uzgodniłyśmy, że spotkamy się u Iwony, na wieczorne ploteczki. Ten wieczór był zupełnie inny od wszystkich poprzednich.

Brakuje mi czegoś łączącego te dwa zdania. Może zmienić był* na okazał się*

elafel pisze:

Mówiłam bardzo podekscytowana

Raczej można być podekscytowaną albo mówić podekscytowanym głosem.
W pierwszym akapicie masz powtórzenia wieczorne* i wieczór*, a także wszystkich* i wszystko*

elafel pisze:

jeszcze w listopadzie... Wprawdzie wrócił, ale był tak wymęczony obozowym życiem, że zmarł.

wydaje mi się, że nie jeszcze* a już* albo zostawić tylko w listopadzie i do zmarł* dodałabym wkrótce*

elafel pisze:

- A inni? - Spytałam,

spytałam*

elafel pisze:

Niby nie chciałam przerywać, ale to się tak wyrwało samoistnie. [/quote
To zdanie nie podoba mi się. Można z niego zrezygnować albo coś w nim zmienić.
]

elafel pisze:

- Mamy nie ma. - Powiedziała zupełnie

bez kropki i powiedziała*

elafel pisze:

– To co ... idziemy do teatru? Chodźmy teraz na spacer. Widziałaś już budynek teatru? To trochę daleko, ale damy radę. To co, idziemy?

Wprawdzie Iwona mówi jak chce, ale... trochę bym zmieniła. Masz trzy razy To* i dwa razy teatru* i dwa razy idziemy*

elafel pisze:

- Zgoda, tylko trzeba zdobyć bilety. Nie chcę być upierdliwa, ale co z mamą, gdzie mama?

elafel pisze:

zmienić swój nastrój

może bez swój*

elafel pisze:

musiałyśmy daleko iść

już wspominałaś, że to daleko. Zrezygnowałabym z tej wstawki.

elafel pisze:

co dzieję się z nami

literówka w dzieje*

elafel pisze:

Jakie to dziwne, co dzieję się z nami, jaka ta wojna była okropna i jak długo będzie zadrą w naszych sercach? Czy znajdzie się miejsce na miłość? Pomyślałam sobie – czy to dobrze, że mam Iwonę, czy raczej odwrotnie, że Iwona ma mnie, a może, że mamy siebie? Tak, jestem pewna, dobrze, że mamy siebie.

Nad tymi zdaniami też się zastanawiam.

elafel pisze:

np.

na przykład*

elafel pisze:

a ja czułam jak płacze całym ciałem,

no nie wiem... płacz wstrząsnął jej ciałem?

elafel pisze:

za hasłem-

czy na hasło?

elafel pisze:

Okrzyki były różne,

Jakie?

[ Dodano: 2019-03-06, 21:54 ]

elafel pisze:

To był trudny dzień, po powrocie do domu, opowiedziałam wszystko to, co się wydarzyło. Rodzice tylko potakiwali głowami, natomiast ciocia powiedziała: - Jestem zmęczona. Chciałabym wiedzieć, kiedy wreszcie będzie można normalnie żyć?

To był trudny dzień. Po powrocie do domu opowiedziałam rodzicom o wszystkim, co się wydarzyło, a oni... Natomiast ciocia...

I Kraków rośnie :) Ciekawe, co wydarzy się dalej. Chętnie poznam mamę Iwony.
Pozdrawiam :)

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Skorzystałam z propozycji. Dziękuję za wnikliwe czytanie.

Ela

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Przemyśl wszystko na spokojnie.
Wróciłam, ponieważ pominęłam ciocię, a jej też Zosia zdała relację z wydarzeń, po której wysłuchaniu wyraziła swoje zdanie. :]
Dobrej nocy.

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

No właśnie, dlatego tam korekty nie zrobiłam. Pewnie, że jeszcze podumam. Dziękuję :)

Ela

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Zawsze czytam uważnie, zastanawiam się i sprawdzam na mądrych stronach, jeśli nie jestem pewna, ale to nie znaczy, że coś mi nie umknie. Jak sama wiesz korekta wymaga dużo czasu. Poza tym tylko mnie nie pasuje w kilku miejscach, a więc weź pod uwagę, że nie mam racji. :]
Dobrego dnia :)

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

To był trudny dzień. Po powrocie do domu opowiedziałam rodzicom o wszystkim, co się wydarzyło, a oni... Natomiast ciocia...

To nie jest dobry pomysł na poprawę. Twoje zdania są poprawne. Dlaczego masz zmieniać, że powiedziała rodzicom, przecież opowiedziała wszystko po powrocie do domu nie tylko rodzicom, ale i była tam ciocia.

Elu, przemyśl to.

Ostatnio zmieniony 10 marca 2019, 09:20 przez Dany, łącznie zmieniany 4 razy.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Dany pisze:

To nie jest dobry pomysł na poprawę. Twoje zdania są poprawne. Dlaczego masz zmieniać, że powiedziała rodzicom, przecież opowiedziała wszystko po powrocie do domu nie tylko rodzicom, ale i była tam ciocia.

Dany, gdybyś zerknęła na mój wpis powyżej, to zobaczyłabyś, że sama o tym wspomniałam.
"Wróciłam, ponieważ pominęłam ciocię, a jej też Zosia zdała relację z wydarzeń, po której wysłuchaniu wyraziła swoje zdanie."
Ciekawe dlaczego nie odniosłaś się do innych propozycji poprawy, a akurat do tej, którą już z Elą wyjaśniłyśmy.
Oświadczam, że od tej pory będę tylko czytać, jeżeli w ogóle.
Bawcie się dobrze i rozwijajcie swoje talenty. Beze mnie.
Jeżeli Ty nie zauważyłaś w tym tekście żadnych błędów, to nie mamy o czym rozmawiać. Potrafisz podważać jedynie moje zdanie i to nie pierwszy raz. Jestem tu zawadą, tak to czuję, więc od tej pory już nie będę.

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

( Gelsi- masz wiadomość na PRIV)

Wyrażenie swojej uwagi w komentarzu, nie jest podważaniem czyjegoś zdania.
Gelsi nie doczytała, że wśród domowników jest ciocia, ja nie doczytałam dalszych komentarzy.

Elu, przepraszam Cię za ten of top, tym bardziej, że Ty niczemu nie zawiniłaś.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Dany pisze:

Gelsi nie doczytała, że wśród domowników jest ciocia, ja nie doczytałam dalszych komentarzy.

Owszem doczytałam, co na pewno wynika z mojego komentarza, ale dałam złą sugestię poprawy, pisząc, że opowiedziała rodzicom... Natomiast ciocia...*** Powinnam napisać przykładowo... Natomiast ciocia, która również przysłuchiwała się z uwagą i tak dalej...***
Może wtedy nie byłoby sprawy.
Czytam bardzo uważnie każdy tekst.

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
Antonella
Autor/ka wielce zasłużony/a
Posty: 6478
Rejestracja: 06 października 2010, 09:42
Lokalizacja: z daleka
Złotych Pietruch: 12
Srebrnych Pietruch: 11
Brązowych Pietruch: 9
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 4
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 6
Limerykowy Król: 5
Fraszkowy Król: 2

Post autor: Antonella »

Straszne czasy za Stalina, właśnie zwiedziłam Muzeum Stasi w Berlinie, dziś wręcz tragikomicznie wygląda eksponat parowy do otwierania listów i żelazko do ich prasowania po otwarciu.

Ciekawie napisane :)

Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.

Anthony Hopkins

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Czytanie opowiadania i robienie korekty, zajmuje bardzo dużo czasu i wymaga skupienia i na treści, i na stylu, więc czasami może coś umknąć.
Ja często tak jestem pochłonięta treścią, że nic innego nie widzę, no może za interpunkcją hi hi..., że bardzo potrzebny jest ktoś, taki jak Gelsomina, kto uważnie analizuje styl i podpowiada autorowi swoje propozycje.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Dziewczyny bardzo dziękuję za czytanie.
To prawda, że korektor ma najgorzej. Mnie cieszy każda uwaga. Gelsomina robi dobrą robotę.
Bardzo, bardzo dziękuję :)

Ela

Awatar użytkownika
Gelsomina
Autor/ka z pewnym stażem...
Posty: 5844
Rejestracja: 17 lipca 2014, 01:15
Lokalizacja: Łódź
Złotych Pietruch: 2
Srebrnych Pietruch: 4
Brązowych Pietruch: 1
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 1
Honorowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 9
Najlepsza proza: 0

Post autor: Gelsomina »

Powiem tak... Jak mi echo wytyka złą interpunkcję burzy się we mnie krew, jest mi wstyd, ale jednocześnie jestem mu wdzięczna, bo... co jest warte chwalenie, klepanie się po pleckach? NIC.
Jestem tu od lat i wierzę, że umiecie mi wytknąć nieścisłości, abym idąc gdzie indziej nie musiała się wstydzić za swoje pisanie.
Jesteście jak rodzina. To dobrze? To źle? Nie będę odpowiadała na te pytania.
A teraz... przecinki ważna rzecz, ale najważniejsza jest to, czy do was przemawia wiersz, proza, fraszka?
Mówcie o tym bez ogródek. Mówcie!

A, jeśli piszemy jak gimnazjaliści ( mam na myśli tylko i wyłącznie swoje teksty) , to niech inni nam to uświadomią.
Przepraszam autorkę za offtop.

Jeżeli coś jest dla ciebie bardzo trudne, nie sądź, że to jest niemożliwe dla człowieka w ogóle. Owszem, miej to przekonanie, że co jest możliwe dla człowieka i zwykłe, to i dla ciebie jest możliwe do osiągnięcia.

Marek Aureliusz
Awatar użytkownika
elafel
Młodszy administrator
Posty: 18139
Rejestracja: 16 listopada 2007, 20:56
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 15
Srebrnych Pietruch: 17
Brązowych Pietruch: 21
Tematyczny Konkurs na Wiersz: 2
Kryształowych Dyń: 3
Wierszy miesiąca: 15
Najlepsza proza: 7
Najciekawsza publicystyka: 1

Post autor: elafel »

Mnie cieszy każdy komentarz. Jeszcze raz dziękuję :)

Ela

Awatar użytkownika
Dany
Administrator
Posty: 19642
Rejestracja: 21 kwietnia 2011, 16:54
Lokalizacja: Poznań
Złotych Pietruch: 4
Srebrnych Pietruch: 9
Brązowych Pietruch: 11
Kryształowych Dyń: 1
Wierszy miesiąca: 24

Post autor: Dany »

Opowiadanie wędruje do Prozy. Czekam na cd.

ObrazekOczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.

ODPOWIEDZ