[echo]

Odkąd prosty korytarz zmienił się w labirynt,
już niejeden próbował drogę wyjścia znaleźć.
Porzucone szkielety znakiem, że zbłądzili,
bez procesu skazani na wieczną niepamięć.

Splotła nici Ariadna w kłębek jak jałmużnę,
który sam nie potrafił do celu się toczyć
i Salomon z pustego nie mógł nalać w próżne,
by ze świętym spokojem śmierci spojrzeć w oczy.

Przeszłość nie potrafiła malować różowym
i na styku z przyszłością zaczęła się kłócić,
śnięta ryba za życia psuła się od głowy –
raz odcięta już nigdy do niej nie powróci.

Każdy musi odnaleźć swoje antypody,
nie czekając, że mapa sama spadnie z nieba,
nadszedł czas ze słabości odwagę wydobyć
i przepłynąć Styks łodzią za ostatni miedziak.

[Rafał Bardzki]

Nawiązanie do mitów i ostatnia zwrotka taką przyniosła mi myśl,
którą wyraziłem za pomocą aforyzmu.

Gdyby brak opłaty dla Chrona oznaczałby nieśmiertelność,
to każdy ostatnim groszem podzieliłby się z biednym.

[bodek]

a nie którzy rzucają się wpław, to samobójcy:(

[echo]

Parada samobójców, jedni mówią, że przejaw odwagi, inni, że tchórzostwo przejść przez drzwi samozagłady i kto to rozsądzi...
Dzięki za czytanie

[tcz]

Droga życiowa nie jest prosta.

Pozdrawiam.

[echo]

Skoro droga życiowa nie jest prosta, to i jej zakończenie też bywa pokrętne
THX

[Rafał Bardzki]

Upss !;Oczywiście Charona.

[elafel]

Drogi życia są różne. Jedne proste, a inne bardzo pokręcone. Czasami trudno znaleźć odpowiednią, bo nigdy nie wiemy czy to ta.
Ciekawy wiersz. Zadumałam się.

[Antonella]

No, to jest to, co lubię, treść niebanalna i rymy też

[tcz]

[Autsajder1303]

Twój wiersz (bardzo dobry) przypomniał mi pewien tekst z filmu "siekierezada".
https://youtu.be/iZX1j9HyI84

Pozdrawiam Zbyszku.

[Morfeusz]

Pozostaje mi tylko podpisać się pod myślą Rafała dla mnie Zacnie

[Dany]

Zaduma wypełnia ten wiersz, a właściwie bardziej smutek. Człowiek w pewnym wieku lub gdy dokuczy choroba, zaczyna myśleć o końcu tej trudnej drogi i nie mnie osądzać tych, którzy przechodzą przez drzwi samozagłady.

Dobry wiersz.

[Tajfumerang]

Samobójcy to ludzie chorzy. Co najmniej zdecydowana większość z nich. A chorobę ciężko nazwać odwagą lub tchórzostwem. Niemniej choroby powinny być leczone, a nie ignorowane (przez chorego i/lub otoczenie).
Zastanawiający tekst, Echo.
Miłego weekendu

[echo]

Dziękuję za czytanie i uruchomienie wyobraźni

[lidiusza]

Człowiek zdrowy psychicznie bardzo rzadko decyduje się na samobójstwo, najczęściej jest to wynik ciężkiej depresji. Trudny temat podany w bardzo dobrej formie, brawo!

[Autsajder1303]

bardzo trudny wiersz, ale świetny

[Dany]

Poezję przenoszę do Poezji
Tam też można czytać i komentować. Pozdrawiam

[echo]

Dziękuję

[Dany]

Wiersz pomyłkowo został pominięty w ankiecie na Wiersz Miesiąca, choć był do niej nominowany. Bardzo przepraszam autora. Naprawię ten błąd, w następnej ankiecie.