Mick na scenie do Jaggera:
Szarp za druty, nie umieraj!
Rolling Stonesów jest marzeniem,
by jak aktor zejść na scenie.
Na gitarze taktów parę
i nas zamkną w futerale.
Nowatorstwa będzie szczytem
złotą płytą nakryć kryptę.
Życie wrócił po raz pierwszy
widok fanki młodej piersi.
Niech gadają sobie łotry.
Mick od rocka (ku) coraz młodszy!
Nie pozwoli zejść kostucha,
bo też Stonesów lubi słuchać.