na rewersie rozważań
znów widnieje światłocień
wzorce podpatrzone u wszechświata
sprzyjają procesowi mroknienia
nie bój się azylu moich ramion
wzbierających siłę w słonym smaku
Moderator: Redakcja
na rewersie rozważań
znów widnieje światłocień
wzorce podpatrzone u wszechświata
sprzyjają procesowi mroknienia
nie bój się azylu moich ramion
wzbierających siłę w słonym smaku
Morfeusz, taka rola autora, gdy się wiersz upublicznia, gdy zamkniesz wiersz w szufladzie, nikt nie będzie się domagał od Ciebie wyjaśnień 😉
Kiedyś redaktorka spytała poetę Świetlickiego, co oznacza w jego wierszu marchewka, bo jakoś tak odstawała od treści i on ze swadą tłumaczył, skąd się wzięła 🙂
Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.
Anthony Hopkins
wiersz musi powstać z jakiś przyczyn inaczej to tylko słowa poukładane i wyrafinowane ale za każdym słowem kryją się emocje te niezrozumiałe nielogiczne ...
"Śmiejesz się do mnie draniu, gdy brew wznoszę swą do góry
I kiedy pokład pełen krwi, gdy ginie wróg jak szczury,
Gdy nagiel-zupa szkodzi mi i batem grzbiet pocięty,
Przedrzeźniasz wtedy moją twarz na płótnie rozciągnięt"
Awatus, niekoniecznie i zasadniczo czytelnik nie wnika, czy autor coś przeżywa, czy wszystko wymyślił, zaś pewien ekspert rzekł wprost - pisanie to umiejętne przelanie myśli na papier, a nie suma doświadczeń życiowych 😉
Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością.
Anthony Hopkins
"zasadniczo czytelnik nie wnika, czy autor coś przeżywa, czy wszystko wymyślił, zaś pewien ekspert rzekł wprost - pisanie to umiejętne przelanie myśli na papier, a nie suma doświadczeń życiowych"
Też tak myślę. Na tym polega pisanie. Ja piszę o moich dzieciach, przyjacielu, sąsiadce, i również o sobie, i albo piszę bezosobowo, albo w pierwszej osobie. Czytelnik nie powinien utożsamiać autora z peelem, tylko umieć wyłuskać myśli, które autor w tym utworze przekazuje. Czytelnik zawsze po swojemu interpretuje wiersz, jednak, jeśli nie potrafi zinterpretować wiersza, to znaczy, że wiersz jest źle napisany i wtedy autor powinien zastanowić się, jak to inaczej ująć, żeby było i ładnie, i zrozumiale. I tu nie chodzi o "rozdrapywanie" czyiś uczuć, tylko o zrozumienie, o co chodzi. Po to wstawiamy wiersze w wersje robocze, by nauczyć się pisać ładnie, ciekawie, fajnie, poetycko itp., itd. Po to są komentarze, byśmy przekazywali autorowi swoje uwagi i o nich z autorem dyskutowali.
Oczekujesz komentarza do swojego utworu - inni także oczekują tego od Ciebie.